*Rudolf ze schr. Opol.-prosimy o pomoc w interpr. wyników*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 07, 2009 18:27

Troszkę za wysoki mocznik (norma do 70), ale kreatynina ładna, więc o nerki bym się nie martwiła. :) Mocznik skacze generalnie przy infekcjach dróg moczowych, więc siuśki trzeba koniecznie złapać. Też słyszałam, że kot nie przerywa siusiania, więc radziłabym podstawić pojemniczek już pod siusiającego delikwenta. Ja tak właśnie robię z oboma kotami. Jeśli się nie uda - trzeba będzie mocz wycisnąć, ale to nie jest jakaś straszna sprawa, mimo że brzmi może nie najlepiej. Sprawny wet naciśnie w odpowiednim miejscu, a kot nawet nie wyczai co się dzieje. Tak właśnie było z Ramzesem - pani doktor przycisnęła pod brzuszkiem i z kota poleciało, a kot sobie dalej stał spokojnie. :) Także na żywca jak najbardziej można, w każdym razie bólu to kotu nie sprawia.

Barwiący żwirek to chyba jest mało wiarygodny.

Jako osoba, która wygrała walkę nie tylko z kocią nadwagą, ale i z mamą, która wciąż była zdania, że koty głodzę, mogę powiedzieć jedno: tylko umiar i konsekwencja. Moje koty od zawsze są głównie na suchej karmie, a różnica teraz sprowadza się tylko do ilości. Koty dostają 5 razy dziennie malutkie porcje (żarcie nigdy nie stoi w miskach) i nie ma to-tamto. Czasem Ramzes wyliże kubek po kefirze, czasem dam jakiś maluteńki kawałek szynki z mojej kanapki. Oprócz tego kocie mleko z rana. No i trzymają ładną wagę - Nesca 3,9kg, Ramzes - 4,9, a to naprawdę spory kocurek jest. :)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14628
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro sty 07, 2009 20:24

hmm..
To moje Futro to jest dopiero wyjątkowe. Potrafi przerwać siusianie jak na zawołanie więc naprawde jest problem ze złapaniem siuśków. W sumie w sobote jedziemy na kontrolę, więc może wet go ściśnie przyciśnie wyciśnie i będzie po problemie..
Na razie codziennie przepraszamy się 4 razy dziennie: antybiotyki plus osłonowy lek. Swoją drogą czy podawaliście może swoim zwierzakom Lakcid z fiolek w których przygotowywuje się zawiesinę do rozrobienia.. ?
Rudi to małe zwierz raczej nie jest. Ciągle słysze, że to jakieś ogromne monstrum ale potem tego ludzia nie można oderwać od Rudolfa. Jak go zobaczą to już przepadli i chętnie by go zabrali. Nawet moi rodzice przez święta strasznie zmiękli :twisted: takie małe terrorystyczne futerko. Może nie takie małe na łapkach wyprostowanych ma coś koło 1m długości ciałka rudawego.. :)
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 07, 2009 20:34

encol pisze:Swoją drogą czy podawaliście może swoim zwierzakom Lakcid z fiolek w których przygotowywuje się zawiesinę do rozrobienia.. ?


Ja do fiolek wlewam kocie mleczko, a potem tę zawiesinę wylewam na spodeczek, z którego koty ochoczo chłepczą. :)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14628
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro sty 07, 2009 23:08

aniaposz pisze:
encol pisze:Swoją drogą czy podawaliście może swoim zwierzakom Lakcid z fiolek w których przygotowywuje się zawiesinę do rozrobienia.. ?


Ja do fiolek wlewam kocie mleczko, a potem tę zawiesinę wylewam na spodeczek, z którego koty ochoczo chłepczą. :)


Dokładnie, jak kot lubi kocie mleko to można w nim duzo rozpuszczalnych rzeczy przemycić :twisted:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Czw sty 08, 2009 13:09

A ja podaję Enteroferment - probiotyk dla zwierząt, o wiele lepszy niż ludzkie :) Proszek do rozrobienia z wodą, smakuje jak mleko koty chlipią z miseczki :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 08, 2009 14:21

Boo a gdzie można dostać ten priobotyk? normalna apteka czy konkretnie jakieś sklepy z różnościami dla zwierzaków?
Dzisiaj rano ostatni raz sie dał podejść. O 3 wstałem i podałem mu antybiotyk ale w momencie gdy wstawałem do pracy śmignął za łóżko i wogóle sie nie pokazał przez 1h coś mi się zdaje że będzie wielkie obrażenie..
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 08, 2009 14:32

encol pisze:Boo a gdzie można dostać ten priobotyk? normalna apteka czy konkretnie jakieś sklepy z różnościami dla zwierzaków?
Dzisiaj rano ostatni raz sie dał podejść. O 3 wstałem i podałem mu antybiotyk ale w momencie gdy wstawałem do pracy śmignął za łóżko i wogóle sie nie pokazał przez 1h coś mi się zdaje że będzie wielkie obrażenie..


Ja kupuję u weta. Nigdzie indziej tego nie widziałam.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości