zielona.ona pisze:dzieki

Szyszka strasznie ozywiona - lata , wskakuje na krzesła, kanape
zaczepia mnie , robi "brzuszki"
Nie moze usiedziec na miejscu - eh....
Ranka jest malenka - moze z 1 cm , natomiast sporo siersci wygolone i "pobejcowane" czyms b brazowym (jodyna?)
Ręka dr.Ż (obecnie K)? Jak ona operowała to na 10000% wszystko jest w porządku, kotka wróci do normy w tempie zastraszającym.
Pobejcowane wodnym roztworem jodyny albo Betadyną.
A tak na marginesie - martwisz się, ze lata i dobrze się czuje, jakby leżała osowiała tobyś pewnie też włosy z głowy rwała. I tak źle i tak niedobrze.
Najgorzej jest na 2-3 dzień, nie działają już środki przeciwbólowe, ranka zaczyna się goić i swędzi. Wtedy trzeba pilnować.