Uschi, szukałam tej tri na allegro i przy okazji zobaczyłam aukcję Sandacza - śliczna jest! nic dziwnego, że ludzie dzwonią...
szkoda tylko, że chcą go np. do domu przy ruchliwej ulicy
Frajerka została zaopatrzona w kolejny lek (wielkie dzięki Janie za podpowiedź!), zobaczymy jak będzie się podawać. Wreszcie ujrzałam ostatnie rtg, niestety nie jest super. Objawowo - kot zdrowy, niestety na zdjęciu nie bardzo. Walczymy, leczymy.
Łapek - zżera mi kuskus. Czy ktoś może mu wytłumaczyć, że jest na diecie i mu nie wolno???
Puszek - sama słodycz, z rozczulająco smutnym pyszczkiem, zwłaszcza gdy się koteczka głodzi, a samemu spożywa się coś TAK ATRAKCYJNEGO jak herbata...
Inar i Migotka - dziękuję, w normie

Jedna (M.) zmusza wszystkich do głaskania jej przez całe dnie, druga (I.) - nocami. Ogólnie kochane są.
Idę do wanny, tam nie ma chwilowo żadnego kota
