Chlopczy wyrzucony na autostradzie-w DS! Klopot z lecznica:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 06, 2009 22:48

ciesze sie, ze kroi sie DT


sama dobrze wiem, jaki to bol, spotkac na swojej drodze potrzebujace zwierze i brak mozliwosci wziecia go do domu :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 06, 2009 22:55

jojo pisze:ciesze sie, ze kroi sie DT


sama dobrze wiem, jaki to bol, spotkac na swojej drodze potrzebujace zwierze i brak mozliwosci wziecia go do domu :(


To okropne, naprawde i wyjatkowo denerwujace, na szczescie - nie zawsze juz tak pewnie bedzie...


Dodalam zdjecia kocia, prosze sie dzielnym futerkiem pozachwycac... :) I zwrocic uwage, jaka przesliczna ma koncowke ogonka...
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Wto sty 06, 2009 22:59

sliczny jest

biale skarpeteczki i ogonek - olowek :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 06, 2009 23:07

A ja przepraszam za "krówka"
Poprawiam się to "pingwinek"
z resztą cudny :D
Legnica
 

Post » Wto sty 06, 2009 23:12

Pingwinek cala, czarno-biala mordka ;) Pysio ma przesliczne, zdjecie niestety fatalne, ale ciezko bylo je zrobic w takich warunkach, temperatura chyba kolo -20 :( A kotek wyjatkowo ciekawski i trudny do uchwycenia na zdjeciu...

Kurcze, taki jest fajny, nie wiem, jak mozna bylo postapic z nim tak podle, mogli go chociaz do schroniska zawiezc, a nie skazywac na straszna smierc - pod kolami lub z glodu i zimna... :evil:
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro sty 07, 2009 7:09

Mogę wziąć malucha na tymczas, tylko, że u mnie ciągle jeszcze kichający Stefan no i Lucy nie sterylizowana.
Nie mogę jej sterylizować dopóki na świerzba w uszkach.
Mam sporą klatkę, w której maluch mógłby być, ale on żle znosi pobyt w klatce, tak?
Najlepiej byłoby, gdyby można go było zaszczepić i wykastrować przed przyjazdem do mnie albo chociażby zaszczepić.
Kurczę miałam zostać przy sześciu kotach w domu, ale sytuacja jest dramatyczna więc się złamałam. W najgorszym wypadku maluch wyląduje w tej klatce u mnie.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 07, 2009 8:10

Witam!Niestety macie rację, świąteczne prezenty zaczynają być wyrzucane. Sama mam takiego.Jest bardzo podobny do dzielnego chłopczyka.
Śliczny kicio i trzymam kciuki za domek! :ok:

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56003
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 07, 2009 8:13

juz myslalam ze znowu sie zestresuje z rana czytajac watek ale widze ze promyczek nadziei jest:) Legnico! :1luvu:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sty 07, 2009 8:32

Mar9 - jestem pod wrażeniem twojego watku :D

A najbardziej ciesze sie , ze Basieńka jest juz bezpieczna. Czytałam jej watek ze schroniska łódzkiego. Było mi tak jej strasznie żal.

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dalsze adopcje.
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Śro sty 07, 2009 9:33

Mocne kciuki za ślicznotę.
Kicio ma imię? ;)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 07, 2009 10:03

Liwia_ pisze:Legnico, bardzo Ci dziekuje!

Tak jak napisalam juz w pw, troche mnie przeraza odleglosc, dla kotka to dluga podroz na dt, takze sprobuje jeszcze znalezc cos blizej Katowic, czasu mam malo, ale moze sie uda...?
Jezeli nie, dzielny pingwinek pojechalby do Ciebie, oczywiscie pokryje koszty utrzymania...


Może można dać mu na drogę jakiś lekki środek uspokajający?
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro sty 07, 2009 10:11

mocno trzymam kciuki za malucha!

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 07, 2009 10:45

Mocne kciuki!

I żeby gorących serc było zawsze więcej niż tych z lodu..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 07, 2009 10:53

piekny pingwinek
Legnico,Mar9-jestescie :king:
kciuki mocno zaciskam
a najbardziej za to,zeby znalazł sie dom stały od razu :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 07, 2009 14:43

:ok:
za zdrówko "pingwina"+Dużej i domek stały
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 63 gości