Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Jednak je kocham :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 06, 2009 22:04

JoasiaS pisze:
Dorota pisze::lol: :lol: :lol:

Czemu ona ma miske w misce?

Tę szklaną wkładam w tę plastikową, żeby była bardziej stabilna :)

Robię tak samo z kocim mlekiem, które nalewam do małej, wywrotnej miseczki pocelanowej, którą wstawiam do większej, porcelitowej, stabilniejszej. Woda jest w półlitrowym plastikowym pojemniczku po lodach, który jest wstawiony w pojemniczek identyczny, tyle że przyklejony taśmą klejącą do nogi stolika na mur :twisted: Musiałam tak zrobić, bo Cipiór w przypływie głupawki, czyli biegnąc ślizgiem - od kuchni przez przedpokój przez pokój - zaczepiała nogami o miskę z wodą :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 07, 2009 9:08

Co nowego?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 07, 2009 9:10

A jakie miny strzela Milka? 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro sty 07, 2009 9:22

Chat pisze:A jakie miny strzela Milka? 8)

Milka ma jedną dyżurną minę - błagalną (bawcie się ze mną, bawcie, bawcie, bawcie, bawcie... itd.). Najchętniej 24 godziny na dobę :roll: . Foty nie wstawiam, bo przewidziałam na dziś fotki Sznycka 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro sty 07, 2009 9:24

Przywitam się.
I zareklamuję banerek z mojego podpisu ... ten z gołębim łiskasem :roll: :?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 07, 2009 9:25

JoasiaS pisze:Foty nie wstawiam, bo przewidziałam na dziś fotki Sznycka 8)


Oj to czekamy na Sznyca Sznycowatego :D

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sty 07, 2009 9:25

Myszeńk@ pisze:Przywitam się.
I zareklamuję banerek z mojego podpisu ... ten z gołębim łiskasem :roll: :?

Czytałam wczoraj o tym kocurku. Ręce mi znów opadły. Już się nawet nie odzywam w takich wątkach, bo musiałabym pisać same brzydkie słowa :evil: :evil: :evil:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro sty 07, 2009 9:33

JoasiaS pisze:Czytałam wczoraj o tym kocurku. Ręce mi znów opadły. Już się nawet nie odzywam w takich wątkach, bo musiałabym pisać same brzydkie słowa :evil: :evil: :evil:

No to jeszcze tu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3907670#3907670

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 07, 2009 9:41

Zmieniamy temat Myszeńko :wink: .
Krótkie przypomnienie tytułem wstępu :
JoasiaS pisze:Z nowości to tylko tyle, że brałam dziś prysznic wspólnie ze Sznycem :lol:

On nie umie wykręcić się tak, by umyć sobie grzbiet. Odkąd się u nas pojawił, nie umiał tego. Powodem takiego stanu rzeczy jest pewnie jakaś dawna kontuzja + obecny brzuchol :wink: . Często mu ten grzbiet wyczesuję, przecieram wilgotną szmatką, a raz w tygodniu myję suchym szamponem, bo mycia normalnym nie znosi. Dziś postanowiłam umyć go jednak na mokro, bo po takim myciu sierść wygląda najładniej.

Ponieważ nie chciało mi się przechodzić cyrku z mokrą gąbką, jego warczeniem i moim czołganiem się za nim pod krzesłami, wzięłam delikwenta na ręce (co uwielbia), wkroczyłam z nim w starej piżamie do wanny i kazałam Michałowi opłukać kota prysznicem, umyć szamponem i spłukać znowu.

Ku naszemu zaskoczeniu - Sznyc był zachwycony 8O :smiech3:


Tak wyglądamy ze Sznyckiem po pierwszym namoczeniu :twisted: :
Obrazek

Mydlenie plecków:
Obrazek

Tylko dokładnie spłukajcie!

Obrazek

Wujku, prosimy o ręcznik:
Obrazek

Wycieramy starannie i kot znów jest piękny :D :ok: :
Obrazek





Kto następny do mycia? Może Kropa?
No chyba was pogięło! :strach:
Obrazek
Ostatnio edytowano Śro sty 07, 2009 9:42 przez JoasiaS, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro sty 07, 2009 9:41

:( :evil: :evil: :evil: :evil: wyrzucic takiego jednego z drugim z samochodu gdzies na Syberii :twisted:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro sty 07, 2009 9:42

Jaki kochany synus z tego Sznyca, chlopak o stu twarzach 8) A jaki cisty teraz musi byc! :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro sty 07, 2009 10:06

wyglądacie bardzo miłośnie po tym pierwszym namoczeniu :wink:
Sznycek taki spokojny wow u mnie niemożliwe :twisted:
On wygląda na szczęśliwego Joasiu :) aż zazdroszczę :oops:
jaki ładny manicure :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sty 07, 2009 10:06

Papcio Sznycek ma cudną kolorową piętkę :love:
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Śro sty 07, 2009 10:16

alus1 pisze:wyglądacie bardzo miłośnie po tym pierwszym namoczeniu :wink:
Sznycek taki spokojny wow u mnie niemożliwe :twisted:
On wygląda na szczęśliwego Joasiu :) aż zazdroszczę :oops:

Wyglądamy "miłośnie", bo bardzo się lubimy :lol: . Uwielbiam, gdy on się tak we mnie wtula. U weta też przyjmowany jest w moich objęciach, bo tylko wtedy jest w miarę spokojny :wink: . Kojarzy mnie z poczuciem bezpieczeństwa, co bardzo mi pochlebia :D .

alus1 pisze:jaki ładny manicure :wink:

Nieustannie made by Aneta :wink:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro sty 07, 2009 10:21

on ma taką uniesioną minę, że widać że też lubi Joasiu wtulać się w to soje poczucie bezpieczeństwa :wink:

czyli muszę mieć jeszcze jednego kota żeby zaznać wtulania się na rękach :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, lucjan123, luty-1, MB&Ofelia i 41 gości