Dziękuję za życzenia i życzymy wszystkim wszystkiego naj naj najlepszego w calusieńkim roku. My to znaczy Rudolf i jego sługa czyli ja ..
Ostatnio nic się nie odzywałem ale teraz już można powiedzieć, wszystko na jak najlepszej drodze. Wczoraj rude futerko miało czyszczone ząbki bo strasznie były zapuszczone i wdało się jakieś zapalenie w pyszczku. Ząbki wyczyszczone, klasa kocurek wszystkie kotki teraz jego będą
Troszeczke pijany pochodził wieczorem po narkozie ale jak na razie wszystko jest ok. Dzisiaj rano pobudka o 4.59 na karmienie i nic nie mogło tego zmienić. Ja mam podnieść się i w miseczkę włożyć jedzonko.
Badania krwi wyszły bardzo dobrze no może nie idealnie. robiłem badanka i to będą wyniki:
morfologia
leukocyty 28,3 prawdopodobnie wynika z zapalenia dziąseł
erytrocyty 9.46
hemoglobina 9.19
hematokryt 0.45
MCV 48
MCHC 20,4
płytki krwi 275 za niskie troche ale na razie nie wiadomo z czego może to być może to zapalenie?
obraz krwinek białych
kwasochłonne 2
segmentowane 74
limfocyty 24
obraz czerwonych bez zmian
oznaczenia biochemiczne
AspAT 22
AIAT 39
ALP 25
ghlukoza 104
kreatynina 1,5
mocznik 93
białko całkowite 98
bilirubina całkowita 0,5
albuminy 28
GGT 18
jeśli macie jakieś domysły czemu niektóre są podwyższone to bardzo prosze o podpowiedzi. Niestety nie dało się wykonać badania moczu. Zawodnik nadwyraz zadziwiający.. U weta niesamowicie spokojny milutki, a gdy zacznie siusiu to niczym maszyna w momencie gdy mnie zobaczy z pudełeczkiem na próbke to przestaje i śmiga na pokoje. Zdaje mi się, że jedynym rozwiązaniem będzie żwirek barwiący się w zależności od stanu zdrowia. Macie może jakieś pomysły jakby go hmm.. podejść?
Na razie niestety zdjęć nie dołącze. Być może uda mi się je ściągnąć z komórki na kompa dzisiaj wieczorem i załącze na stronce..
Najgorsze jest jednak to, że futerko zbytnio jest grubiutkie i należałoby poddać go kuracji odchudzającej tylko kto wytrzyma to spojrzenie takich ogromnych oczu..