*Rudolf ze schr. Opol.-prosimy o pomoc w interpr. wyników*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2008 18:45

Piotrze i Rudolfie


w imieniu zaprzyjaźnionej Trawy11 - chciałam serdecznie zaprosić na - Bazarek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro paź 22, 2008 20:22

Pozwolę sobie serdecznie zaprosić na drugi - Bazarek - wystawiony przez kochaną Traweczkę dla naszych kotusiów. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro gru 31, 2008 21:07

Piotrze - na Twoje ręce - wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.
I niech się spełnią wszystkie marzenia.

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sty 06, 2009 9:20

Dziękuję za życzenia i życzymy wszystkim wszystkiego naj naj najlepszego w calusieńkim roku. My to znaczy Rudolf i jego sługa czyli ja ..
Ostatnio nic się nie odzywałem ale teraz już można powiedzieć, wszystko na jak najlepszej drodze. Wczoraj rude futerko miało czyszczone ząbki bo strasznie były zapuszczone i wdało się jakieś zapalenie w pyszczku. Ząbki wyczyszczone, klasa kocurek wszystkie kotki teraz jego będą :lol:
Troszeczke pijany pochodził wieczorem po narkozie ale jak na razie wszystko jest ok. Dzisiaj rano pobudka o 4.59 na karmienie i nic nie mogło tego zmienić. Ja mam podnieść się i w miseczkę włożyć jedzonko.
Badania krwi wyszły bardzo dobrze no może nie idealnie. robiłem badanka i to będą wyniki:
morfologia
leukocyty 28,3 prawdopodobnie wynika z zapalenia dziąseł
erytrocyty 9.46
hemoglobina 9.19
hematokryt 0.45
MCV 48
MCHC 20,4
płytki krwi 275 za niskie troche ale na razie nie wiadomo z czego może to być może to zapalenie?
obraz krwinek białych
kwasochłonne 2
segmentowane 74
limfocyty 24
obraz czerwonych bez zmian
oznaczenia biochemiczne
AspAT 22
AIAT 39
ALP 25
ghlukoza 104
kreatynina 1,5
mocznik 93
białko całkowite 98
bilirubina całkowita 0,5
albuminy 28
GGT 18
jeśli macie jakieś domysły czemu niektóre są podwyższone to bardzo prosze o podpowiedzi. Niestety nie dało się wykonać badania moczu. Zawodnik nadwyraz zadziwiający.. U weta niesamowicie spokojny milutki, a gdy zacznie siusiu to niczym maszyna w momencie gdy mnie zobaczy z pudełeczkiem na próbke to przestaje i śmiga na pokoje. Zdaje mi się, że jedynym rozwiązaniem będzie żwirek barwiący się w zależności od stanu zdrowia. Macie może jakieś pomysły jakby go hmm.. podejść?

Na razie niestety zdjęć nie dołącze. Być może uda mi się je ściągnąć z komórki na kompa dzisiaj wieczorem i załącze na stronce..

Najgorsze jest jednak to, że futerko zbytnio jest grubiutkie i należałoby poddać go kuracji odchudzającej tylko kto wytrzyma to spojrzenie takich ogromnych oczu..
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2009 9:28

Ufff! Żyjecie! A ja się martwiłam! Nie wolno starej ciotce przysparzać takich emocji! :lol:

Na wynikach krwi się nie znam. Ale może zajrzy tu ktoś, kto się zna. A ja je wydrukuję i zaniosę mojej dr Asi, niech rzuci okiem.
Co do moczu to trzeba było wycisnąć Rudolfa jak spał przy czyszczeniu zębów, to najskuteczniejsza metoda. Myśmy wczoraj wyciskali siuśki Toffikowi "na żywca" :? Nie było wyjścia. Ale się udało.

Co do odchudzania to nie mam pojęcia, mięknę jak Tylda tylko siedzi przy miskach, nie musi robić "maślanych" oczu nawet :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 06, 2009 10:08

Żyjemy, żyjemy ciągle jednak uważamy i się pilnujemy. Przez te zastrzyki z antybiotykiem to w momencie gdy zaczynam się ubierać Rudolf dostaje przyśpieszenia w najciemniejszy kąt mieszkania. Ostanio to już nawet do wanny sie pakuje :( kurcze wystraszyłem zwierzaka tymi zastrzykami i teraz się zastanawiam ile czasu się będe z nim przepraszał? Pewnie za zgrzewke tunczyka mu przejdzie :twisted: :)
Co do wyciskania moczu to nie pomyślałem w sumie był na czczo i mogła pani wet spróbować no nic może jakoś się uda go kuwecie zatrzymać a jeśli nie to zostaje tylko barwiący się żwirek..
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2009 10:21

Ponoć, tak mówią, że jak kot zacznie sikać to już nie przestanie. Czyli musiałbyś zaczaić się i jak tylko Rudi zacznie siusiać podłożyć mu pod tyłek chochelkę :D
Jest jeszcze specjalny żwirek do łapania siusiów - ale jest go mało w jednej paczce i potrzebne by były ze 3 żeby kot zechciał się w nim załatwić a jest pieruńsko drogi :? A i tak nie jest powiedziane, że się załatwi do niego :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 06, 2009 10:23

A co do antybiotyku, następnym, odpukać, ewentualnym razem można podać Convenię - ona działa 2 tyg. i jak już trzeba powtórzyć to jeden raz po tych dwóch tygodniach. Dużo mnie stresu. A Convenia ma szerokie spektrum działania.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 06, 2009 11:02

jeśli chodzi o zastrzyki to dzisiaj ma być ostatni z serii a jeśli będzie kolejny potrzebny to ma być to jakaś pasta którą mam smarować
zaraz po pracy jade jeszcze do apteki kupić: sachol i podawać na dziąsełka
żeby to z tym czajeniem się było takie łatwe już dwa razy tak zrobiłem a on przestawał sikać i uciekał z kuwety. Po 2 próbie zrezygnowałem bo jeszcze traumy sie nabawi i zacznie zostawiać niespodzianki w szafie albo na jakiś ciuszkach. Sie jeszcze okaże ja go jeszcze podejde ..
na razie dochodzimy do zdrowia i tylko żeby tak błagalnie na mnie nie patrzył udając, że jest głodny.. :?
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2009 11:10

Fakt, z kocim sikaniem lepiej nie eksperymentować. Można nabawić się mokrych niespodzianek a i kota wpędzić w jakąś traumę.

Ja trzymam kciuki za Wasze zdrowie :) I czekam niecierpliwe na zdjęcia.

A co do gabarytów - jakieś karmy typu "light"?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 06, 2009 11:24

jeśli chodzi o gabaryty to raczej kwestia ograniczenia mięska i zmotywowania futrzaka do konsumpcji suchej karmy.. :)
ciężko ale jakoś wolno idziemy z tym do przodu.
najśmieszniejsze jest to że Rudolf lubi suchą bo jada ją często mimo, że w miseczce obok leży mięsko. Problem jest gdy stwierdzi u siebie ochote na mięsko i wtedy te wielkie ogromnie smutne oczy patrzą na mnie... :? i często nie wytrzymuje a potem Rudi brzuszkiem rośnie :)
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2009 11:33

No cóż - nasz Kot - nasz Pan :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 06, 2009 17:09

Witaj Piotrze:)
Ja się niedawno spotkałem z opinią tu na forum że właśnie najbardziej kaloryczna jest sucha karma, a najmniej świeże mięso. Karma karmie nierówna też, są suche karmy light, więc może trzeba zamienić. A mięsko od czasu do czasu nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodziło;)
A ile Rudolf waży?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro sty 07, 2009 14:21

właśnie w tym cały problem. Jego waga w sobote to 5,5kg ale narkoza i wychodzenie z niej dało swoje ( troche napewno spadło). Może nie jest to wiele ale wet uznał, że wygląda nieco za dobrze :). Jak mówiłem mięsko i spanie zrobiło swoje :)
Dzisiaj był 1 dzień podawania antybiotyku samemu. Dobrze że jest to tylko zawiesina i strzykawki można użyć bo pigułka to by raczej nie przeszła.. Ale nie obyło sie bez syczenia i płaczu. Nic to będe twardy i musze jeszcze przez 3.5 dnia podawać w odstępach 12h. Mam nadzieje, że sie nie pogniewamy na siebie nawzajem..
Wczoraj podczas kontroli u weta powiedziano mi, że w czasie zabiegu znaleźli jeszcze na jego łopatce jakieś zgrubienie i pobrali wymaz z tego miejsca. Okazało się to być ropa po prawdopodobnie jakiejś punkcji albo zastrzyku stąd jeszcze tak długie podawanie lekarstwa ..
Macie może jakiś pomysł co do tych wyników krwi.. ?
Obrazek Obrazek

encol

 
Posty: 53
Od: Czw wrz 04, 2008 17:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 07, 2009 14:38

Hmmm, u nas oprócz szczepienia żadnych zabiegów nie miał robionych, nie mam pomysłu co do tej ropy :roll:

Co do wyników, zmieniłam tytuł wątku, może teraz ktoś mądry zajrzy :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, kasiek1510, Nitka30 i 101 gości