Staruszek przyniesiony do uśpienia - Rufus w swoim domu :)

[guzik]

a jak dzisiaj sie czuje Rufus?

glaski od guzika

[iceangel]

Kciuki za dom, taki z prawdziwymi ludźmi, którzy kochają do końca

[dominikanna1]

... na dobre i na złe!!!

[anita5]

Rufus ok, jutro napiszę więcej i odpowiem na wszystkie pytania i podam konto. I podziękuje wszystkim dobroczyńcom!
Przepraszam, ale oczy mi wysiadają dziś i nie mogę siedzieć przy kompie.

Rufus pozdrawia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Lecę mu zrobić conva.

[dominikanna1]

[delfinka]

no to czekamy na wyniki badań

a na dobranoc pokłony dla starszego pana

[Anka]

Przeczytałam jeszcze raz pierwszy post tego wątku, a potem ostatnie strony, bo od jakiegoś czasu nie zaglądałam . Największe wrażenie wywarła na mnie panika Rufuska w momencie, gdy myślał, że traci swoją ciepłą i bezpieczną klatkę. Biedak, co on musiał przeżyć, jak musiało wyglądać jego dotychczasowe życie . Za to teraz dzięki Tobie, Anito, doświadcza raju na ziemi

[anita5]

Dziś znowu krótko, bo mieliśmy dziś przygodę pt. zepsute auto pod lecznicą w śniegu i mrozie. Okropnie późny powrót do domu... Takie tam.

Ale - Rufus był w lecznicy od rana. Nie został wykastrowany. Okazało się, że miał jeszcze 5 zębów, ale 3 dziś stracił, bo się chwiały. Tak więc teraz rzeczywiście ma już tylko 2 ząbki.
Pani wet go obejrzała i stwierdziła, że Rufus może mieć nawet 15 lat. Jest bardzo, bardzo zaniedbany. Zwymiotował glistami w lecznicy i wyszedł z niego tasiemiec. Poza tym ma zgrubienia na (w?) łapach, jakby go ktoś trzymał w zamknięciu.
Nie wiemy, co ten kot przeszedł, ale serce się kraje. Straszne to.
Badania krwi takie sobie, nie bardzo złe, jutro przepiszę.
Kot jest wyniszczony, przez dotychczasowe warunki i robale, stąd te wyniki takie.
Strasznie mi go żal. Musimy mu znaleźć dom na zasłużoną, dobrą emeryturę. Nie wiadomo, ile mu czasu zostało, niech już ma się wreszcie dobrze.

Weterynarze z lecznicy nie wzięli za zabieg i badania ani grosza.

A ja chciałam podziękować wszystkim za wsparcie dla Rufusa.

Ponieważ forum uzbierało dla niego trochę kasy, on zazyczył sobie złoty sygnet. I przebąkuje coś o kecie na szyja, z dużą, złotą literą R (śląski slang ).
To tak na koniec, trochę humoru...

[Taranis]

Jak można pomóc? Z kasą u mnie krucho, ale jeśli cośkolwiek kapnie to dam znać.
I też poszukam domku, może nawet znajdę - ale to okolice Katowic, nie wiem, czy da radę dowieźć. Miał być domek dla ślepaska, ale osoba wyadoptowująca olała sprawę, to może choć Rufusa się uszczęśliwi. Jest piękny, ale ja mam w sumie 3 koty i psa.

[casica]

Biedak. Ale dobrze, że wyniki nie najgorsze.
Robakom mówimy stanowczo won
A jesli mu złoty łańcuch poprawi samopoczucie, to kupuj, czego się nie robi dla takiego koteczka

[mahob]

Biedny, stary Rufus...
Dobrze, ze te wyniki nie najgorsze są.

Ponieważ forum uzbierało dla niego trochę kasy, on zazyczył sobie złoty sygnet. I przebąkuje coś o kecie na szyja, z dużą, złotą literą R

Ale mimo podeszłego wieku i bezzębnosci rezolutny z niego staruszek

[dominikanna1]

Rufusek szuka domu!!! Tak niewiele mu potrzeba... trochę czułości, szczypta zainteresowania, miseczki regularnie napełnianej przez kogoś życzliwego, kogoś kto nie krzyczy ,nie bije, nie przeraża!!!!!!!!!!!!!!
Niesamowite prawda? Dla nas to nic wielkiego, ale dla niego... dla Rufusa to świat którego nie zna....... Pokaż mu co znaczy miłość.

[kya]

O matko ,znowu sie zryczalam czytajac jaki on zaniedbany
Nie chce klac jak ulicznik ale najgorsze wyrazy cisna mi sie na usta na poprzedniego wlasciciela . To ja juz sie nie dziwie ,ze on tak sie zapiera lapami zeby go nie wyciagac z klatki .Prawdopodobnie uznal to za koci raj .
Cudownie by bylo gdyby znalazl dom i przekonal sie jak naprawde moze zyc kot w kochajacym domku

[amyszka]

To bardzo smutne co ten kot musiał przejść w swoim życiu Ale teraz musi być już tylko lepiej
Głaski dla dzielnego Rufuska

[Taranis]

Ja bym to zgłosiła do TOZ - to niemożliwe, doprowadzić kota do takiego stanu.

Jutro spytam, czy koleżanka ma wolne miejsce w sercu i w domu. Jak tylko przyjdzie do pracy.