Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 05, 2009 15:47

Saszenko kochany, dlaczego znowu na ciebie padlo? Ingus, bardzo, bardzo mi przykro, bede Cie wspierac jak tylko bede mogla, jesli jakis lek jest potrzebny - jestem do dyspozycji. I mnostwo cieplych mysli przesylam...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon sty 05, 2009 15:50

:( walczycie o swoje koty jak lwy.....źle było z Georgiem, z Klemensem, wyciągnęliście ich z tego.....cuda się zdarzają. Proszę los, żeby i Saszy dał szansę.....
trzeba wierzyć.
Bardzo ciepłe myśli Wam przesyłam......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 15:55

o cholera. Inguś, trzymam kciuki, za niego, za Ciebie.
dużo, dużo siły podsylam

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon sty 05, 2009 16:22

magdaradek pisze::( walczycie o swoje koty jak lwy.....źle było z Georgiem, z Klemensem, wyciągnęliście ich z tego.....cuda się zdarzają. Proszę los, żeby i Saszy dał szansę.....trzeba wierzyć.


Inga dokładnie tak. Ja teraz doczytuję cały watek. Stoczyliście już nie jedną walkę a nie były to walki łatwe.
Trzymam kciuki za jak najwięcej sczęśliwych chwil w najwspanialszym domu jaki Sasza mógł sobie wymarzyć.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 17:35

Nie wiem, co napisać :(
fufu
 

Post » Pon sty 05, 2009 17:42

Może jest jeszcze jakaś szansa aby poprawić jego stan?
ObrazekObrazekObrazek

satva

 
Posty: 49
Od: Sob lip 19, 2008 13:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 17:44

:(
Mam nadzieję, że Sasza będzie jak najdłużej szczęśliwy w swoim domku.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 05, 2009 17:48

Inga trzymajcie sie...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sty 05, 2009 18:14

Inga, trzymajcie się...
Wpierw zobaczyłam tytuł wątku, przez moment się ucieszyłam, ale zaraz niepokój zapikał, no bo jak to tak? Co się złego dzieje z Saszą, że decydujecie się go zatrzymać...
I teraz już wiem :(

Wielkie, wielkie głaski dla Saszy i misiaki wspierające dla was.

A tak jednocześnie przeszło mi przez myśl, że los wie, co robi... Że w innym domu nie troszczono by się tak o Saszę...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 05, 2009 18:20

Podczytywałam od początku wątek Saszy.
Nie mogę uwierzyć. :crying:
Trzymajcie się.

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Pon sty 05, 2009 19:03

Brak slow :cry: ale... Inga Ty wiesz....

Zaklinam los zeby jutrzejsze wyniki Saszy i Muci nie potwierdzily diagnozy
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 19:48

Nie wierzę.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sty 05, 2009 20:30

Boże drogi, nie wierzę. Nie wierzę po prostu.
Co dalej? Operacja? Chemia? Mów!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 05, 2009 21:10

dalej nic :( po prostu nic... nic nie można zrobić właściwie :(

nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, nie będziemy staczać walk tym razem, ale nie dlatego, że to właśnie Saszka, taki nasz kotek trochę z przypadku, tylko dlatego, że jego stan jest taki, a nie inny...

wynik USG i RTG z kontrastem jest straszny: Sasza ma nie powietrzne prawe płuco, a lewe też tylko w kawałku. Płuca są w takim stanie, że na rtg nie widać nawet zarysu serca. W prawym płucu jest twór gąbczasty o niejednolitej strukturze, o średnicy dochodzącej aż do 70 mm :( Po lewej stronie takie same twory, tyle, że gorzej je widać. Przełyk jest uniesiony w okolicach serduszka. Najprawdopodobniej jest to rozrost nowotworu - chłoniak lub naczyniakomięsak - w śródpiersiu, dlatego pomogło trochę podawanie sterydu

Tyle opisy usg i rtg... jutro mają być wyniki krwi.

Długo dziś rozmawiałam z dr Alkiem, który robił badania, potem z CoolCaty i Anią Zmienniczką. Niby możemy zrobić biopsję, tylko po co? żeby stwierdzić czy to chłoniak, czy też ten naczyniakomięsak? co nam to da, że będziemy wiedzieć? to jest nieoperacyjne, a na pewno nie w takim stadium :( a co to da Saszy? wielki stres i rozpacz przy jeżdżeniu do wetów, narkozach i kłuciu. Ogólnie myślę, że w tym momencie byłoby to robieniem mu krzywdy.

Możecie mnie zlinczować, trudno, ale nie pozwolę, żeby jego ostatnie chwile po tej stronie wypełnione były bólem i niezrozumieniem. Póki będzie samodzielny i silny, to sobie z nami pomieszka, pośpi w łóżku, pogrzeje się przy piecu, zje konia z kopytami i pewnie nie raz jeszcze zrobi kupę przed zbyt brudną wg niego kuwetą.
Kiedy leki przestaną działać...


Przegrywamy tym razem. Mam nadzieję, że on rozumie, że się nie da, że nie potrafimy już nic więcej...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 21:21

Inga, osobiście jestem przeciwniczką uporczywej terapii. Bez sensu robic bolesne i stresyjace badania skoro jest, tak jak jest :(
100% zgody, co do tego, żeby jak długo może był szczęśliwym i kochanym kotem w swoim kochającym domku, po prostu.
I oby jak najdłużej był szczęśliwy :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, MB&Ofelia, puszatek i 34 gości