A to wiadomości od Cleo - pamietacie szarą biedę persię z pseudohodowli.
"U nas wszystko ok.
kudlate dziewczynki nie wchodzą sobie w drogę,poprostu się tolerują ,spią na jednym parapecie,ale o kochaniu nie ma mowy

co do Clusi-piękna,dostojna,czasem flegmatyczna,baaardzo grzeczna kicia, z wieeelkim apetytem.
waży 4,5 kg.
pamiętam,jak ją przywiozlam jej sierść byla uboga-a teraz ma wielkie,bardzo gęste futro-przy czesaniu spędzamy z Clusią ponad godzinkę



Cleo u mnie po przytyciu ważyła niecałe 3 kg.
Przed przytyciem 2,4 kg.
A o tym jak wyglądała nie wpsomnę.
Cudna co?