Mr. Gacek Blue - Pan Domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 19, 2003 15:46

Owszem, duże jest piękne, słodziutkie i mięciutkie, ale gryzie! Nawet jeśli jest dosyć łagodne :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 15:50

Krowa?
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 16:05

Majorko, bardzo się cieszę, że Gacuś w lepszej formie :D
Śledzę ten wątek z zapartym tchem, chociaż się nie odzywam.
Za pełną i szybką aklimatyzację :ok:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 19, 2003 16:12

ani, ja też śledzę z zapartym tchem :) . I coraz mi lepiej! :lol: Gacuś jest mądrym kotkiem, tylko porzebuje trochę czasu, żeby w tym wszystkim się odnaleźć.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 20, 2003 8:00

Wojtek pisze:
moni_citroni pisze:Polska cena jest szokujaca :roll:(...)

A ile kosztują u Ciebie?


0,50 euro :roll: Jesli mowimy o takim samym opakowaniu ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob gru 20, 2003 10:45

Miziaki dla Gacusia i jego kociej (i nie tylko) rodzinki :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Sob gru 20, 2003 11:48

moni_citroni pisze:
Wojtek pisze:
moni_citroni pisze:Polska cena jest szokujaca :roll:(...)

A ile kosztują u Ciebie?


0,50 euro :roll: Jesli mowimy o takim samym opakowaniu ;)

O takim jak na zdjęciu.
Ale zdzierstwo! (u nas)

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob gru 20, 2003 12:56

Majorka pisze:Gacuś jest mądrym kotkiem, tylko porzebuje trochę czasu, żeby w tym wszystkim się odnaleźć.

:D :D :D Bylam tego pewna 8) Majorko - jestescie wszyscy wspaniali.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2003 9:53

Jeszcze w piątek wieczorem Gacek wyszedł z szuflady "na pokoje", na zaproszenie TZ-ta wskoczył mu na kolana. Kiedy kładliśmy się spać, na próbę powączania go przez Misia uderzył go (Miś na szczęście uskoczył); w nocy z dzikiem wrzaskiem, machaniem łapami na oślep, prychaniem, syczeniem i warczeniem wlazł nam pod kołdrę, jeszcze trochę posyczał i zasnął. Rano obudziłam się z wrazżeniem, że trzymam stopy w futrzanej mufce :)
Dziś w nocy Gacek był zamknięty w kuchnio-salonie (dostęp do jedzenia, wody, 2 kuwety w korytarzyku i WC, koszyk-budka, miękkie łóżeczko do spania); my z pozostałą trójką spaliśmy w sypialni (dostęp do łazienki), ale Miś bez przerwy drapał w drzwi, chcąc się dostać do Gacka. Biedak nie rozumie, że Gacek sobie nie życzy jego towarzytwa, przynajmniej na razie. Koty co prawda spały na nas, ale Gacek do rana przesiedział w kuwecie, niczego nie jadł, po otwarciu drzwi (w nocy tylko raz chrapliwie pod tymi drzwiami miauknął), pędem pobiegł do swojej szuflady. Szuflada jest tylko jego, pościel przenieśliśmy do szafy. Wiatr szaleje, źle spaliśmy wszyscy.
Dziś po pracy idę do naszego weta z prośbą o poradę w sprawie leków uspokajających dla Gacka. To dopiero tydzień, czekamy, może będzie lepiej.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2003 9:56

Majorko, będzie dobrze, zobaczysz.
Tylko potrzeba czasu, być może w jego przypadku duuuuuużo czasu i cierpliwości.
Ściskam :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pon gru 22, 2003 10:15

Moje koty w ogóle nie zaczepiają Gacka, są bardzo przestraszone, poza głupim Misiem, który nie może zrozumieć, że powinien dać mu spokój.
Wczoraj kupiłam piszczącą myszkę, w prezencie dla nich na Gwiazdkę. Miałam mnóstwo zakupów. I zgubiłam ją. :placz:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2003 10:22

Tulu-tulu, glasku glasku - nie plakusiaj, bedzie dobrze.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2003 10:27

Majorko- myszka pobawi sie pewnie inny kot.

Gacek zachowuje sie niestety dosc normalnie- normalnie na zestresowanego kota ktory duzo przeszedli musi sie szybko przyzwyczaic do nowej sytuacji w gromadzie. Czuje sie zagrozony, pewnie tez troche osaczony przez ilosc towarzystwa jaka ma. Ale to minie, trzeba cierpliwie przeczekac, pomoc mu troche homeopatia, duuuzo miziac cale towarzystwo-
i nie martwic sie az tak bo koty wszystko wiedza :wink:

To ze od czasu do czasu jedno czy drugie kocio oberwie lapato... nic. Kocie awantury zdarzaja sie wszedzie.

Bedzie ok, zobaczysz.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon gru 22, 2003 10:32

eve, pewnie masz rację. Tylko taka bardzo męczy mnie, że nie umiem mu pomóc, martwię się że tak kiepsko je. Wczoraj dałam mu precelek - przysmak - moje koty dałyby się pokroić na kawałki za to - powąchał i odwrócił głowę. On na sam widok 3Mi w pobliżu reaguje panicznym strachem - i agresją. Mam nadzieję, że czas, czas, w każdym razie łatwo się nie poddamy.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2003 10:40

Szkoda, że Gacek trudno się dostosowuje do nowych warunków. Ale z drugiej strony skoro on przez całe lata był jedynakiem, to właściwie nie można mu się dziwić. Każdego traktuje jak wroga.. :(
Na pewno jak zaaplikujesz mu leki uspokajające to złagodnieje i będzie lepiej - nie poddawaj się :)

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot], Marmotka i 31 gości