Ja nie smarowałam Misi ucha, bo wetka powiedziała, że jak będziemy
smarować, to ona zacznie rozdrapywac ucho. Jak widać miała rację.
Seja, przestań smarowac ucho, ono i tak się goi, chociaż może trochę dłużej,
ale to nie szkodzi. Wiem, że chcesz jej pomóc, ale czasem lepiej poczekać.
Taki kołnierz można kupić u wetki, ale on bardzo stresuje zwierzaki.
Wiem bo mój pies przez ponad miesiąc nosił kołnierz, a teraz Dominika
nosiła przez kilka tygodni. To bardzo ogranicza kota.
Raz, że zaczepia tym o meble, żle się śpi w nim, żle je i najważniejsze,
kot nie może się myć, co jest dla nich bardzo męczące.
Co do rozsypywania piasku, to rzeczyście jej jedyna wada.
Ale Etienne też była taka sama. Przez pewien czas, jak kopała w kuwecie,
to tak jak by chciała się przekopać do sąsiadów, a jak zakopywała,
to piasek był dosłownie wszędzie. Teraz robi to bardziej elegancko,
dotarło do nie, że nie jest na swobodzie, a zwirek trzeba oszczędzac.
Też życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku Misi i innym kociastym,
tobie i wszystkim, którzy do Misi zaglądają.
