Mr. Gacek Blue - Pan Domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2003 22:58

Buuu, nie ma dzisiaj nic o Gacusiu , ja tak nie chcę :twisted:
Obrazek

Kicia Kiciorzyńska

 
Posty: 427
Od: Czw paź 02, 2003 21:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw gru 18, 2003 23:01

Jutro moze coś będzie. A jak nie - to jednak teleskop spod biurka wyjmę...
Bo dziś miałam straszny młyn i potem salon fryzjerski w domu...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt gru 19, 2003 9:40

Bardzo przepraszam, ale zaszkodziła mi kolacja wigilijna w firmie i cały czwartek jechałam do miasta na literę R. i leżałam nieżywa. Gacuś skorzystał z okazji i cały dzień spędził pod kołdrą. Rano był pan dr wet z wizytą; na pierwszy rzut oka źle nie jest, chociaż matowa dość sierść świadczy o kiepskim odżywianiu i spory kamień nazębny jest; w styczniu będzie usuwanie i wtedy pobranie krwi itd. Pan dr powiedział, że już racej Gacusia nie odchudzimy. Wieczorem Gacuś znowu zjadł rybkę, po czym wylazł z łóżka i przyszedł do kuchni. Obwąchał zadek Norce, na co ta zareagowała prychnięciem, no to i on naprychał. Domagał się pieszczot, wyszedł nawet z Misiem na korytarz; Misia się nie boi, nawet nie przeszkadzału mu że Miś prawie głowę mu do miski wkładał. Wydaje mi się, że jest postęp -Gacuś zaczął poruszać się po mieszkaniu, tylko na widok dam warczy i syczy, nad ranem cała czwórka przez chwilę spała na łóżku z nami; Gacuś uznał, że bezpieczniej będzie pod kołdrą, więc na wszelki wypadek prychając, warcząc i sycząc schował się w nogach. Tak warczał, jakby mówił: ja idę, król, niech no nikt nie waży się mnie tknąć. Jesteś, jesteś królem Gacusiu, uspokoiliśmy go oboje z TZ-tem. Wczoraj wieczorem jeszcze trochę jęczał, jestem pewna że kogoś wołał: auuuuuu, auuuuuuu, auu. Jest jednak problem; on ma cały czas rozstrój, a gdy jest w kuwecie, nie unosi ogona; całą podłogę nam ufajdał, wytarłam mu ogon na mokro, przeciw czemu bardzo protestował. Czemu nie podnosi ogona, może wiecie?
(Rozstrój miał dość długo po pójściu jego opiekuna do szpitala i dopiero jakieś dwa tygodnie przed przybyciem do nas mu minął, a teraz znowu, pewnie to stres).
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 9:46

To może lepiej, ze nie wyciągałam wczoraj lornetki.... :wink:
Biduleg Gacuś, pewnie jego biedny żołądek nie wie, co się dzieje. Może Nifuroksazyd by mu pomógł? Tylko nie wiem czy to jest na receptę czy nie....
Ale z kociambrami chyba się jednak integruje - i to wcale nie tak powoli... :D
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pt gru 19, 2003 9:46

no i pewnie dlatego tez ogona nie podnosi
Kryta kuweta?
Majorko, mysle, ze z grubiutkim GAcusiem tez bedzie Wam sie fajnie mieszkalo. Moze przydalaby mu sie LAveta- preparat poprawiajacy kondycje siersci, pazurkow etc?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pt gru 19, 2003 9:51

Biedny, dzielny Gacus. Nifuroksazyd jest na recepte - chce cos troche? Mam w domu drobny zapas.
Z kociambrami napewno sie ulozy. Dobrze, ze Mis jest taka ostoja dla Gacusia :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 10:15

Majorka pisze:
RyuChanek i Betix pisze:Majorko nie wiem jak mogłam przeoczyć. Zawsze byłam fanka twoich kotków (oprócz twoich to uwielbiam czarne bestie Anji), sa piekne a teraz jeszcze ten Niebiesciuch-wspaniały i ty jestes wspaniała. powodzenia w szybkim zaprzyjaźnieniu kotków. Pisz co u nich!

A wiesz, że ja dzisiaj o Tobie myślałam - zastanawiałam się, jak się wymawia Twój nick - to jakaś telepatia!

Miło mi bardzo. Miałam zepsuta kartę sieciową i dopiero dzis przeczytałam te mile słowa, tzn mam nadzieję że miło o nas myslałaś.
RyuChanek to nick mojej córy wymawia sie rjuczanek a betix to ja czyli betix :lol:
Majorko nie martw sie napewno Gacuś w końcu sie zaklimatyzuje i polubi to co dobre. Tobie tez zdrówka życzę. :wink:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pt gru 19, 2003 10:22

Pójdę dziś do lecznicy i poproszę coś na biegunkę; dowiedziałam się, że Gacuś jadł często filety z ryby (dlatego teraz chętnie je) i jakieś puszki. Do tych państwa trafił jak miał 3 miesiące; jakim słodkim kociątkiem musiał być! A że posturę teraz ma niezbyt foremną, to nie szkodzi, ma za to przepiękny pyszczek.
(Anno, lornetka była wczoraj bardzo niewskazana; baaaaaaaardzo się przechorowałam, dopiero o 22 mogłam zjeść odrobinę bułeczki, bo żołądek niczego nie przyjmował, poza odrobiną wody). Głowa mi jeszcze dzisiaj pęka i słaba jestem jak mucha.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 10:28

Muchy sa bardzo zywotne :lol: .
Gacus rzadzi (tzn. ma nadziej, ze tak wlasnie bedzie) :lol: :!:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt gru 19, 2003 10:58

Majorka pisze:Bardzo przepraszam, ale zaszkodziła mi kolacja wigilijna w firmie i cały czwartek jechałam do miasta na literę R. i leżałam nieżywa.


Czy ktoś czyha na Twoje stanowisko :wink:
Króla Gacusia pomiziaj za uszkiem ode mnie.
Ostatnio edytowano Pon gru 22, 2003 10:44 przez Nelly, łącznie edytowano 1 raz

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 19, 2003 11:00

Nie Nelly, nie; sama naczyhałam na siebie. Pomiziam.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 11:27

Moim kotkom na rozwolnienie pomaga karmienie wyłącznie wołowiną.
No, ale z Gacusiem problem, bo jeść nie chce :(

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt gru 19, 2003 15:06

o majorko.... 8O bidna ty bidna :? kuruj sie dzielnie 8)
miziaki dla niebieskiego...ma serdeczne pozdrowienia od zaby ktora kazala mu przekazac ze duze jest piekne i ona tez dumnie nosi swoje faldki..a co 8) :lol:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt gru 19, 2003 15:09

Och ipsi, bardzo wielkie dzięki, mizianki dla Zaby! Duże jest piękne i łagodne!
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2003 15:21

i takie slodziutkie i mieciutkie... :1luvu:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, Nul i 37 gości