Ale tak, jak napisałam miałam kotkę, która wyjątkowo silnie zareagowała na skrzydłokwiata (inne koty nie), no i właśnie ostanio dowiedziałam sie o Buni

MMKD trzymam kciuki za Lolka!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anka pisze:Aha, i trzymajcie go w cieple, termofor, poduszka elektryczna, cokolwiek. I w drodze żeby miał ciepło. to bardzo ważne.
kasia86 pisze:Podskubywanie też może dać o sobie znać po jakim czasie. Powolutku uszkadzając narządy. Czytałam o tym.
Zjedzenie skrzydłokwiata może skończyć się śmiercią. Moja kicia leżala 9 dni w szpitalu w bardzo ciężkim stanie. Jeszcze tydzień temu radzili mi ją uśpić.Walczymy już ponad miesiąc o jej życie. Wyniki skaczą strasznie.
Twoja kicia musi dostawać odpowiednią ilość kroplówek, tylko uważaj, muszą lecieć powolutku bo kotek może dostać wstrząsu.
Leczenie:
Należy szybko spłukać błony śluzowe dużą ilością wody. Przy połknięciu większej ilości należy wywołać wymioty. Można to spowodować podając zwierzęciu roztwór nasycony soli do picia, ewentualnie wodę utlenioną. Niestety nie zawsze da się je wywołać. Należy wówczas jak najszybciej zwierzę dostarczyć do lecznicy gdzie dostanie środki wymiotne w zastrzyku i ewentualnie zostanie poddane płukaniu żołądka. W cięższych przypadkach stosuje się środki antyhistaminowe i nawadnianie dożylne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości