Ginger i Fred czyli dwa tygrysy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 22:19

Strasznie meczymy te koty, ciagle jakies nowosci, zmiany.
W rogu przedpokoju stanela narozna, kryta kuweta z drzwiczkami. Mialysmy juz dosc prac wykopaliskowych skutkujacych zwirkiem na polowie podlogi i stad ten zakup.
Wczoraj kuweta cieszyla sie pewnym zainteresowaniem jako: miejsce, gdzie mozna chwile polezec, miejsce skad mozna probowac wykopac zwirek, urzadzenie ktore da sie wywlec z rogu na srodek przedpokoju.

Dzis riru zabrala "stara" kuwete. Fredek po dlugim wahaniu zrobil siku do nowej kuwety, sama widzialam, siedzial praktycznie w drzwiach i bylo mu raczej niewygodnie. Rudy poki co na czynnosciach kuwetkowych nie byl przylapany. Martwie sie troche, czy nie zalatwia swych potrzeb gdzies indziej, ale na razie nic nie wykrylam.
Nasze tygrysy - Ginger i Fred: viewtopic.php?t=84021

Obrazek

_espresso

 
Posty: 269
Od: Czw lis 06, 2008 12:57
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Śro gru 10, 2008 0:23

spokojnie Rudy u mnie załatwiał się głównie w krytej kuwecie. Jeśli mu nie pokazywałyście to wsadźcie go tam parę razy to mu się zakoduje gdzie jest nowa toaleta


:ok:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 0:26

_espresso pisze:Wczoraj kuweta cieszyla sie pewnym zainteresowaniem jako: miejsce, gdzie mozna chwile polezec, miejsce skad mozna probowac wykopac zwirek, urzadzenie ktore da sie wywlec z rogu na srodek przedpokoju.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Koty nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. W porównaniu z nim człowiek ma raczej ubogą wyobraźnię. No takie pomysły mogą mieć jeszcze małe dzieci.
I jak tu jednych i drugich nie kochać? :wink:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw gru 11, 2008 18:55

byl tylko jeden problem.. Rudy mial tez inny pomysl - ciamkac zwirek z kuwety krytej. pewnie dlatego, ze silikonowy. ale cale szczescie przestal.
Obrazek

riru

 
Posty: 111
Od: Pon sie 11, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 13, 2008 20:14

mamy problem. Gin raz na pewien czas zjada cala miske jedzenia i.. wymiotuje. w stanie nienaruszonym. dzis zwymiotowal calego tunczyka w sosie wlasnym, ktorego dostaly w ramach rozpieszczania, wiec nawet nie bylo mowy, zeby bylo niepogryzione, bo tunczyk byl i tak w formie papki.. moze byc chory? nadwrazliwy? zle trawic? czy moze tylko zjada czasem wiecej niz miesci i tak to sie konczy?
Obrazek

riru

 
Posty: 111
Od: Pon sie 11, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 13, 2008 23:16

riru pisze:mamy problem. Gin raz na pewien czas zjada cala miske jedzenia i.. wymiotuje. w stanie nienaruszonym. dzis zwymiotowal calego tunczyka w sosie wlasnym, ktorego dostaly w ramach rozpieszczania, wiec nawet nie bylo mowy, zeby bylo niepogryzione, bo tunczyk byl i tak w formie papki.. moze byc chory? nadwrazliwy? zle trawic? czy moze tylko zjada czasem wiecej niz miesci i tak to sie konczy?

to może być wszystko z w/w
jak często się to zdarza?
może się przeżerać...dużą porcję na raz zjada? mogą to być robaki.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 21, 2008 19:39

_kathrin pisze:
riru pisze:mamy problem. Gin raz na pewien czas zjada cala miske jedzenia i.. wymiotuje. w stanie nienaruszonym. dzis zwymiotowal calego tunczyka w sosie wlasnym, ktorego dostaly w ramach rozpieszczania, wiec nawet nie bylo mowy, zeby bylo niepogryzione, bo tunczyk byl i tak w formie papki.. moze byc chory? nadwrazliwy? zle trawic? czy moze tylko zjada czasem wiecej niz miesci i tak to sie konczy?

to może być wszystko z w/w
jak często się to zdarza?
może się przeżerać...dużą porcję na raz zjada? mogą to być robaki.

Rudy odwiedzil bardzo mila pania weterynarz, zostal obmacany i ogladniety na wszystkie strony. wyglada na to, ze wszystko z nim w porzadku, po prostu jesli cos mu smakuje to wpycha w siebie wiecej niz moze zmiescic i trzeba go przed tym powstrzymywac. od piatku dbam, zeby dostawal mniejsze porcje i na razie jest ok. przy okazji zostal jeszcze raz odrobaczony.
ale dran musial calemu swiatu obwiescic ze morduja, darl sie przez cala droge na pol ulicy :roll:
a jutro Fredek jest wstepnie umowiony na kastracje..
Obrazek

riru

 
Posty: 111
Od: Pon sie 11, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 22, 2008 11:10

riru pisze:Rudy odwiedzil bardzo mila pania weterynarz, zostal obmacany i ogladniety na wszystkie strony. wyglada na to, ze wszystko z nim w porzadku, po prostu jesli cos mu smakuje to wpycha w siebie wiecej niz moze zmiescic i trzeba go przed tym powstrzymywac. od piatku dbam, zeby dostawal mniejsze porcje i na razie jest ok. przy okazji zostal jeszcze raz odrobaczony.
ale dran musial calemu swiatu obwiescic ze morduja, darl sie przez cala droge na pol ulicy :roll:
a jutro Fredek jest wstepnie umowiony na kastracje..


To trzymamy dziś kciuki za Fredziulka. :ok: :ok:
I za spokojniejsze jedzenie Rudego też. :ok: :ok:
Nasz Koci też ma czasem takie napady przejadania się kończące się podobnie. :(

Edit: Ps: A doczekamy się nowych zdjęć kotuchów ? 8)

trzyrazym

 
Posty: 178
Od: Śro gru 05, 2007 11:10

Post » Pon gru 22, 2008 22:13

trzyrazym pisze:Edit: Ps: A doczekamy się nowych zdjęć kotuchów ? 8)

kurcze. wiedzialam ze w koncu sie wyda, ze koty juz dawno przyrzadzone na swieta ;)

Fredek niestety z braku czasu nie pojechal na kastracje.. ale mamy nadzieje zrobic to niedlugo.
Obrazek

riru

 
Posty: 111
Od: Pon sie 11, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2008 9:56

riru pisze:
trzyrazym pisze:Edit: Ps: A doczekamy się nowych zdjęć kotuchów ? 8)

kurcze. wiedzialam ze w koncu sie wyda, ze koty juz dawno przyrzadzone na swieta ;)


Dobra, dobra prosimy nam się tu nie wymigiwać. Chcemy ZDJĘCIA !!! ;)

riru pisze:Fredek niestety z braku czasu nie pojechal na kastracje.. ale mamy nadzieje zrobic to niedlugo.


Właściwie to chcieliśmy spytać jak to robicie że w tak 'gorącym' okresie znalazłyście jeszcze czas na jego kastrację. ;)

Ale co się odwlecze to nie uciecze Fredziu. ;)

trzyrazym

 
Posty: 178
Od: Śro gru 05, 2007 11:10

Post » Wto gru 23, 2008 20:02

obiecane :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

riru

 
Posty: 111
Od: Pon sie 11, 2008 23:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 29, 2008 11:03

riru pisze:obiecane :)
Obrazek


Słodziaki :D

Dziękujemy za zdjęcia !

trzyrazym

 
Posty: 178
Od: Śro gru 05, 2007 11:10

Post » Pon gru 29, 2008 13:26

Slodkie kotecki wlasnie powoli rozbieraja nam choinke. Trudno sie dziwic, tyle wiszacych, bujajacych sie, kolorowych przedmiotow! Krzycze na nie troche, wtedy przestaja i robia skrzywdzona mine.

Riru kupila wczoraj balon helowy w ksztalcie kolorowej papugi. Balon wisi pod sufitem, do balonu jest podwieszona puchata kulka - zabawka, tak nie za wysoko. Kotki troche sie boja papugi, zwlaszcza Fredek, ale probuja sie bawic, zawsze to cos nowego. Skacza do kulki i sciagaja ja na dol, wtedy papuga - zaskakujace - tez sie obniza, troche boja sie papugi, wiec puszczaja kulke... i tak mozna wiele razy. Choc wczoraj wieczorem ktorys probowal oddalic sie do kuchni z kulka w zebach i bardzo sie zestresowal tym, ze papuga poleciala za nim...
Nasze tygrysy - Ginger i Fred: viewtopic.php?t=84021

Obrazek

_espresso

 
Posty: 269
Od: Czw lis 06, 2008 12:57
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Czw sty 01, 2009 16:27

dzięki _espresso, za zaproszenie do wątku :D Naprawdę fantastycznie opisujecie z riru swoje historie. Ciepło tu u Was.
Patent z balonem na hel z przywiązaną zabawką genialny. Zaraz po zakończeniu okresu świątecznego całkiem bezczelnie skubnę Wam patent :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90904
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw sty 01, 2009 18:03

Ależ z chłopaków ślicznoty :D
Świetne zdjęcia przystojniaczków 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa, xCatmosphere i 125 gości