wyciszenia
i skupienia na tym, co najważniejsze
życzą Balbinka i Pikasia
no i ja

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Uschi pisze:
Dumna jestem z burej panienki, że takich manier ładnych się nauczyła.
Uschi pisze:I zapomniałam Ci napisać - piękne to zdjęcie z życzeń świątecznych
smil pisze:Uschi pisze:
Dumna jestem z burej panienki, że takich manier ładnych się nauczyła.
Uschi, to krople od ryśki tak pomogłyFakt, modyfikowałyśmy po drodze skład mieszanki, ryśka cierpliwie czytała moje relacje, zadawała pytania, no i mamy takie osiągnięcie, że z Balbiśki naprawdę zrobił się inny kot.
Byłam ostatnią osobą, która uwierzyłaby w działanie ekstraktów, ale akurat u Balbinki efekty było widać od pierwszych chwil. Z każdym dniem jakby coś z niej schodziło, jakby zrzucała z siebie jakiś balast. Dla niej kuracja przygotowana przez ryśkę okazała się zbawieniem. Dla mnie poniekąd też.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 35 gości