Norek znalazl baze do spania.Wskakuje do skrzyni na posciel .Ma tam jak u Pana Boga za piecem bo lezy tam zapasowa koldra i poduszki .Wiedzial gdzie isc lobuz

Dzisiaj zadzwonil pan ze 100% pewnoscia ,ze chce zaadoptowac Norka . Zachwalal warunki mieszkaniowe i 3 letniego kocurka ,ktorego juz maja . Zachowalam sie jak idiotka bo odmowilam oddania Norka . Namowilam go zeby zaadoptowal Pyze ,ktora jest u agiis na tymczasie. Okaze sie po nowym roku czy pan wytrwa w zamiarze przygarniecia kociaka. Z glosu dosyc mi sie podobal facet ,troche gadatliwy ale robil wrazenie szczerego chlopa
