Koty Babci i Rustie I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 24, 2008 22:40

Elu - Tobie i Babci zyczę wspaniałych, pełnych ciepła i radości, zdrowych i pogodnych Świąt!! :s1:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 24, 2008 23:01

Wesołych Świąt życzymy...

Dla Psoci buziaki świąteczne... :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 29, 2008 23:10 Życzenia Noworoczne

Samych pogodnych dni w 2009 roku dla Ciebie, Babci i wszystkich "podopiecznych futrzaków" :roll:


ps. Przed feriami zadzwonic ma moja znajoma w sprawie kota - chce wziążć jak będzie mieć trochę wolnego ( nauczycielka). Dałam namiary telefoniczne p.Babci z prv e-maila- myślę że dobrze zrobiłam?
Po nowym roku wyślę też obiecaną paczkę... Pamiętam, ale praca, dziecko i MĄŻ to za dużo jak na 24 godzinną dobę.

psiara

 
Posty: 23
Od: Pt lut 15, 2008 12:20
Lokalizacja: WIELICZKA

Post » Wto gru 30, 2008 23:44

Psiara - ty żyjesz :mrgreen:
A na serio, cieszę się, że wpadłaś na forum mimo obowiązków :)
Dziękuję za życzenia (wszystkim), za naganianie adoptujących również ;)

cdn już za chwilę 8)

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 31, 2008 1:50

Dziś pojechały do nowych domów:
Hugo, dawniej Urwis od sąsiadki
Obrazek
Paula, kociątko z Będzina, które miesiąc temu nie miało oczek. Odrosły ino się mrużą przy fleszu :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Adopcja Pauli to właściwie przykład jak kotów wydawać nie należy. Zadzwonili w niewlaściwym momencie, na odczepnego babcia rzuciła "to prosze przyjechać". A jak już przyjechali, jak przytulili, to ... zasady zasadami, ale na miłość nie ma rady :lol:
W tym samym momencie przyjechał nowy opiekun Hugo, więc zamieszanie nieziemskie, ale tu została nam tylko papierkowa robota i przekazanie delikwenta.

Przy okazji: odpadło nam uświadamianie w sprawie zabezpieczenia okien. Wystarczy Bajkę pokazać, a sami się dopytują co zrobić, by historia się nie powtórzyła.

81 kotów wyprawiłyśmy do nowych domów w tym roku :) Mam nadzieję, że choć część z nich to te najlepsze. Dziś poprawił nam nastrój opiekun Mruczka (ex-Kretynka, brata Piratki i Nuncjusza). To ten co dzwonił ze sklepu i oddawał słuchawkę sprzedawcy, by babcia wybrała zaocznie właściwe zabawki dla kota :wink: Mija rok od szczepienia i potrzebował błogosławieństwa, by zaszczepić ponownie, przy okazji się tłumacząc, dlaczego ostatnie odrobaczenie nie było z nami uzgadniane :wink: Mruczek przeszedł na BARFa ekstremalnego, żre tylko to co sam złapie, olewając ekologiczne holistyczne specjalnie skomponowane posiłki (tylko łopatka się nadaje dla kota - pamiętajcie moje drogie!). Kocham tego faceta :D

Nowy nabytek nr 120/2008 :roll: (i podwójny wnerw związany z jego historią, ale o tym innym razem). Jak dobrze mieć tricat na czarną godzinę w lodówce :roll: Teraz czekamy, musi być dobrze :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Śro gru 31, 2008 2:32 przez Rustie, łącznie edytowano 1 raz

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 31, 2008 2:18

Zapadamy w sen zimowy, zbliżając się do kształtu doskonałego, czyli kuli :roll:

Od lewej śpią: Bajka, Bajka, Biały z Dajwój Do Którego Żadne Imię Nie Pasuje, Hugo, Jaś, Jaś, Okruszynka, Okruszynka, Rajska, Paula, Rajska, Zuzanna, Okruszynka. Nowy zbyt podekscytowany by spać. Mila i Figa śpią jak nikt nie widzi, jak na dzikusy przystało ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Rezydentki - Misia i Psocia bawią się w bezdomne kotki :wink:
Obrazek Obrazek
A tak się stęskniłyśmy podczas swiątecznej rozłąki :)
Obrazek
Saffron się poprzestawialo w małym króliczym łebku i wiosennej rui dostała. Psoci choroba weszła w fazę "niech je wiskasa byle zjadła cokolwiek" :( Puszek struł się świątecznym pasztetem cioci O., która podobno umie gotować. I rzyga. Puszek tym pasztetem znaczy się. A u babci chyba przyszedł moment na insulinę. Broniła się dzielnie przez 10 lat, nawet była na diecie, jakieś 6 pierwszych godzin :? Poza tym wszyscy zdrowi :roll:

I tym optymistycznym akcentem ;) kończymy kolejny szalony rok :roll:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 31, 2008 8:20

ciesze sie ze mogłam poznac Ciebie i babcie i wziac udział w pomaganiu wam :)
buziaki i zeby przyszly rok byl lepszy :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 31, 2008 8:58

Życzę dużo sił.
Fajna zabawa rezydentek... 8)


Dla Babci duuuużo zdrówka. :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 31, 2008 12:16

:balony: WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU :balony:

Dużo dużo zdrowia dla Babci :!: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro gru 31, 2008 14:32

Wszystkiego naj, najlepszego w Nowym Roku :!:


Biały wąs Psoci prezentuje się fantastycznie :D

Zdrowia dla wszystkich a szczególnie dla Babci :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 02, 2009 5:03

Życzę wszystkiego co najlepsze w tym nowym, 2009 roku...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 03, 2009 15:44

Dla porządku - statystyki:
Rok 2008 przywitało z nami 14 tymczasików, w trakcie następnych 12 miesięcy do stada przyjęłyśmy 120 kotów. Aha i szczeniaczka :roll:
81 z nich ma domy :) Szczenior też (co uważam za największy sukces, bo wiadomo jak u nas z oddawaniem psów. Fakt- bliźniaczki znalazły dom w tajemnicy i odebrały psa z zaskoczenia, ale nieważne :mrgreen:)
1 kocurek wrócił do swoich prawowitych opiekunów.
46 kotek i 27 kocurów (adopcyjne i dzikie) zostało wykastrowanych :)
11 kotów umarło :( (Często nie miałam siły o nich pisać. Pamiętamy wszystkie, lepiej niż te, którym się udało :( Szyla - FIP, Bezogonek - zatrucie strongholdem, Marmur ze śmietnika - podejrzenie białaczki, Stefan - nerki, Chrumiś - sierotka, której nie udało sie odkarmic, czarna kicia - kk, Biała Czapka - zakażenie pooperacyjne, Mała - kardiomiopatia, czarny kociaczek - reakcja poszczepienna, czarny kocur - pp, brat Pauli - pp. 2 koty wyadoptowane umarły juz w nowych domach: czarny kociak z Będzina i Szarusia, w obu przypadkach patolog podejrzewała zatrucie :( A i tak najbardziej ruszyła nas smierć 2 szczególnych kotków, które choć nie były naszymi tymczasikami, to byłam wspołodpowiedzialna za znalezienie im DT: Kulisia u Basi i Klusek u Pati i Moniki, mimo że dzieczyny zrobiły wszystko co bylo w ich mocy, choroby wygrały. Śpijcie spokojnie kociaczki ['], tak mi przykro, że się nie udało :( )

Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierali we wszelaki sposób. Naszym Weterynarzom, którzy nasze tymczasiki kochają tak samo jak my; Fundacji Zwierzęta Krakowa, która dzielnie finansowała większość zabiegów, choć wysokość faktur Panią Prezes przyprawiała o palpitacje serca :wink: ; nowym opiekunom naszych maluchów.
Szczególne podziękowania dla Ewy, Patrycji, Moniki, Magdy, Jagienki, Ali, Basi, Ani, Anity, bliźniaczek i p. Halinki, dzięki którym liczba naszych tymczasów nie wzrosła o dodatkowe kilkadziesiąt sztuk 8)

A z Nowym Rokiem:
Misiula już oficjalnie traci status tymczasa 8)
Tymczasików jest tym samym dziewięć. A już za godzinę uskuteczni się adopcja Zuzanki do świetnego domu - nie ma to jak dobrze zacząć rok :D
Obiecujący dom interesuje się także Jasiem, ale pożyjemy, zobaczymy...

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 03, 2009 16:38

Rustie, imponujące :D

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob sty 03, 2009 16:42

Nieustanny podziw i szacunek, Rustie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Sob sty 03, 2009 17:16

nie ma to jak dobrze zacząc rok
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, ania0312, Google [Bot], muza_51, puszatek, squid i 78 gości