Wrocławskie schroniskowce

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 30, 2008 0:06

mhm, oby muka szybko sie wyleczyla, bo to gardlo i gilki zatykajace nosek wyraznie ja mecza.
nie wiem tylko jak wytrzymamy miesiac w niepewnosci co do tej bialaczki :( TZ nawet sie ze strachu rozkleil po powrocie do domu, czego bym sie po nim nie spodziewala... jak ta kropka byla taka bardzo niewyrazna, to sa duze szanse, ze nastepny test bedzie dodatni? eh :( trzymajcie kciuki

muczka chyba poczula sie troche lepiej po tych zastrzykach, bo sie ozywila. zachcialo jej sie powspinac na regaly (cale szczescie sie jednak nie odwazyla, opierala sie tylko o polki przednimi lapkami i miaukala ;)), polazila po blatach, szafkach, bawila sie sznurowka od buta i korkiem od butelki. nawet wskoczyla na rozkladana suszarke na pranie i sie troche zdziwila, ze na gorze nie ma zadnej poleczki tylko druty ;) kilka razy tez jadla

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Wto gru 30, 2008 11:54

Może jest na stanie pers do adopcji kotka do 6 lat?

różycka aneta

 
Posty: 97
Od: Pon gru 01, 2008 23:45

Post » Wto gru 30, 2008 11:59

różycka aneta pisze:Może jest na stanie pers do adopcji kotka do 6 lat?



halo, jest tam kto- kot moze mieć dom :!:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 30, 2008 12:41

różycka aneta pisze:Może jest na stanie pers do adopcji kotka do 6 lat?
niestety persa nie ma,na zdjęciach to widać...

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 30, 2008 12:50

tak, ale moze ktos na dt ma do adopcji (zwolni sie miejsce dla nowej bidy), zaraz, kiedys Medira miała parę persów na dt, hmm...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 30, 2008 13:04

alessandra pisze:tak, ale moze ktos na dt ma do adopcji (zwolni sie miejsce dla nowej bidy), zaraz, kiedys Medira miała parę persów na dt, hmm...


Jest napewno kilka wątków z persami w DT, wystarczy przejrzeć.
Napewno Demi miała watek z 25 persami chyba z pseudohodowli, nie wiem na jakim etapie jest adopcja tych koteczków... polecam Pani Anecie skorzystać z wyszukiwarki, napewno nie jednego persa szukającego domu znajdzie...powodzenia.

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 30, 2008 13:11

do Ani z Wrocławia nie moge sie dodzwonic też ma DT dla persów jeżeli ktoś będzie coś wiedzał prosze o kontakt.Cały czas persi szukam

różycka aneta

 
Posty: 97
Od: Pon gru 01, 2008 23:45

Post » Wto gru 30, 2008 14:02

Jejku , biedna Lodzia ['] miałam nadzieję, że uda się jej znaleźć domek :-( dla mnie to nie do pomyślenia żeby na terenie schroniska jakikolwiek zwierzak został potrącony przez samochód. Biedna koteczka, nie doczekała się domku :-(

a jak tak muszkieterka Kasia? Już w swoim domku czy nadal szuka domku? A jak tam czarny kocórek z uszkodzoną łapką? Jak pozostałe schroniskowce w DT?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 30, 2008 15:50

Mruczeńka1981 pisze:Muka jest śliczna.Pomiałkuje,bo może ma rujkę :wink:
a
Agnieszko a czy jest mozliwe, zeby rujka tylko odglosami sie objawiala? bo wystawiania dupki nie ma, turlanie tylko troche, za to miaukopomruki sa caly czas, kiedy muczka nie spi, albo nie jest miziana. a nawet spiac przebudza sie i w miauk. stresuje sie tym, zaden moj kot sie tak nigdy nie zachowywal :(

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Wto gru 30, 2008 17:10

Spokojnie, wiem po moich dziewczynach, że może tylko pomiaukiwać- ot taka łagodna rujka. Któraś kolejna może być taka solidna. Ale może to być też kot gadający.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 30, 2008 18:49

Obrazek
Niechaj sie spełnią kocie o domku świąteczne życzenia, te łatwe i te trudne do spełnienia.
Niechaj sie spełnią te duze i te małe, te mówione głośno lub wcale. Niechaj sie spełnią te wszystkie krok po kroku.
Niechaj sie spełnią w Nowym Roku
Oby każde futerko znalazło swój dom :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 30, 2008 19:30

yosia pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Muka jest śliczna.Pomiałkuje,bo może ma rujkę :wink:
a
Agnieszko a czy jest mozliwe, zeby rujka tylko odglosami sie objawiala? bo wystawiania dupki nie ma, turlanie tylko troche, za to miaukopomruki sa caly czas, kiedy muczka nie spi, albo nie jest miziana. a nawet spiac przebudza sie i w miauk. stresuje sie tym, zaden moj kot sie tak nigdy nie zachowywal :(


nic się nie stresuj-zmiana miejsca i może lekka rujka,jak pisze Thorkatt.
Je już lepiej?Jakby nie jadła i nie miauczała,to bym się bardziej przejmowała.
Nasz tymczas Dymek jest po kastracji,ale niedawno się ona odbyła -hormony tak mu szaleją,że miauczy cały czas,grucha i "dobiera" się do naszych dziewczyn,za co dostaje niezły łomot... :wink:

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 30, 2008 20:08

ufff, no to troche sie uspokoilam :) zobaczymy po sterylce, czy faktycznie to rujki, czy jest gadula :)
je sporo, co jakis czas idzie sobie troszke pochrupac i miseczka sie oproznia powoli, wiec nie jest zle, mniej wiecej dwa razy dziennie jej garsc dosypuje :) byla tez druga kupa, wiec zjadla tyle, zeby sie na nia uzbieralo :)
ma tez super dlugie i ostre pazury, trzeba jej bedzie obciac, jak po nas lazi, to ugniata lapkami i robi w nas dziury ;) nawet slychac te pazurki jak chodzi po podlodze
jutro rano idziemy na kontrole, zobaczymy co tam powiedza, z pyszczka nadal brzydki smrodek, wiec te nadzerki pewnie jeszcze nie zeszly.

musze naladowac baterie w aparacie, zeby wam pokazac, jaka jest kochana :)

a Dymek biedak hihi, nie wiedzialam, ze tak sie kocurki moga zachowywac :D

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Wto gru 30, 2008 20:11

Zdjęcia baardzo mile widziane.Dymek jest super i na pewno się niedługo uspokoi :wink:
a jak jutro będziecie na kontroli,to poproście o obcięcie pazurków!!
wieeelkie głaski dla Muki :cat3:

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 30, 2008 20:13

mawin pisze:Jejku , biedna Lodzia ['] miałam nadzieję, że uda się jej znaleźć domek :-( dla mnie to nie do pomyślenia żeby na terenie schroniska jakikolwiek zwierzak został potrącony przez samochód. Biedna koteczka, nie doczekała się domku :-(

a jak tak muszkieterka Kasia? Już w swoim domku czy nadal szuka domku? A jak tam czarny kocórek z uszkodzoną łapką? Jak pozostałe schroniskowce w DT?

Kasia jest jeszcze w DT, ale jest już zaklepana dla dziewczyny, która ją weźmie po Nowym Roku. Czarny kocurek wyleczony z katarku, po Nowym Roku będzie miał operowaną łapkę. Reszta, czyli Biało bura z krzywą łapką i Dzidzia tuż po Nowym Roku powinny znaleźć się w nowych domach. Nie piszę, żeby nie zapeszać, jak się w nich znajdą to powiadomię wszystkich natychmiast.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 439 gości