Koci katar - poradźcie!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2003 9:43 Koci katar - poradźcie!!

Moja koteczka ma koci katar. :cry: Ma 2 lata i astme, wiec bierze raz w miesiącu sterydy (zastrzyk) - to chyba obnizylo jej odporność. Weterynarz twierdzi, że trzeba podawać środki homeopatyczne i witaminy na podniesienie odporności. A ja słyszałam od znajomych, że jednak najlepiej podawać antybiotyk, żeby infekcja się nie rozwijała, lub szczepionkę Fel-O-Vax 5... Jeśli ktokolwiek miał doświadczenie z kocim katarem - prosze opiszcie jak leczyliście swoje koty!!! Będę wdzięczna za wszelkie porady, bo wiem,że różne są "szkoły" leczenia takich chorób.
vega

vvega

 
Posty: 63
Od: Czw gru 18, 2003 9:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2003 9:59

Jeśli jest chora to przecież absolutnie nie można jej wtedy szczepić :!: :roll: A Fel-O-Vax5 tym się różni od 4-rki, że jest i na białaczkę, więc nie wiem co to ma do rzeczy???
O podaniu antybiotyku powinien zadecydować weterynarz. Jeżeli infekcja jest rozwinięta to jak najbardziej (+dodatkowo Lakcid osłonowo), a jeśli nie to może faktycznie wystarczą witaminy i homeopatai- ale o tym też musi zadecydować weterynarz :!:

I nie wiem jak się leczy astmę, ale mam nadzieję, że wiesz iż długotrwałe podawanie sterydów rozwala m.in. nerki??? I to tak powaznie.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw gru 18, 2003 10:12

dzieki. tak myslalam, że szczepionka to nie w czasie choroby. infekcja nie jest jeszcze zaawansowana. to dopiero poczatek.
vega

vvega

 
Posty: 63
Od: Czw gru 18, 2003 9:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2003 10:17

Moj Koci mial koci katar dopiero co. Zarazil sie od dwoch maluchow przygarnietych - co dziwniejsze, maluchy dostaly po dwa zastrzyki antybiotyku, i bylo OK, a moj biedny Koci, mimo ze szczepiony corocznie, byl okropnie chory. Ja nie od razu poszlam do weta, poczatkowo cieklo mu z oka, i myslalam, ze jak szczepiony, to sie wymiga. Ale oko spuchlo, zrobilo sie cale czerwone i wygladalo jak u Terminatora.
Wet dal kropelki -antybiotyk Tobrex, ale nie pomagalo. Przy nastepnej wizycie inny wet dal mi antybiotyk w zawiesinie, nie pamietam niestety nazwy - tetracostam, ale byl beznadziejny w dawkowaniu (zawiesina gesta, trudno odmierzyc dawke) i tez niezbyt skuteczny. Kot przestal jesc, zrobily mu sie nadzerki na jezyku, na dodatek okazalo sie, ze ma grzyba... Uff, okropnosc.
Przy wizycie kontrolnej dostal inny antybiotyk, Ronaxan w tabletkach, ktory bral przez 12 dni, i ktory wreszcie radykalnie pomogl. Do oka caly czas ten Tobrex i dodatkowo Mibalin. Do pyska zel dentystyczny Sachol, ktory przyprawial go o dreszcze obrzydzenia, ale bardzo pomogl, praktycznie od razu nadzerki w pysku sie wygoily, i kot zaczal normalnie, z apetytem jesc.
Teraz katar mamy za soba, zostal grzybek, z ktorym walczymy (watek Mikrosporoza). Ale cala ta historia dala mi do myslenia - czy warto szczepic kota ta skojarzona szczepionka? Teoretycznie nie powinien byl zachorowac na katar! Co myslicie?
Co do Twojego przypadku, to chyba teraz, kiedy jest juz chora, to nie nalezy szczepic? W moim przypadku i kociaki, i Koci duzy byly od razu leczone antybiotykiem, choc u Kociego troche to niefortunnie poszlo od poczatku... Nie wiem, na ile skuteczna jest w takich razach homeopatia. Generalnie troche sie zrazilam po tym jak moj synek zlapal jakas infekcje w zlobku, pani doktor zapisala mu homeopatii roznorakiej za 70 PLN, a na drugi dzien musielismy leciec na pogotowie, bo dziecko mialo zapalenie krtani, i praktycznie stracilo glos. Mysle, ze homeopatia jest super jako profilaktyka, a nie jako leczenie, szczegolnie przy szybko rozwijajacych sie chorobach.
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw gru 18, 2003 10:37

dzieki serdeczne za wyczerpujaca odpowiedz! :) wlasnie niedlugo idziemy z Isą do weta, wspomne o tym antybiotyku, ktory pomogł twojemu kotu..
vega

vvega

 
Posty: 63
Od: Czw gru 18, 2003 9:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2003 10:39

Sugerowałbym jednak kurację antybiotykową w zastrzykach plus tak samo podawane środki na podniesienie odporności, a potem wszystko inne, ze szczepieniem włącznie. U doroślejszego kota podobna infekcja nie powinna być trudna do zwalczenia, chociaż przy obniżonej odporności może mieć tendencje nawrotowe. Sterydy... nie idą za bardzo w parze z podobną kuracją...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 85 gości