
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magdaradek pisze:Byliśmy u weta.
Z Rysiem nie jest źle. CoolCaty wyczuła jakąś "kulkę" tuż za żołądkiem. Powiedziała, że to może być zbitek tych igiełek, ale może to być też kula z kłaczków Rysiowych.
Ania powiedziała, żeby Rysiowi dawać jedzonko z olejem, żeby to "coś" dostało poślizgu i żeby Rysio to wydalił.
Rysio dziś nie wymiotował. Na razie dostaje kurczaczka gotowanego z siemieniem lnianym i bardzo mu to smakuje.
Od jutra spróbujemy z olejem. No to mi ulżyło![]()
I już wstępnie umówiłam , że Rysia ciachamy po Nowym Roku. Po mojej wypłacie rzecz jasna. Woń czarnej porzeczki jest już nie do zniesienia
oleska222 pisze:Oj, nie wiem Magda jak wytrzymujesz ten zapach... Czarna porzeczka jest wstrętna![]()
Ależ te koty dorastają szybko... A taki był malusi niedawno, a tu już mu jajka będą ciąć
agul-la pisze:ja lubię czarną porzeczkę, więc może się okazać, że nie poczuję zapachu jak ryszard zacznie zanczyć?![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Kankan i 61 gości