ruda persica

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 28, 2008 11:17

Aniada pisze:Miękka puchata kulka, najprawdziwszy, mruczący miś, chwytający tłuściutkimi łapkami ręcę człowieka, i patrzący na świat okrąglutkimi, złocistymi paciorkami. Oczka wiecznie zdziwione, postura niedźwiadka i rozkoszne przytulanie. Ot, cały pers. Jakim cudem można nie kochać??? ;) ;)


Bardzo kocham persy...
np jak są u Was.... :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 28, 2008 11:28

kristinbb... oj bo nie pomieszkalas z persikiem...

Moje kociska szaleja jak pijane zajace - Pierrocik lezy i obserwuje z zainteresowaniem swiat... dostojny, elegancki, spokojny...

Ciebie trzeba dotymczasowac i natychmiast pokochasz persy u siebie a nie u nas :twisted:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 28, 2008 17:20

AAMMS zna tę historię ...

ja pokażę tylko zdjęcia

z 30 kwietnia 2007

Obrazek

Obrazek

z listopada 2007 ...

Obrazek



ze stycznia 2008 ...

Obrazek


no ... i rude - też może być piękne ... :wink:


Obrazek
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Nie gru 28, 2008 17:28

Go!Go! pisze:(...)z listopada 2007 ...

Obrazek



(...)


:love: :love: :love:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 28, 2008 17:38

teraz moim szczególnym ''oczkiem w głowie'' - stała się FIONA , która znalazła dom u ''marcopolo00'' ...

koteczka adoptowana z krakowskiego schronu ... tuż przed JULIĄ ... tylko po dłuższym w nim przebywaniu ...

jej aktualne zdjęcia , jak i kocie SPA, które arystokratycznie przebyła ...
są w dziale hodowców, w wątku POKAZ KOTÓW ... w kontraście białych persów tam prezentowanych ...


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85071&start=15
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Nie gru 28, 2008 17:47

Ona (Sonieczka) jest bezgranicznie piękna. Podobno prawdziwe piękno jest skończone, niczego nie można w nim dodać. Ja jednak uważam, że uroda białego persa skończona nie jest, bowiem w każdej sekundzie odkrywa się w niej nowe cuda...
Aniada
 

Post » Nie gru 28, 2008 17:55

Sonieczka jest pięknością zniewalającą przy każdym spojrzeniu ...

/ co najgorsze - to zamiast choć trochę ''odpuścić'' - jak letnie skwary ... narasta i wżera się w serducho ... /

a jej charakter ...
nawet cyborga zniewoli i na swoje kaprysy zaprogramuje ....
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

Post » Nie gru 28, 2008 18:28

Śliczniuteńka, przepiekna :1luvu:
alina_b25
Obrazek Obrazek

Levi Nova*PL Zuzia

alina_b25

 
Posty: 227
Od: Nie paź 12, 2008 16:18
Lokalizacja: KIELCE

Post » Nie gru 28, 2008 18:46

Go!Go! pisze:Sonieczka jest pięknością zniewalającą przy każdym spojrzeniu ...

/ co najgorsze - to zamiast choć trochę ''odpuścić'' - jak letnie skwary ... narasta i wżera się w serducho ... /

a jej charakter ...
nawet cyborga zniewoli i na swoje kaprysy zaprogramuje ....

Persjoza w postaci przewlekłej, ciężkiej i nieuleczalnej... 8) :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 28, 2008 18:53

Obrazek
Sonieczka??
Czy moje skojarzenie jest trafne????
Wiosną 2007 zmieniła dom???? Przeniosła się bardziej na południe??????

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Nie gru 28, 2008 18:57

chyba zrobiliscie niesamowity OT 8)

persjoza jesli juz trafi w czlowieka to jest zazwyczaj w postaci bardzo szybko sie rozwijajacej i nieuleczalnej :twisted:

miaukunozy nie dostalam bo w tym celu nalezaloby najpierw zobaczyc swojego mialkuna :roll:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie gru 28, 2008 19:18

Dokładnie Misiu, masz trafne skojarzenia.. :1luvu:
A jeszcze jak połączysz tę śliczną chmurke z Twoją Nefit, to już wszystko bedzie jasne.. :twisted:

Go!Go! mogłabyś się pochwalić ostatnimi osiągnięciami Sonieczki?
Od czasu jak przyjechała do Ciebie..
Bo jest czym.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 28, 2008 19:44

aamms, od razu połączyłam Sonię z Nefcią :D stąd to skojarzenie :wink:
Babcia jest dumna z takiej wnuczki!!!! :D

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Nie gru 28, 2008 19:53

Ja tam Sonię kojarzę z pewnego artykułu w pewnym czasopiśmie. 8) Dzięki temu artykułowi i zdjęciom Sonieczki mój BIAŁO-niebieski Mirmił poznał, co to znaczy mieć upierdliwą Dużą ;) ;)
Aniada
 

Post » Nie gru 28, 2008 23:29

Sonieczkę adoptowałam dzięki Planecie Persji ... Anecie i Ani = AAMMS ...

decyzję o bezwzględnej adopcji z dosłownym przejechaniem 1600km w 26 godzin podejmowałam w 2-3 dni ...
nie widziałam zdjęć koteczki ...
wiedziałam jedynie, że jest białą persicą i ... o zdecydowanej większej części jej przodków mogę opowiadać długie historie ... to ''filary'' w polskiej perso-fellinologii ...

pierwszy pers w moim życiu, do jakiego ''dojrzewałam'' 3 LATA ... był rudy ... ALE MIAŁ BIAŁEGO PERSKIEGO OJCA ...

pierwsza urodzona u mnie koteczka - jest córką białego persa ... / mogła urodzić się ... biała ... /

lęk przed posiadaniem białego persa był tak wielki, jak marzenia o nim ...

przed przyjęciem Sonieczki - zapadła decyzja o dokoceniu się na biało ... i już od kilku lat ... trwało oczekiwanie na 'TĘ' ... / białą persicę, bez przodków o umaszczeniu pointa ... itd ... / czekałam, czekałam ...

i jak olbrzymi biały obłoczek ... wiatrzysko przygnało do mnie wszystko, a nawet zdecydowanie więcej, niż mogłam sobie wymarzyć ...

/ już wcześniej doświadczałam adopcji persko-egzotycznych ... bardziej nieświadomie ... i do chwili obecnej jestem przekonana o bardzo szczęśliwym losie - dla mnie /

[ ciotka Nefi i jej rówieśnica - jest bohaterką narracji o rasie kotów krótkowłosych egzotycznych , pisałam o niej w tym wątku - przy JULII ... ]

Sonieczkę zobaczyłam pierwszy raz , kiedy przejechałam prawie 800km ... Wcześniej nie widziałam i nawet nie prosiłam o jej zdjęcia ...

i od tamtej pory zakochuję się w niej coraz bardziej ... za każdym przytuleniem, głaskiem ...
sypiamy razem ... poranną kawę z mlekiem - pijamy razem ... , mamy czas na tylko nasze pogaduchy ... / bo Sonieczka jest kotką gadającą /

w chwili przyjęcia Sonieczce brakowało 7 dni do 5 urodzin ...
To dużo ... / kiedyś powiedziałabym - jak dla kotki hodowlanej, teraz - śmiało mówię, jak dla kota , z którym chce się być ... jak najdłużej ... /

Sonieczka ma rodowód ... Ma za sobą kilka wystw ...
Ja z nią przeżyłam najcudowniejsze emocje osobistego wystawienie po raz pierwszy własnego białego persa ... Nienagannie białego ... bez kamuflaży ... pudru i ...
Sonieczka uzyskała na trzech wystawach ze mną ''NOM BIS'' ... na jednej - BEST OPOSIT SEX ...

to ... gdzieś tam ... sprawia radość ... daje satysfakcję ...

ale - przede wszystkim ... ''kontaktowość'' i łatwość w ''porozumiewaniu się'' ... sprawiają, że oszalałam na punkcie tej koteczki ...
ma fenomenalny charakter ...


Sonieczka - co dla mnie jest ważne - jest PIERWSZYM W POLSCE białym kotem posiadającym certyfikat słuchu, wykonany metodą BEAR na audiometrze w lecznicy Państwa Niedzielskich - we Wrocławiu ...
Jest też posiadaczką osobistego ''pełnego pakietu'' kocich badań w laboklinie - pkd/dna, felv, fiv, fip ...

No i ... jest bohaterką artykułu o pielęgnacji białego futra ...
/autentycznie ... potrzebuje 2-3 godzin aby w nienagannej bieli móc się zaprezentować ''na wybiegu'' ... w pełnej krasie wystawowej /

ale ... mnie - w domowych pieleszach sprawia ogromną radość ...
Jest piękna. Dla mnie ...

i jest bardzo, bardzo szczególna ... ''adoptowana koteczka'' ...


OT ... a może jak to jest, kiedy ''Mały Książe ... w ogrodzie pełnym róż ... spotkał tę swoją, jedyną ... choć była kapryśna ...''
I am a real witch, which is all the love and magic gave my cats!

ObrazekObrazek

Go!Go!

 
Posty: 2999
Od: Czw wrz 08, 2005 17:35
Lokalizacja: Polska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 331 gości