Banerek odpięty, zdjęłam też ogłoszenia, który wieszałam jakiś czas temu w mojej okolicy, a których jeszcze nikt nie zerwał.
Cieszę się, że dla Zuzi znów świeci słońce, że jest jej ciepło, że ktoś ją kocha...
Po co być orginalnym? Przecież wszyscy życzymy sobie nawzajem to co najlepsze!!!
Życze wam spełnienia marzeń (bo miau na marzeniach zbudowane ) nawet tych o których już dawno zapomniałyście!
Oby wszystkie dobre uczynki (a jest ich dużo) powróciły do was ze zdwojoną siłą!!!! Co ja gadam Pomnóżmy to po stokroć !!!! Dajmy ludziom kotki! Kotkom dajmy domki! Niech połączą się przyjaciele!!! Żeby wam nigdy nie zabrakło sił na wbijanie tłumokom do głow że koty są bezbronne i trzeba o nie dbać i im pomagać! Żeby tych tłumoków było coraz mniej!!!! Żeby tych ciężkich dni bylo mało, najlepiej wogóle i żeby nigdy nie przychodziło wam do glowy że to syzyfowa praca!!!!!
a jednak Kraków był jej pisany, tylko nieco później i z różnymi perypetiami. Na szczęście można napisać "happy end" i czekać tylko na najnowsze wieści od szczęśliwej Zuzanki