Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 12:33

:?:
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto gru 16, 2008 14:04

Kiciu wracaj szybko do domku!!! :( Strasznie mi przykro i mam nadzieję, że kotka się szybko odnajdzie :ok: Trzymamy mocno kciuki bo nie ma jej już chyba kilka dni :(
Obrazek Obrazek
Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los

Brackish

 
Posty: 242
Od: Wto sie 24, 2004 17:13

Post » Śro gru 17, 2008 15:23

A tu cicho, jak makiem zasiał... AGrafciu, wróciłaś? :(

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro gru 17, 2008 15:42

Cicho tu, bo nie ma czasu pisać.
Wracam z pracy o skandalicznych godzinach, po nocy wręcz... teraz właśnie piszę z pracy...ale...ciiii...

AGrafka niestety nie powróciła, co gorsza nie było żadnego telefonu z wiadomością...na dodatek potwór Lula dostała hyzia i nie chce wracać po porannej przebieżce do domu jak dotychczas. Zostaje na cały dzień sama w ogrodzie, a ja się dodatkowo denerwuję.
Juz mam dosyć stresów, mówię Wam...może lepiej nie być Dużą i nie dzielić życia z kotami ??? Ech...
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Śro gru 17, 2008 15:55

ogrodniczka65 pisze:Juz mam dosyć stresów, mówię Wam...może lepiej nie być Dużą i nie dzielić życia z kotami ??? Ech...


No coś Ty! Nie łam się! Koty Cię potrzebują. A Agrafcia na pewno wróci! :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Sob gru 20, 2008 8:31

Lula znowu występuje jako Ciasteczkowy Potwór.
Pożera błyskawicznie nie tylko ciasteczka, ale także ciasta !!!
Lubi nawet mocno przyprawiony korzennie piernik i pierniczki made in Ruda Córka, które muszą poleżeć dwa tygodne, coby zmiękły...
Ruda Córka upiekła je właśnie tydzień temu, a teraz pierniczki mają leżakować. Lula nie bacząc na to, że jeszcze są twarde jak cholera rabowała je i pracowicie obgryzała aż zeżarła. Nie wszystkie. Cztery. Reszta teraz leżakuje w sejfie.
A sernik (ulubione mniam Pana Męża) musiałam dla siebie wyrywać przemocą... Ruda Córka upiekła wieeeelki kawał sernika i zanim się spostrzegłam zostało ociupinkę. Pan Mąż pod presja się ugiął i obiecał, że mi kawalątek zostawi...po chwili leciałam do kuchni, żeby Luli wyrwać z pazurków i zębów resztki. Wyrwałam. Zjadłam. Tyle mojego co mi kot odstąpi... :wink:
Teraz Lulla wyżera ciasteczka do kawy z gościnnej miseczki (hehe, drodzy goście, Wy też resztki po kocie dojadacie :wink: )

A Kropkaś śpi przed kominkiem i śpi...wychodzi może ze dwa razy na siooo, ale generalnie to "na ręęęęęęceeeeee mnie weeeeeź i miiiiiiziaaaaaj po wąsiiiiiiiikaaaaaach "

A Agrafci nie ma... :cry:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob gru 20, 2008 13:40

Szkoda, że nie możecie zobaczyć, jak wygląda u nas w domu próba zjedzenia kanapki z łososiem. Następne próby będą się odbywały w łazience albo w garażu. Za zamkniętymi drzwiami! :lol:

Martwię się o AGrafcię... :(

Kasia, znalazłam kilka jej zdjęć - może Ci podeślę na maila, przydadzą się do jakichś ogłoszeń?

Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob gru 20, 2008 14:15

Nordstjerna pisze:Martwię się o AGrafcię... :(


Ja też się martwię, nie ma jej już tydzień...
Foty mam, jak będę drukowała nowe ogłoszenia to dołożę...na razie wiszą jeszcze stare, kilka karteczek z telefonami zostało zabranych, ale nikt nie dzwoni...Całe szczęście, że tu ludzie porządni i kotom przyjaźni mieszkają...i że ciepło jest i myszy cały czas gonią po polach...Ech, życie...
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob gru 20, 2008 15:59

Ja się rozglądałam pod pracą ale wątpię aby ona tu wróciła. Nie widziałam ani jednego ogona.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 20:20

Szukam krakowskiej lub okolicznej fundacji zajmującej się zwierzakami. Fundacja musi mieć umowę z sądem w sprawie zatrudniania w wolontariacie osob skazanych na prace społeczną.
Bardzo potrzebuję kontaktu z taką fundacją !!!

Prosze o pomoc wszystich, którzy coś na ten temat wiedzą lub znają kogoś kto wie...
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pon gru 22, 2008 11:38

podniosę w kwestii fundacji

i potrzymam kciuki za powrót AGrafci... :ok:

a u nas ciasteczkowe potwory miały używanie w sobotę, bo było dekorowanie pierniczków ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto gru 23, 2008 15:16

Wszystkiego najlepszego dla Was, dla kociastych i dla wszystkich "tych co skaczą i fruwają" .Niech Nowy Rok będzie lepszy :) !!!
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Wto gru 23, 2008 15:52

Cała nasza "banda" tj. Puma, Pepsi, Nanetka i TŻ życzymy wszystkim Świąt białych, pachnących choinką, spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze. Świąt dających radość, odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten co właśnie mija... :s4:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 25, 2008 23:08

Jak tam u Was, na wsi? Pewnie mnóstwo śniegu? :)

Czy AGrafcia się ani-ani nie pokazała? :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob gru 27, 2008 11:58

Uschi pisze:Czy AGrafcia się ani-ani nie pokazała? :(


Niestety, ani-ani...:(

Za to Lula pokazuje się jakby w nadmiarze, szczególnie o 6. rano, co jest zwykłą porą na wstawanie Pana Męża, ale niezwykłą na pobudkę w sytuacjach świąteczno-leniwych.
Kropka śpi i śpi, a w przerwach zabawia się myszą-grzechotką. Przerwy w spaniu wypadają jej najczęściej w środku nocy oczywiście...

Za oknem zima, taka przysypana cukrem-pudrem.

A za dwa tygodnie wybieramy się na weekend do Warszawy !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 103 gości