a czemu nie częsty, Asiu?
jak zdrówko kotuniek?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
na pewno źle nie jestmokkunia pisze:dorastają i każe w swoją stronę idzie?
u nas kiedyś Leoś i Bunia tak spaliA teraz
na pewno źle nie jestmokkunia pisze:dorastają i każe w swoją stronę idzie?
u nas kiedyś Leoś i Bunia tak spaliA teraz
Sis pisze:Arusia zaczyna się uczyć wchodzenia pod pościel. Może będą z niej ludzie
mokkunia pisze:Sis pisze:Arusia zaczyna się uczyć wchodzenia pod pościel. Może będą z niej ludzie
Już widzę Arusię zamienioną w człowieka![]()
![]()
Sis pisze:Aktualnie mam dwa koty podchoinkowe, Fila i Minnie, i dwa kociaki nachoinkowe. Trzeba przyznać, że jodła lądowała w poziomie tylko raz, i stłukła się tylko jedna bombka. Za to codziennie po kilka razy trzeba zbierać ozdoby słomkowe z podłogi.
Mgiełce poprawia się na krótko po podawaniu atecortinu, kilka dni przerwy i znów to samo, ropiejące oko i świszcząco w nosku. Sama nie wiem, wyrosnąc ma z tego?
Arusia nadal na statusie "nie wiadomo co dalej". Domu niespecjalnie szukamy. Żałuję, że nie jest buraską, wiele by to ułatwiło.
Za to martwi Fil. Gula na tylnym kolanie wielkości orzecha włoskiego i tak samo twarda, opuchlizna zeszła, ale nadal kuleje i to cos twarde jak zespolone z kością jest. Czekamy na kolejna wizytę u weta. Pierwsza i zdjęcie rtg niewiele wyjaśniły.
Szczerze mówiąc, wystarczy już zmartwień kocich na ten rok.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot] i 1185 gości