Liza i reszta prosze o zamkniecie watku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 23, 2008 13:25

Agnieszko, wzajemnie :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 23, 2008 13:55

Marzeń o które warto walczyć,
Radości i Miłości, którymi warto się dzielić,
Przyjaciół i Bliskich, z którymi warto być,
Nadziei bez której nie da się żyć!

Buziaki Siostrzyczko :rudolf: :s4:
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw gru 25, 2008 11:26

Wesołych Świąt, Aguś.
Dla Mamy i Siostry też.

Mam nadzieję, że byczycie się bardziej niż ja. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 25, 2008 13:46

Dupa jasiu z tym byczeniem....
Liza dostała biegunki.. :cry: znalazłam tez jeden pawik...apetyt marny, dosc duzo pije.

Podałam smecte i czekam. Ale chyba pojade na ostry dyzur do kliniki.

Nie mam pojecia co sie dzieje. Nic nie jadła takiego. Wczoraj tylko troszke surowowego kurczaczka...ale Gaja tez jadła i nic jej nie jest.

Koop było z szesc od wczoraj wieczora..i jeden pawik zołcia. Kupka lekko podbiegnieta krwia ale taka z dolnego odcinka jelitka bo podraznione.

Mała w sumie nie wyglada najgorzej. Jest troszke smutna.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 25, 2008 14:33

O rany 8O Kciuki za Lizunię.
Ciekawe, że u mnie coś podobnego dzieje się właśnie z Inką (poza pawikami), a Psot i Kulka ok.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 25, 2008 16:21

No coz swieta.....nie moze byc spokojnie

Mała ma głodoweczke dostała zastrzyki i lek do domu.....i jest obrazona na cały swiat.
Stoi przy miseczkach pustych dzis i jest jej baaardzo smutno.
W klinice była grzeczna jak aniołek:) temp. nie ma brzuszek miekki i niebolesny. Wyglada to wszystko na zatrucie pokarmowe. Oczywiscie zachodze w głowe co mogłaby zjesc......wszystko mam pochowane..choinki nie ma ozdob nie ma, czekolady piernikow i innych cudow nie ma, stoły puste. Wczoraj pilnowałam cały dzien zeby nic nie porwała....:( ehhhh

Zobaczymy. Reszta towarzystwa zdrowa i spokojna. Wszystkie jadły wczoraj kurczaka....i wszystko jest ok.

Palne sobie w łeb... :evil:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 26, 2008 2:03

Sraczka chyba opanowana. Lizunia poki co nie biegunkuje juz i zjadła troszke suchego bo głodna jest jak wilk:)

Reszta zdrowa
A ja odkryłam przyczyne zatrucia 8O 8O 8O to kurczak....
W opakowaniu piersi z kurczaka była jedna ktora dzis smierdziała.... :roll: a ja odkrawam kituchom z piersi same poledwiczki jak juz daje surowe mieso. I liza musiała trafic biedna na ta nieswieza czesc..i jej zaszkodziło:(

nie wiem co mam zrobic ale chetnie walnełabym tym smierdzielstwem komus w pysk...
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 26, 2008 2:18

Grunt to znaleźć przyczynę.
Troszkę się przegłodziła, dostała leki. Będzie dobrze.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt gru 26, 2008 2:29

Ja wiem Agnieszko ze sraczka u kota to nie jest koniec swiata....ale ostatnio po tajemniczej smierci Ducha to wczoraj zjezyły mi sie włosy na głowie....
Natychmiast wpadam w lekka panike i jestem przerazona sama swoim zachowaniem.
Nie musze pisac ze nie spałam prawie cała noc a wigilia jakby nie była udana jak zobaczyłam biegunke :roll: z krwia :roll:

W poniedziałek jeszcze badałysmy Rysia (brata Duszka) bo sie mamie nie podobał....oczywiscie wyniki wszystkie modelowe .......

jestesmy stukniete...i ja to odkrywam w sobie ze nie jestem do konca normalna....jest mi troche smutno :?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 26, 2008 9:08

Ale dobrze, że znalazłaś przyczynę tej biegunki. Ufff.... :)
Marcelibu
 

Post » Pt gru 26, 2008 9:22

Aga mnie moja wet zakazała podawać surowizny, bo ostatnio duzo kotów trafia do lecznicy z bardzo poważnym podtruciem.
Początkowo się zburzyłam, ale potem przyznałam jej rację.
Już nie podaje surowego miesa, gotuję i jak mają apetyt to jedzą a jak nie to działkowe się zajadają :D

Ja w takich przypadkach podaje taninal, zawsze niezawodny.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt gru 26, 2008 14:01

Po biegunce nie ma sladu:)

Mała odzyskała werwe i biega po całym domu jak szalona czyli norma:) Apetyt wiellllki. Reszta zdrowa.

Jadziu rzeczywiscie przekonało mnie to nie podawania surowizny...Choc Gaja i Liza wprost przepadaja za poledwiczkami z kurczaka :( ale bede je parzyc....juz nic na surowo.

Napedziła mi stracha mała łobuzica..:) dzieki za to ze jestescie :wink:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 26, 2008 15:26

Za to Inusię dalej brzuszek boli, a żadnych surowizn jej z założenia nie daję.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 26, 2008 16:49

Marysiu ale po czym ta rewolucja brzuszkowa u Inusi? przeciez nic takiego nie zjadła...

Zawału mozna dostac.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 26, 2008 18:52

Witajcie Kochani :1luvu:
Dużo zdrówka dla Was
Aguś ja też dostaję szału i cała dygoczę ze strachu gdy któreś z Kociastych niewyraźnie wygląda :(
To chyba normalny objaw u Kociarzy :wink:
no ale czasem sie nogi uginają a serducho ucieka do pięt

Dziekuję Ci Aguś za prezent :love:
czeka mnie znowu jakiś czas życia bez bólu :D

całuję Was mocno i ściskam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 62 gości