Maszeńka ślepinka (już po operacji polipa)- galeria s.12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 10, 2008 23:16

barba50 pisze:Do wszystkich sympatyków Kociego Azylu w Konstancinie wielka prośba o wzięcie udziału w ankiecie przed grudniowym głosowaniem w Krakvecie w której ustalane jest na kogo wespół z dogomanią będziemy głosować. Nie muszę chyba uzasadniać dlaczego zależy mi na pomocy dla Azylu. Wszystkie ślepinki "wyszły" z Azylu, pewnie znajdą się następne. Mnie osobiście los Azylu leży bardzo na sercu, a jest w tej chwili bardzo kiepsko.
To tak niewiele - tylko oddać głos w tej ankiecie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85403


Podnoszę apel, bo to bardzo ważne :!:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob gru 13, 2008 12:20

Co słychać u Maszeńki? :)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon gru 15, 2008 22:44

kristinbb pisze:Co słychać u Maszeńki? :)



Już opowiadam...
Maszeńka już naprawdę się zadomowiła, niestety raz słyszałam jak po moim wyjściu z domu płakała pod drzwiami :( . Bardzo to było smutne, ale ehhh, musi się przywyknąć.
Kiedy jestem w domu spędza czas na moich kolanach, w objęciach albo na zabawie. Apetyt i dobry nastrój jej nie opuszczają.
Martwi mnie trochę, że po zakończeniu leczenia kroplami, które zapisał dr Garncarz, infekcja noska-uszka nie minęła zupełnie. Umówiłam się jutro na konsultację.
W poprzednią sobotę wspaniale mi pomogła, kiedy po bardzo trudnym spotkaniu nie mogłam się pozbierać, smutna byłam bardzo i w podłym nastoroju, a wszyscy przyjaciele jakoś byli zajęci. Nic nie pomagało - wreszcie przytuliłam Maszeńkę i wskoczyłam pod koc. Maszka spała cały czas na mojej klatce piersiowej, przytulała się do twarzy albo szyi i mruczała - po dwóch godzinach wstałam jak nowa. Maszeńka jest wyśmienitą terapeutką. :aniolek:
A w niedzielę wielka przygoda- jedziemy we dwie na cały tydzień do moich rodziców na święta. :s3:
Maszeńka w roli niespodziewanego gościa, bo na razie trzymam ją w tajemnicy przed mamą :s2:
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2008 23:06

Najnowsze wieści od weta (3 lecznice w dwa wieczory :roll: ).

Narośl w uchu, o której wspominała P.Irena w schronisku kiedy ją zabierałam bardzo dokucza , infekcja, która wróciła po odstawieniu leków też. Wczoraj trochę nas nastraszono historiami nwotworymi 8O , ale to raczej jest polip spowodowany przewlekłym stanem zapalnym. Maszka dostała antybiotyk oraz lek przeciwzapalny. Nadal leczymy infekcję oczka - chociaż ono wygląda najlepiej. Po Świętach konsultacja uszka u chirurga. Martwię się tylko, że ją to uszko z polipem boli. Mam jej dawać codziennie Tolfedine - mam nadzieję, że wystarczy.
Pocieszam się tym, że już po pierwszej dobie antyiotyku (Keflex) Maszeńka wyraźnie się ożywiła, czuje się lepiej.
Ktoś z Was miał doświadczenia z takimi historiami jak polip w uchu??
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2008 23:47

Biedunia :( Że to się zawsze coś do futerka przyczepi :?
Nie mam żadnych doświadczeń z polipem.
Dobrze że dostaje tolfedine, bo akurat to dostawał mój Pepek w czasie swojej choroby i jedynie to przynosiło mu ulgę.
Mogę jedynie trzymać za Was kciuki :ok:

Wygłaszcz maleńką ode mnie :!: Miłego świątecznego pobytu u Mamy :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob gru 20, 2008 1:00 Re: Ślepinka Florcia zwana Maszeńką, kot podpolarowy

Duduś pisze:Znalazłyśmy się, zostajemy razem.
We wtorek jedziemy do weta. Florcia Maszeńka kicha, to jedno oczko, które jej zostało - chociaż na nie nie widzi, trochę ropieje, jakaś infekcja. Są też kłopoty z uszkiem, ale to drobiazgi, wszytsko wyleczymy, odkarmimy, dokochamy ile tylko trzeba.


Dudusiu, jesteś cudowna :1luvu: Naprawdę cudowna. Dziękuję Ci za to, że jesteś.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob gru 20, 2008 1:07

Aleksandra59 pisze:Garncarz jest suuuper :D :D

Mocne kciuki za Maszeńkę i jej oczko :ok: , bardzo się cieszę że jest szansa na lekkie widzenie :D :D :D

A co do palcu zabaw dla Maszeńki - to może dmuchany basen dla dzieci :roll: Może to nie jest dobra pora na zakup takiego sprzętu, ale w necie pewnie coś się znajdzie :wink: Z tego co pamiętam są i duże baseny i małe :wink:


Myślę, że raczej coś w stylu kojca dla małych dzieci, ale z siateczką, a nie szczebelkami. Dmuchany basen kotusia szybko uszkodzi pazurkami. Można też kupić kolorowa plastikową siatkę i odgrodzić niż część pokoju. Mój TŻ ma różne ciekawe pomysły, więc w razie czego daj znać na PW, wspólnie coś wymyślimy.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie gru 21, 2008 21:00

Dudusiu dajesz Maszeńce przy antybiotyku jakieś potrzebne bakterie, tzn. np Lacidofil. Weci o tym często zapominają, a przy kuracji antybiotykowej wyjaławiają się jelita.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon gru 22, 2008 23:42

Ten wątek jest taki przytulny, pełen ciepła... Po zalogowaniu się od razu odwiedzam słodką Maszeńkę i Pańcię z wielkim serduchem :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto gru 23, 2008 21:27

Maszeńka podbija świat.
Podróż pociągiem zniosła bardzo dzielnie, na początku troszkę płakała, ale po głaskaniu zasnęła spokojnie.
W domu - najpierw rodzice troche się naburmuszyli, nie specjalanie popierają pomysł mojej opieki nad zwierzakiem, ale baardzo szybko Maszeńka ich oczarowała i owinęła sobie wokół łapki. :lol:
Mama się użaliła, że taka biedna i zabierała mi ją z kolan "bo też chce poprzytulać", ojczym zasępił się bardzo kiedy zobaczył jak bieda chodzi ciągle w kółko (uszko niestety boli) i dopytywał się czy toznaczy, że była trzymana w klatce.
W nocy wstałam - patrzę nie ma kota u mnie w łóżku. Chodzę po domu, a raczej skardam się w ciemnościach, zgubiła się gdzieś, siedzi przestraszona w kącie - myśle sobie. W końcu nie poznała jeszcze całego mieszkania. Szukam i szukam, niegdzie jej nie ma. Wreszcie patrzę - a ona śpi z rodzicami :wink:
Rano Maszeńka dobrała się do pluszowej owieczki i bardzo długo się nią bawiła. Wobec tego mama zarządziła, że mam jej kupić pluszaki do zabawy (bo swojej ulubionej owieczki nie odda :oops: ).
Maszeńka ma apetyt, dużo się bawi, bryka, zwiedza mieszkanie. Cierpliwie znosi podawanie leku w syropie :? .
Jak tylko kota gdzieś miauknie - ojczym mnie woła - bo kota płacze !!!
Absolutnie ich podbiła.
Dzielna Maszeńka, a troszkę się obawiałam ich reakcji :1luvu:
Gacek&Puchatek&Łapek&Maszeńka
[/URL]ObrazekObrazek

Duduś

 
Posty: 313
Od: Czw kwi 15, 2004 9:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2008 21:48

Wesołych i zdrowych Świąt życzymy Maszeńce i Dużej...


Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 23, 2008 21:53

Duduś pisze:Dzielna Maszeńka, a troszkę się obawiałam ich reakcji :1luvu:


Dzielna, kochana Maszeńka :1luvu:

Nie masz wyjścia, musisz kupić kotuni pod choinkę duuuużo pluszaków, żeby miała się czym bawić.

Pozdrawiam Was obie cieplutko i świątecznie :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro gru 24, 2008 10:46

Dzień dobry wigilijnie...

Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 24, 2008 15:46

Wesołych Świąt, Dziewczynki kochane! :) Dużo zdrówka przede wszystkim :) Całuski ode mnie i moich Trzech Paskud :*

Flourish

 
Posty: 152
Od: Czw wrz 25, 2008 17:10
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 24, 2008 15:59

Obrazek

Niech te Święta tak wspaniałe,
będą całe jakby z bajek.
Niechaj gwiazdka z nieba leci,
niech Mikołaj tuli dzieci.
Biały puch niech z nieba spada,
i niech kotek w nocy gada.
Niech choinka pachnie wszędzie,
i niech radość wokół będzie.

Życzę Wesołych Świąt ludziom i futrzakom!
Barba z piątką swoich ogonów i Alusiem w świątecznej gościnie :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 119 gości