Objawia sie jeszcze takie domki, na pewno
Bardzo sie ciesze, ze Psotka i Muri znalazly taki dom
Ja mam wiesci od maluchow - bialo-czarnego i buraska - oba kotki sa podobno przekochane, swierzb zostal juz pokonany, sa wesole, baaardzo towarzyskie i grzeczne (poza normalnym dla wieku brojeniem

).
Tak wyglada teraz burasek, ktory nazywa sie Lucky

Jest bardzo kochany w domu, co wieczor podobno bawi sie z nim cala rodzina i zrywa boki z jego figli

Rozkoszny, prawda? Dla mnie cudenko...
Burcia i Rudy tez sa szczesliwymi kotami

Rudus niestety choruje ciagle, ale ma najlepsza pod sloncem opieke i Pania, ktora bardzo, bardzo sie o niego troszczy. Mam stale wiesci o jego stanie zdrowia - kciuki za wyzdrowienie potrzebne

Burcia zaokraglila sie i wyglada jak Krolowa
Oba koty sa bardzo, bardzo miziaste i maja - rowniez

wielkie apetyty...
Niedawno wprowadzil sie do nich jeszcze jeden domownik - dwunastoletni, niedowidzacy piesek, przywiazany gdzies do kaloryfera... Te koty tez trafily do osoby z ogromnym, wspanialym i bardzo pojemnym sercem
Kciuki za Mikusia... Musi, musi byc dobrze!