K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

[markopolo00]

Miałem dzisiaj pospać do 7.30 a o 5,30 telefon
I radosny głoś jednego jegomościa -panie Marku
złapałem kota i potrzebny mi kontener .
z wielką radością wstałem i pojechałem
na pierwszy rzut oka jest to samiczka( na drugim rzucie oka musiałem łapać co niektóre rzeczy ) musze przyznać że ładniutka no ale po
po przywiezieniu do domu postanowiła mi trochę
mieszkanie przemeblować a że Mruczuś nie mógł patrzeć jak panienka
się męczy to jej pomagał - ach te kobietki -



kochane kociska

[kastapra]

:twisted: Miałem dzisiaj pospać do 7.30 a o 5,30 telefon
I radosny głoś jednego jegomościa -panie Marku
złapałem kota i potrzebny mi kontener .
z wielką radością wstałem i pojechałem
na pierwszy rzut oka jest to samiczka( na drugim rzucie oka musiałem łapać co niektóre rzeczy ) musze przyznać że ładniutka no ale po
po przywiezieniu do domu postanowiła mi trochę
mieszkanie przemeblować a że Mruczuś nie mógł patrzeć jak panienka
się męczy to jej pomagał - ach te kobietki -



kochane kociska

He, he! Marku wyśpisz się po śmierci

[BarbAnn]

moge wziac wieczorem
poniedziałek 29.12 -
wtorek 30.12

[markopolo00]

Wyprowadzam sie na Wielopole
tam jest wszystko podane pod nos
Panienka nie boi sie psa a wprost przeciwnie już razem sie kokoszą
jego też przekupiła jedynie Gerfi wytłumaczył jej
kto tu rządzi ,a jak pięknie śpiewa aż w uszach kwiczy !!!

[Tweety]

:twisted: Miałem dzisiaj pospać do 7.30 a o 5,30 telefon
I radosny głoś jednego jegomościa -panie Marku
złapałem kota i potrzebny mi kontener .
z wielką radością wstałem i pojechałem
na pierwszy rzut oka jest to samiczka( na drugim rzucie oka musiałem łapać co niektóre rzeczy ) musze przyznać że ładniutka no ale po
po przywiezieniu do domu postanowiła mi trochę
mieszkanie przemeblować a że Mruczuś nie mógł patrzeć jak panienka
się męczy to jej pomagał - ach te kobietki -



kochane kociska

ten pan ma dobre serce ale dla zwierząt typu kot, Marku, nie zaliczasz się widocznie do nich, mimo nieustawicznego obcowania z nimi.
Mnie nauczyli kurierzy współpracujący z Krakvetem wyłączać na noc telefon, paczki szły w cztery strony świata a oni i tak dzikim świtem dzwonili do mnie, że stoją prawie już pod drzwiami chociaż byli np we Wrocławiu
Tak czy inaczej telefon o takiej porze to lekkie przegięcie
ale panna ładna, to fakt

[markopolo00]

Wielopole obsłużone dziśiaj ostatek żwirku wysypany
kotki wygłaskane czarna jest w stresie strasznie się boi
wczoraj odrobaczone po świętach szczepienie

[miszelina]

Jest też domek w Suchej Beskidzkiej, pani nauczycielka z mężem i dwójką dzieci. Chcieliby kocię w wieku między 6 a 12 miesięcy. Proszę o informacje jeśli ktoś ma takie - obiecałam podesłać fotki z opisami żeby mogli coś wybrać.

Podesłałam do Kinyi informacje o Asterku. Zdjecia moge podesłać wieczorem, teraz nie mam do nich dostepu, a zdjecie w ogłoszeniu na Miau mi zjadło (jak edytowałam nowy opis)
Mam jednak obawy, czy Aster nie za płochliwy do dzieci

[BarbAnn]

miszelina, jak to sa dzieci a nie wstretne bachory to ja bym sie nie bala

u mnie rozowy nosek byla plochliwa bardzo bardzo
a zakochala sie w corce (malej) swoich nowych duzych

[miszelina]

No taka mam nadzieje. W niedziele odstawiałam dwie kocinki od Markopolo do domu z dziećmi - dziewczynki zrobiły na mnie wspaniałe wrazenie. Zeby wszystkie dzieci takie były....

[markopolo00]

Pan z firmy Lobos przyjechał
sprawdziliśmy pomieszczenia w budynku
niestety kotka ani śladu pozostaje w kontakcie
z przedstawicielem .
Budynek jest duży i Mruczek 2 mógł się wszędzie zaszyć
jedzonko wystawiane znika ale ciężko określić czy to on
zjada bo okoliczne koty też tam podchodzą .
Pani która mnie powiadomił o obecności kota potwierdziła
że widuje tam Mruczka 2 ,szukamy dalej .

[lutra]

Halo, Centralo.
U nas ku lepszemu i najlepszemu. Trochę grzybujemy (no, ale przecież Wigilia na karku).
Ja w sumie spędzam święta w krk, więc gdybym była potrzebna, to jestem do dyspozycji. Odpada tylko pierwszy dzień Świąt.
Koty rosną i aż się nadziwić nie mogę, że tak im biurowa atmosfera służy, bo mnie nie.

A

[Bungo]

Ja też nie spałam w nocy, bo o tej czarnej kici myślałam. I wymyśliłam, że niewykluczone, iż ona jest zaszczuta przez pozostałe koty. One trzymają się razem, zaanektowały transporterki, a ta biedusia siedzi na parapecie, czyli najwyższym miejscu w pokoju. Może one nie dają jej zejść, blokują kuwetę i dlatego mała robi pod siebie?
Może by ją przenieść do maluchów i zobaczyć, czy tam się nie odpręży?

[kastapra]

Tornadzik malutki przepłakal całą noc w nowym domu....Teraz siedzi pod kanapą, zresztą cały czas:( Bez Tary... To ponad moje siły.....(((( On naprawde potrzebuje duzo czasu

[Tweety]

Ja też nie spałam w nocy, bo o tej czarnej kici myślałam. I wymyśliłam, że niewykluczone, iż ona jest zaszczuta przez pozostałe koty. One trzymają się razem, zaanektowały transporterki, a ta biedusia siedzi na parapecie, czyli najwyższym miejscu w pokoju. Może one nie dają jej zejść, blokują kuwetę i dlatego mała robi pod siebie?
Może by ją przenieść do maluchów i zobaczyć, czy tam się nie odpręży?

można spróbować ale będzie też dzisiaj ze mną Basia, która weźmie tego wycofanego maluszka, może weźmie też tę sierotkę ...

[kastapra]

Ja też nie spałam w nocy, bo o tej czarnej kici myślałam. I wymyśliłam, że niewykluczone, iż ona jest zaszczuta przez pozostałe koty. One trzymają się razem, zaanektowały transporterki, a ta biedusia siedzi na parapecie, czyli najwyższym miejscu w pokoju. Może one nie dają jej zejść, blokują kuwetę i dlatego mała robi pod siebie?
Może by ją przenieść do maluchów i zobaczyć, czy tam się nie odpręży?

można spróbować ale będzie też dzisiaj ze mną Basia, która weźmie tego wycofanego maluszka, może weźmie też tę sierotkę ...

Chyba nie, ona robi ewidentnie w momencie stresu (reka człowieka)