NIEWIEMCO"do wzięcia od zaraz!!!-koty maja swoje domki!

» Pon gru 22, 2008 15:37

Dobrze, że już macie wszystkie. Czy czwarty to też pannica czy wreszcie jakiś facet się trafił?

Ja bym dała niedoleczone koty tylko do domu doświadczonego, bo ktoś może po prostu sobie nie poradzić z leczeniem kota, nawet mając dobre chęci.

Spróbuj pogadać jeszcze później i dowiedzieć się więcej.

A serce zawsze drży, że można popełnić błąd w wyborze domu. :roll:

**Adopcje: 10 >>** · » Pon gru 22, 2008 16:27

Tak zrobię-prawdziwy dom jak zechce poczeka :!:

Miłość nie wybiera

Przedyskutowałam to z córą!!! Mąż też pewnie będzie za tym. Szkoda,że nie można nagrać jak sie zwraca do dziewuch :lol:

Czwartego on upolował :roll:

Tak płakał biedak ,że u mnie w pracy było słychać-prawdziwa drzyj morda (kot nie mąż). Jakoś nie wierzę, że facet nam sie trafił :!:

Jak nakazuje złośliwość losu, ludzie teraz zgłaszaja się na wywieszone stare ogłoszenia, jak Krówka była zdrowa :!:

Smolinoska jest juz zaszczepiona-ale to kawał złośnicy :evil:

Takiej nic nie bierze :lol:

A Mała jest cudna

» Pon gru 22, 2008 20:55

Ask... mogę dodać od siebie, co na myśl mi przyszło...

Jeśli masz możliwość (lokalową i finansową), to zostaw je do wyleczenia u siebie. Dlaczego tak myślę?

Po pierwsze:

* domek się spieszy, wg. mnie, kotki mają być "prezentem" na Gwiazdkę dla dziecka (ja to tak odebrałam)

* jeśli im zależy, poczekają...

Tak ja cichutko myślę. Oczywiście, to twoja decyzja i zrobisz tak, jak ci serce i rozum podyktują.
:roll:

» Pon gru 22, 2008 23:21

Ja przepraszam, że wtrącam się, czytałam ten watek i kibicowałam w łapankach. W tym co pisze Pigula jest dużo racji. I do mnie były dzisiaj trzy telefony o kocięta. Z rozmów wywnioskowałam, że na prezenty pod choinkę. Chcieli je zabierać, mimo, że jedno z wolnych kociąt nie ma jeszcze drugiego szczepienia, a inne są dopiero wczoraj zaszczepione drugi raz. Obiecywali doszczepiać sami. Bardzo, bardzo chcieli je mieć na wigilię. Lepiej przeczekać święta . Maluchom życzę wspaniałych domków.

**Adopcje: 10 >>** · » Wto gru 23, 2008 8:23

Jak napisałam wcześniej ,zrobimy tak jak radzicie. Cieszę się, że tak kibicujecie moim maluchom. Wczoraj były aż 4 telefony + jedna wymuszona wizyta. Co prawda wizytatorzy zostali oświeceni co do stanu dziewuch. Wybrali najmniejszą, gdyby zdecydowali sie na nię, to zgodzili się poczekać aż będzie zdrowa i zaszczepiona! A co będzie zobaczymy. Te zainteresowanie, to nie jest przypadek! Chcemy jak najlepszych domków bo nie po to je łapalismy, by oddać w niepewne ręce. W słuchawce często zapada cisza na wieść o podpisaniu umowy adopcyjnej. Myslą,że przyjdą wezma, a my szczęśliwi zostaniemy bez kłopotu na świeta.
Co do sytuacji lokalowej-to przebywają w osobnym pokoju. Co do finansów-same wiecie jak jest! Jednak decydując się na przygarnięcie, decydowaliśmy się na "dobre i złe"! Jak nie wydolimy, to będziemy szukać pomocy!
A teraz najnowsza wiadomość :!:

Czwarty to też DZIEWCZYNKA- PLAMKA (przynajmniej wszystko na to wskazuje) . Jest podobna do Krówki tylko bardziej czarna i ma śliczną plamke na brodzie. Zjadła ,skorzystała z kuwety i zrobiła się niewidoczna!Mądra dziewczynka!
Mężuś przoduje w określeniach: 1)Ma duży łeb-to pewnie kot (o Krówce) 2)Ma brodę to pewno kot (o Plamce) 3)Jak taka sekutnica to baba (o Smolinosi) 4)co do Małej nikt nie miał wątpliwości,że panienka!
Strasznie się rozpisałam! Same wykrzykniki!
Małe jak zaczęły do nas przywykać, to krople zastrzyki i wszelkie "dobre" mikstury wpuszczane do pyszczka zachwiały zaufanie do nas!
Jednym słowem trzymajcie dalej kciuki :!:

» Wto gru 23, 2008 10:01

W imieniu wszystkich feministek - gratuluję kobiecego miotu. :lol:

I dalej życzę cierpliwości w utrudnionym budowaniu zaufania. :ok:

**Adopcje: 10 >>** · » Wto gru 23, 2008 10:32

Jednym słowem KKK (KlubKobiecychKotów) :lol:

. Plamka idzie do weta-jak da radę to jeszcze przed świetami! Najzdrowsza 3xS (Sycząsa Sekutnica Smolisia) :evil:

zaufanie do nas ma...w kuwecie :lol:

. A podobno złość szkodzi :wink:

Twoja Basieńka wyglada jak nasz Wojtek (zeszłoroczny czyjś nieudany prezent)! Śliczna żarłoczka

Domek będzie się bił o nią :!:

**Adopcje: 10 >>** · » Wto gru 23, 2008 19:57

Byliśmy u doktorka.Plamka też podziębiona. Antybiotyk.Wszystkie pannice do kontroli 30.12. I na badania.
Ale nam sie wet trafił :!:

Przeciwnik dokarmiania zwierząt, za naturalną selekcją maluchów... Życie i przyroda zrobią swoje, a my sie wtrącamy i burzymy porządek swoim "dobrym sercem" Jednym słowem dostało nam się. :twisted:

Naszego nie było, to poszliśmy do innego by mieć spokojne święta. No i potraktował nas świątecznie :lol:

» Wto gru 23, 2008 21:23

O rany, Aśka, gdzie Wy byliście.

Ja w Otwocku znalazłam zupełnie przez przypadek w Lecznicy "Zbik" moją zaprzyjaźnioną doktor panią Kasię. Przyjmuje we wtorki i czwartki od 17 do 21. Bardzo polecam.

**Adopcje: 10 >>** · » Śro gru 24, 2008 15:25

Poznałam p.Kasię-ale opowiem przy innej okazji! O przemiłym wecie również :roll:

Teraz Wszystkim Forumowiczom czytającym ten watek i nie tylko tym ,życzymy (ja+moja rodzina+moje zwierzaki) w te szczególne Święta samych dobrych chwil w gronie swojej rodziny, przyjaciół i zwierząt oraz radości i ekstra Mikołaja. Wszystkim nam życzę również aby nasze kicie znalazły swoje ukochane domki! Aby żadne kocie dziecię nie było samotne i niechciane. Żeby żadne dziecię nie było samotne! Marzenia? Marzenia się spełniają-ja mam takie pod choinkę!
Wesołych Świąt Dziewczyny, Kociaki i inne zwierzaki :lol:

» Nie gru 28, 2008 17:34

I jak dziewczyny?

**Adopcje: 10 >>** · » Nie gru 28, 2008 20:06

Pannice resocjalizują sie intensywnie :lol:

Na choince :!:

Biorą leki i na oko jest lepiej. Mała pod szczególnym nadzorem-coś ma dodatkowo z prawym oczkiem. Naprawdę jest duzo mniejsza i chuda.
Porobiliśmy zdjęcia więc je zaprezentujemy,jak córcia wróci (jak zwykle) :wink:

Oficjalnie mówimy na nie Krówka, Smolinosia,Mała i Plamka. Ta ostatnia najbardziej nieśmiała ale mruczy na rekach i nie wyrywa sie.Reszta w sprawach wychowawczych jakby lepiej :!: