Sonia i Otis - cz. V - świątecznie str 97

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 21, 2008 18:38

izaA pisze:Ja wiem, ze to koci wątek, ale jestem z siebie bardzo dumna.

DZIŚ PRZEBIEGŁAM 16 KM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwszy raz w życiu. Możecie gratulować... :wink:

Gratuluje :lol: :!:
W razieczego moglas dopisac że myslalas w czasie biegu tylko o Otisie :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie gru 21, 2008 18:49

Łatwo nie było. szczegóły mojej dzisiejszej walki na
www.izabiegajaca.blog.pl

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon gru 22, 2008 11:30

izaA pisze:
DZIŚ PRZEBIEGŁAM 16 KM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwszy raz w życiu. Możecie gratulować... :wink:

GRATULUJĘ!!! :D Bardzo serdecznie gratuluję :D



rambo_ruda pisze:wow. dla mnie kilometr to odległość śmiertelna. podziwiam!

Dla mnie śmiertelne jest już 100 metrów :lol:
Ja już jak czytam wyznania Izy to mi niekiedy słabo :wink: 16km. Boże.

Pastuszku nr 5 i 6.
Ja bardzo dziękuję za fotki. Strasznie pięknie to wyglądało :D
A jakie stroje mieliście! Jak w teatrze prawdziwym i owieczki były śliczne jakieś.
A jak reakcja dzieci? Były owacje na stojąco? :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 22, 2008 14:16

Młodsze rodzeństwo naszych dzieci wołało: to moja mama... :lol: widząc diabła - na przykład..

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon gru 22, 2008 14:23

Widzę, że przedstawienie się udało. Fajnie wszyscy przebrani :D

Wyczynu biegającego gratuluję :D
A zaraz po Nowym Roku możesz biec do kuzynów ;)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon gru 22, 2008 14:25

Zwłaszcza, że małż szanowny kuzynki też biegający, to możemy się na wspólne bieganie umawiać...coś ja czuję, że po nowym roku, to oni ciągle będą mieli gościa :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon gru 22, 2008 18:17

Gratuluję 16 km. Brawo.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon gru 22, 2008 19:24

Zaczynam widzieć Święta. Schabik, boczuś upieczone, pasztet w piekarniku, zaraz lecę jakieś ciasto ukręcić. Jeszcze tylko sałatka jarzynowa i dla mnei Święta mogą się zaczynać 8) Zapytacie o sprzątanie - jak ktoś ma cały rok czysto, to na Święta nie szaleje :wink: Od kilku lat się wyleczyłam z mycia okien na mrozie i ciągnięcia resztkami sił, żeby potem całe Święta odreagowywać :?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon gru 22, 2008 19:35

Iza to tak jak ja, tylko dosprzatowuje przed wigilia bo wczesniej okna mylam, w koncu listopada wiec nie widze potrzeby :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon gru 22, 2008 22:10

moś pisze: okna mylam, w koncu listopada wiec nie widze potrzeby :wink:

A u mnie było widać potrzebę :lol:

Ale już wczoraj pokończyłam. Poza oknami nie robię też jakichś specjalnych porządków choć ja lubię się przed świętami nasprzatać :P
Pisałam już w swoim, mam przerwę w pracy.
Upiekłam dwa jabłeczniki, sernik reszta pieczywa kupna będzie tzn. makowiec i keks (dla mnie obowiązkowo i tylko z jednego miejsca). Piernik już jest. Upiekłam schab, ugotowałam kurczaka na galarciki. Jutro sałatka, zrobienie schabiku w galarecie i to z mojej strony wszystko. Reszta w rękach męża :P
Acha, jeszcze kompot z suszonych śliwek ja gotuję.
Dziś jeszcze galarciki z kurczaka, chyba.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 23, 2008 9:14

Witajcie Otisku, Sonieczko i Duża :D

Się uszykuję i idę po ostatnie zakupki. No chyba ostatnie :roll:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 23, 2008 10:15

Cześć Nelly, my już chyba nie musimy iść po zakupy, dziś ostatnie porządki.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto gru 23, 2008 11:24

Też piszesz "chyba" :D


Jeszcze nie wyszłam :twisted: ale już za moment. Paznokcie tylko wyschną :lol: Muszę co dwa dni malować bo pod lakier daję taką genialną odżywkę dzięki której nie rozdwajają się (moja zmora).

Sklep zwierzęcy muszę zaliczyć (bo prezenty dojdą między świętami a nowym rokiem :evil: - kula smakula m.in - szkoda. Pisałam dlaczego w Estianowym wątku) i chcę kupić żwirek silikonowy na święta, dla siebie w sumie :lol: Cat best eko plus przestał się sprawdzać przy Estianie :(
Muszę iść jeszcze do takiej mydlarni, bo w wątku o prezentach przypomnieli mi, że moja jedna z sióstr uwielbia mydełka. Ciekawe ile chcą za jakieś ekstra mydełko? I chciałam jej kupić tą gazetę "Bluszcz" a u mnie nie ma, ani w jednym kiosku, ani w drugim.
No i dokupię jemiołę jednak.
Poza tym jeszcze końcówki jedzeniowe i jak to ja będę się rozglądać co tu fajnego za grosze jeszcze mają, choć mi nie wolno bo dno kasy już dawno osiągnięte.
Ja nie wiem za co my będziemy żyć po świętach :( ale co tam. Jakoś to będzie (zawszejakoś to jest, prawda?)
Acha! No i kupon Lotto na dziś musze kupić, może wygram w końcu ten milion? To jeszcze jutro prezenty dalsze porobię :dance2: Ale bym poszalała!!!

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 23, 2008 11:26

Nasze hand made prezenty tegoroczne:

Obrazek efekt warsztatów ceramicznych
Obrazek bombka ubrana na Święta
Obrazek filcowe podkładki pod świąteczne kawki

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto gru 23, 2008 11:30

Nelly jakiej odżywki używasz?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości