Bez Ciebie gasnę - Jack w szafie. Kocham Jacka a on ma DOM!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 22, 2008 14:07

Mokka, ja nie wiem, nie moze byc tak ze jeden kot tak dreczy drugiego. Chyba bym ktoremus znalazla dom mimo wielkiego bolu serca.
Zal mi Buni ze jest tak bita :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 22, 2008 14:11

Etka pisze:Mokka, ja nie wiem, nie moze byc tak ze jeden kot tak dreczy drugiego. Chyba bym ktoremus znalazla dom mimo wielkiego bolu serca.
Zal mi Buni ze jest tak bita :(

Etko, ja właśnie nie wiem co robić. Ale z tym to już chyba pójdziemy do wątku mojej burej 4, będę wdzięczna za rady.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3388911

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon gru 22, 2008 14:14

Oj ten Leon zawodowiec :(
że też nie ma na niego metody...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2008 14:27

Jack- jeden z moich forumowych ulubieńców! A ja dopiero teraz przeczytałam... strasznie się cieszę. Mokkunia uratowałaś go pamiętaj o tym. Jackuś, Jackuś, Jackuś! Szczęściarz jesteś ogromny! Ale będę tęsknić!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Pon gru 22, 2008 16:33

Dobra, to ja już nastawiam Maybacha, da mu szkołę przez Święta!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon gru 22, 2008 17:03

Ale się cieszę :!: :!: :!: :!: :!:
Dopiero doczytałam :D
Jackusiu - dużo dobrego w te Święta i na całe życie w nowym domku :s1:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Pon gru 22, 2008 17:51

magdaradek pisze:Oj ten Leon zawodowiec :(
że też nie ma na niego metody...

swoim drugikm wzrokiem, który czasem jest inny, przeczytałam:
Leon zwyrodnialec.
Paskudne kocisko, jak możesz atakować Rysia?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon gru 22, 2008 18:58

magicmada pisze:
magdaradek pisze:Oj ten Leon zawodowiec :(
że też nie ma na niego metody...

swoim drugikm wzrokiem, który czasem jest inny, przeczytałam:
Leon zwyrodnialec.
Paskudne kocisko, jak możesz atakować Rysia?



Madziu.......faktycznie coś dziś wzrok odmawia Ci posłuszeństwa ;) Leon nie bije Rysia......bo Mokka Rysia nie ma :lol: Bunię leje :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2008 19:10

Ależ, zapewniam Cię, że Mokka ma Rysia i Leon go bije:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon gru 22, 2008 19:23

magicmada pisze:Ależ, zapewniam Cię, że Mokka ma Rysia i Leon go bije:)


8O :roll: to ja już nic nie rozumiem... :twisted: ;)

Mokkunia - sprostowanie poproszę :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2008 19:35

magicmada pisze:Ależ, zapewniam Cię, że Mokka ma Rysia i Leon go bije:)


Magic, chyba wiesz o czymś, o czym my nie wiemy :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2008 19:59

pisiokot pisze:
magicmada pisze:Ależ, zapewniam Cię, że Mokka ma Rysia i Leon go bije:)


Magic, chyba wiesz o czymś, o czym my nie wiemy :D

Się zofftopicował Jackowy wątek :twisted:
Bunia jest Rysiem. Potwierdzam. Ma pędzelki na uszkach :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon gru 22, 2008 20:09

HIHI
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto gru 23, 2008 11:23

Czytam maile z domu Jacka jakbym czytała jakąś świąteczną bajkę o zaczarowanym kotku.
Jack przychodzi się przytulać, mruczy, ani razu nie chwycił nikogo ząbkami, ślicznie je, w kuwecie ma zmieniony żwirek na ten, który używał u nas, była już nawet kupka.
Mało tego, Jack goni sam siebie po calym domu, ma swoje głupawki, czyli jest już wyluzowany zupełnie :) Dziś spał na fotelu, na kocyku wśród poduch - spanko takie królewskie przygotowała mu jego Pani.
Tęsknię za draniem ale strasznie się cieszę, wiem teraz, że podjęłam najlepszą decyzję oddając go do adopcji. On ma tam lepiej niż u nas, pod każdym względem.
Sama miłość czasem to za mało, bo kot był szczęśliwy. I właśnie z tej miłości takim kotom jak Jack trzeba szukać domku. Żeby rozkwitały :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto gru 23, 2008 11:43

mokkunia pisze:Czytam maile z domu Jacka jakbym czytała jakąś świąteczną bajkę o zaczarowanym kotku.
Jack przychodzi się przytulać, mruczy, ani razu nie chwycił nikogo ząbkami, ślicznie je, w kuwecie ma zmieniony żwirek na ten, który używał u nas, była już nawet kupka.
Mało tego, Jack goni sam siebie po calym domu, ma swoje głupawki, czyli jest już wyluzowany zupełnie :) Dziś spał na fotelu, na kocyku wśród poduch - spanko takie królewskie przygotowała mu jego Pani.
Tęsknię za draniem ale strasznie się cieszę, wiem teraz, że podjęłam najlepszą decyzję oddając go do adopcji. On ma tam lepiej niż u nas, pod każdym względem.
Sama miłość czasem to za mało, bo kot był szczęśliwy. I właśnie z tej miłości takim kotom jak Jack trzeba szukać domku. Żeby rozkwitały :)
:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 434 gości