Bombilla i reszta - PUMCI JUŻ NIE MA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 17, 2008 10:27

Mb, pamiętam o rocznicy. :cry:

Przytulam całym serduszkiem Ciebie i Twoje koteńki.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 17, 2008 20:54

kasia86 pisze:Mb, pamiętam o rocznicy. :cry:

Przytulam całym serduszkiem Ciebie i Twoje koteńki.

Ja też jestem z Wami...
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 17, 2008 21:36

kasia86 pisze:Mb, pamiętam o rocznicy. :cry:

Przytulam całym serduszkiem Ciebie i Twoje koteńki.

anna09 pisze: Ja też jestem z Wami...

Dziekuję Wam.

To rzeczywiście już miesiąc, a ja nadal nie jestem w stanie się z tym oswoić. Najgorzej jest w nocy, bo Mrusia była kotem aktywnym głównie w nocy i nie mogę się przyzwyczaić do tego, że już nie towarzyszy mi na kanapie, nie gada, nie chodzi po mnie, nie mruczy. Jest tak cicho i smutno, że nie mogę spać.
Początkowo nawet niechętnie wracałam z pracy do domu, bo wśród kotów wychodzących mi na spotkanie nie było Mrusi. Było to strasznie przygnębiające. Na szczęście jakoś mi to przeszło, bo wydaje mi się, że Kasia i Kropcia odczuwały ten mój nastrój.
Najsmutniejsze jest to, że miałam nadzieję, że okres świąteczny w tym roku będzie szczególnie wesoły z tej racji, że w lecie skończyły się moje kłopoty, które trwały ponad rok. Niestety, jednak będzie inaczej.

Wracając do pozostałej trójki:
anna09 pisze: Ja swego czasu też widziałam, że Baksiu zeszczuplał. Nawet pod wpływem moich sugestii, Mjs też to zauważyła. Tylko waga nie chciała mnie posłuchać

Otóż ja jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że nie mam wagi, a do weta ostatnio z Bisią nie jeżdżę, więc tam też się nie ważymy :lol:
Ale poważnie: Bisia naprawdę jest ciut lżejsza i boczki ma prawie płaskie :D

kciuk pisze: Gdy kotki stają się wyraźnie chudsze ( choć nie na zdjęciach )
a waga ani drgnie - to znak, że tłuszczyk zamienia się w mięsnie

Taką mam właśnie nadzieję :lol:

EwKo pisze: Bure zaciągające się poduszką kocimiętkową - rewelka

Poduszeczka na zdjęciu jest najukochańszą poduszeczką Kaśki, jest stara i wymamlana, a ja jej nie piorę i nie wymieniam, bo tylko ta poduszeczka ma jakiś tajemny urok - innych Kasia nie rusza :lol:

EwKo pisze: Kropcia ma taki wzrok, jakby wszystkich wokół chciała zahipnotyzować. Pewnie się mylę, bo nie znam kotucha, ale budzi respekt

Jeśli chodzi o kontakty kocio-ludzkie to Kropcia jest delikatna i czuła. Natomiast jeśli chodzi o koty, to różnie z Kropcią bywa: na przykład, jeśli czasem Kasia jej podpadnie - np. szturchnie ją przy wyścigu do miseczek, to mściwa Kropcia potrafi czekać kilka godzin (!) na odpowiedni moment, że się odegrać na Kaśce, skacząc jej znienacka na plecy i przyprawiając ją tym o stan przedzawałowy :lol:

A teraz już kończę i razem z dziewczynami dziękuję za pozdrowienia i głaski :D
I oczywiście pozdrawiamy wszystkich przedświątecznie :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 19, 2008 20:44

Przed jutrzejszym wyjazdem wpadamy na chwilkę by Tobie i dziewczynkom życzyć miłych i spokojnych świąt.

Ciepło pozdrawiamy Ciebie, a dziewczynkom przesyłamy mnóstwo mizianek i całusków :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2008 21:29

Mb, co słychać?
Jak przygotowania do Świąt?
Dziewczynki zdrowe?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 21, 2008 20:01

kasia86 pisze:Mb, co słychać?
Jak przygotowania do Świąt?
Dziewczynki zdrowe?

Wczoraj zrobiłam sobie generalne świąteczne porządki w ciągu jednego dnia, łącznie z myciem okien i praniem firanek - chciałam mieć to za sobą jak najszybciej :lol:
Co prawda mieszkanie jest małe, ale i tak jakoś mnie to zmęczyło.

Koty były niezadowolone, bo po pierwsze nie zajmowałam się kotami, lecz sprzątaniem.
A po drugie dlatego, że aby zdopingować się do tych prac, przez cały dzień miałam włączoną muzykę, dzięki której mnie wydziela się adrenalina, ale której moje koty nie tolerują. Bisia nawet była zmuszona wynieść się do kuchni i zaszyć w transporterku, bo ona szczególnie nie lubi Jima Morrisona i The Doors - jako osoba w zaawansowanym wieku najchętniej słucham muzyki mej młodości :lol:

We czwartek kolejny raz byłyśmy z Kasią u weta. Stan zapalny w pyszczku zmniejszył się i skupił wokół dwóch ząbków, obrośniętych kamieniem. W związku z czym Kasię będzie czekać w najbliższym czasie czyszczenie ząbków z kamienia, a w poświąteczny weekend mamy znowu zameldować się u weta. Całe szczęście, że Kasia bohatersko znosi te wyprawy do lecznicy.

A tak w ogóle to ostatnio coraz bardziej odnoszę wrażenie, że mam w domu nie koty, lecz przedszkolaki. Prawie cały czas muszę zajmować się kotami:
Bisia oszalała na punkcie zabawy futrzanymi myszkami i ciągle domaga się, żebym je jej rzucała do upolowania;
Kropcia nadal co chwilę wyje pod oknem kuchennym, bo musi sprawdzać, czy wiosna już nie wróciła, a ja muszę to okno co chwilę jej otwierać;
Kasia, która w tej sytuacji czuje się zaniedbywana, używa opracowanego przez siebie sposobu na niezawodne zwrócenie na siebie mojej uwagi - siada na tylnych łapkach przed którąś z szaf i przednimi łapkami energicznie i hałaśliwie drapie szafę (mały drań dobrze wie, że ja szaf drapać nie pozwalam i przybiegam od razu :smiech3: )

Tymczasem Święta coraz bliżej i postanowiłam, że w tym roku bedę jednak mieć choinkę - mikroskopijnych rozmiarów i stojącą na tej szafie, na którą koty nie są w stanie wchodzić, ale jednak będzie to choinka.
Normalna choinka nie w chodzi w grę, bo Kasia stara się zjadać łańcuchy, a Kropcia poluje na bombki :lol:

Dziękujemy wszystkim za pamięć o naszym wątku i odwiedziny i życzymy, abyście nie przemęczyli się przygotowaniami do Świąt :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 21, 2008 20:08

mb pisze:Koty były niezadowolone, bo po pierwsze nie zajmowałam się kotami, lecz sprzątaniem.
A po drugie dlatego, że aby zdopingować się do tych prac, przez cały dzień miałam włączoną muzykę, dzięki której mnie wydziela się adrenalina, ale której moje koty nie tolerują. Bisia nawet była zmuszona wynieść się do kuchni i zaszyć w transporterku, bo ona szczególnie nie lubi Jima Morrisona i The Doors - jako osoba w zaawansowanym wieku najchętniej słucham muzyki mej młodości :lol:

Przypomniało mi się, jak sobie ostatnio puściłam Queen'ów, to najpierw Łapcia, a potem Pazur ostentacyjnie podniosły się z miejsc i odmaszerowały do drugiego pokoju. :D Koty mają swoje upodobania.
Może Kropcia ma jakieś przeczucia i zimy juz nie będzie w tym sezonie?

Pozdrawiamy przedświątecznie i życzymy zdrowia Kasi i reszcie kotków też. :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie gru 21, 2008 20:41

weatherwax pisze:Przypomniało mi się, jak sobie ostatnio puściłam Queen'ów, to najpierw Łapcia, a potem Pazur ostentacyjnie podniosły się z miejsc i odmaszerowały do drugiego pokoju. :D Koty mają swoje upodobania.

Owszem. Jakiś czas temu słuchałam z internetu ostrego bluesa pod tytułem o ile dobrze pamiętam " Bourbon, Whiskey And Beer". Kasia protestowała głośnym miaukiem - widocznie nie pochwala także picia alkoholu :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 21, 2008 22:37

mb pisze:Wczoraj zrobiłam sobie generalne świąteczne porządki w ciągu jednego dnia, łącznie z myciem okien i praniem firanek - chciałam mieć to za sobą jak najszybciej :lol:

We czwartek kolejny raz byłyśmy z Kasią u weta. Stan zapalny w pyszczku zmniejszył się i skupił wokół dwóch ząbków, obrośniętych kamieniem. W związku z czym Kasię będzie czekać w najbliższym czasie czyszczenie ząbków z kamienia, a w poświąteczny weekend mamy znowu zameldować się u weta. Całe szczęście, że Kasia bohatersko znosi te wyprawy do lecznicy.

Mb, to Ty jesteś bystrzacha! W jeden dzień się uporałaś ze wszystkim! :roll:
Kiedyś też taka byłam. :( kiedyś...

Mój Franuś też ma teraz stan zapalny w pyszczku, ale do tego jeszcze kaszelka. Kamienia ma bardzo mało.
Dobrze,że chociaż Twoja Kasia dobrze znosi wyprawy do weta, bo mój Franek jest cały upluty ze stresu.

Ja lubię słuchać Smokey, Shakin Stevens i TOP ONE. :)

Pozdrawiam serdecznie.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 22, 2008 10:44

kasia86 pisze:Ja lubię słuchać Smokey, Shakin Stevens i TOP ONE. :)

Ja generalnie lubię muzykę ostrą i dynamiczną, że nie powiem - agresywną.

Ale akurat Shakin Stevensa uwielbiam :!:

Mój najukochańszy kawałek to "Give Me Your Heart Tonight". Jest to jeden z moich najulubieńszych utworów w ogóle. Słyszałam go już tyle razy, a zawsze aż mi zapiera dech, gdy słyszę go znowu :D
Kotom także się podoba :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 11:21

Właśnie słucham muzyki.
Sentymentalna jestem. :wink:
A znasz może Miry Kubasińskiej - Wyspa?

Pozdrawiam.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 22, 2008 11:26

Znam - i też bardzo lubię.

W ogóle ceniłam Mirę Kubasińską.

Dość niedawno widziałam program o niej w telewizji, rozmawiano z jej synem o ostatnich latach jej życia. Los bardzo źle się z nią obszedł (że o mężu N. nie wspomnę). Szkoda, że nie zdążyła nagrać nowej płyty, do której się zaczęła przygotowywać.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 15:51

Ja tylko na chwilkę wpadłam w odwiedziny :wink: bo muszę przynajmniej z minimalnym stopniu uczestniczyć w przygotowaniach do świąt. Dzisiajszego wieczoru będe ubierała choinkę (żywą, dużą) i ciekawa jestem, jak chłopaki zareagują na drzewo w domu :roll:

Mb, pamietaj, że najważniejsze są kotki. Porządki i wszystko inne jest mniej ważne.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłych i spokojnych świąt. Proszę przekazać dziewczynkom świąteczne buziami i mizianki :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 16:12

mb pisze:Jeśli chodzi o kontakty kocio-ludzkie to Kropcia jest delikatna i czuła. Natomiast jeśli chodzi o koty, to różnie z Kropcią bywa: na przykład, jeśli czasem Kasia jej podpadnie - np. szturchnie ją przy wyścigu do miseczek, to mściwa Kropcia potrafi czekać kilka godzin (!) na odpowiedni moment, że się odegrać na Kaśce, skacząc jej znienacka na plecy i przyprawiając ją tym o stan przedzawałowy :lol:


ooo... widzę, że nasz Filemon mógłby sobie z Kropcią podać łapkę... 8)

Za Kasiowe dziąsła :ok: :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon gru 22, 2008 18:38

anna09 pisze:J
Mb, pamietaj, że najważniejsze są kotki. Porządki i wszystko inne jest mniej ważne.

Tak, jest właśnie tak!
Wszystkiego świątecznie najkocieńszego życzy Weatherwax z Łapusią i Pazurkiem :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 126 gości