POMORSKI KOCI DOM TYMCZASOWY

[Agnieszka Marczak]

Macie super pomysly a kartka odlotowa

[iza5]

Cropka wyslij mi proszę kontakt do Ciebie na pw. Wystawię Gratkę!

[sabina skaza]

hej dziewczyny, ja mogę pomóc w miarę możliwości z ogłoszeniami na różnych portalach- trójmiasto, wp, adopcje.org.
mogę też jeździć koty łapać

Sabina, czarnulka koniecznie do weta, bo jak pójdzie zakażenie to ogon pójdzie do amputacji w najlepszym przypadku!

ruda ja to wszystko wiem- ale ta rana już jest od miesiąca a po kotce nie widać choroby. mam klatkę łapkę od agi marczak- jutro chętnie pobawię się w myśliwego przed pracą, ale nigdy tego nie robiłam i po prostu się boję!!!!!!!!!!! może ok 11.00 któraś z was mogłaby do mnie przyjechać i mi pomóc? nie mam doświadczenia w kwestii łapania dzikich kotów wet blisko- ale ja się kici boje. ranę bagatelizowam..ale ona robi sie coraz większa

[sabina skaza]

Cropka dalam ogloszenie w anonsach
dziewczyny moim zdaniem,kazdy swoje tymczasy powinien sam oglaszac.Takie jest moje zdanie.no chyba,ze nie umie to wtedy moglybysmy rzucic haslo i mozemy takiej osobie pomoc w ogloszeniach.chodzi mi glownie o to,ze to duzy koszt.Teraz zaplacilam smsem 3.66 i to sa grosze,ale jak ogloszen bedzie duzo to zrobi sie z tego niezla sumka.10 to juz jest 36 zl,a przeciez trzeba ogloszenia powtarzac np te do gazety.Jedno malo kiedy wystarcza.Co o tym myslicie?Po prostu uwazam,ze ten koszt powinien ponosic DT

aguś zgadzam się i nie zgadzam się- ponieważ jeżeli zapłacisz 36 zł- to yammayca ci przeleje te sumę. do mnie dzwoniła pani która wpłaca nam na konto- ktoś jej zrobił jedno ogłoszenie ale nie odniosło skutku....więc prosiła nas o pomoc. my umieściliśmy jej białaska na PKDT i np. maria dała go na allegro, może seja też zrobiła mu ogłoszenie? więc nie widzę wyjścia- bo odmówić pani nie wypadało.
dwa- maja wysłała mi juz instrukcje obsługi wklejania zdjęć- jak bóg da to sie nauczę. ale nie robię z tego tajemnicy, że matołek straszny jestem jeżeli chodzi o komputery i internet- mam za to inne talenty
ja nie umiem zrobić ogłoszenia, a bez tego np. nie wyadoptuje czarnej miśki ze strony pkdt. więc póki co- PROSZĘ O OGŁOSZENIA BIAŁASKA I O OGŁOSZENIA MIŚKI ze str www.pkdt.pl z góry dziękuje marii za taki szybki odzew na moja prośbę!!!!!!!!! a yammayki juz prosić o robienie ogłoszeń nie mam odwagi- bo ona mi juz z 50 takich zrobiła...więc jej juz dać pragnę spokój

aga co to znowu za kotka????????? ty to masz szczęście!!!!!!!!! co wyjdziesz z domu- chorego kota spotykasz.........matko, a my nawet nie mamy już DT

[mpacz78]

kurcze myślę, myślę ale nie mam jak Ci pomóc Sabina , w łapaniu dzików też nie mam doswiadczenia (dotychczas pomagam kotom które same mi sie w łapy pchają), najgorsze jest to ze złapać ją to nie wszystko, załóżmy że udałoby się ja jakos złapać/zwabić do transporterka, zanieść do weta, wet pewnie musiałby zapodać jej narkozę żeby obejrzeć i oczyścić ranę, tylko pewnie potem trzebaby chociaż kilka dni czymś przemywać i antybiotyk podawać żeby rana sie dobrze zagoiła, trzebaby ją gdzieś przetrzymać w zamknięciu (ale gdzie?), może w klatce wystawowej (tylko kto ma?) wstawionej do piwnicy? nie wiem to nie jest proste...
jutro i we wtorek i tak do pracy idę, potem wyjeżdzam, potem po świętach a przed sylwestrem mam urlop i będę głównie na miejscu.

temu kotu co u mamy jest też sie samo goić nie chciało, dobrze ze tamta babka go do weta zaniosła, oczyścili mu ranę, podobno musieli część skóry wyciąć bo martwica się wdała, mam nadzieję że sie zagoi, ale on dziki nie jest chociaż daje wszystko sobie robić, przemywać.

[sabina skaza]

nie chcę się wtrącać Agnieszko, ale było gdzieś napisane, że w miarę możliwości wspólna pula PKDT będzie pokrywać koszta ogłoszeń. I to ma sens, bo widzisz kiedy ktoś ma 5 tymczasów i każdemu chce zrobić ogłoszenie to...?Jest to problem.Jedni moga brać na tymczasy, inni nie. Idea jest chyba zresztą taka, że DT mają być na wszelkie sposoby wspierane, bo są bezcenne. Karma, ogłoszenia to chyba powinno leżeć w geście zrzeszonych. Ale to tylko moje prywatne zdanie.

i tu beata ujęłaś sedno- bo są różne sytuacje, jak już pisałam ktoś prosi o ogłoszenia bo sam nie umie- wspiera nas finansowo. więc nie możemy odmówić.
dwa- nie każdy DT ma kasę, ja znam np. taki dt gdzie wożę wszystko łącznie z karmą , mlekiem, pokrywam koszty weta........więc i muszę im pokryć koszty ogłoszeń z naszej puli.
trzy- DT mogą jeżeli wyrażą taka chęć robić ogłoszenia płatne- ale my w miarę możliwości, powinniśmy im pomóc- bo taka jest idea, że dt nie zostawiamy bez pomocy.
cztery- ja jestem trąba i po prostu nie umiem robić ogłoszeń....ale zaangażowana byłam np. w karty świąteczne, co tez masę czasu pochałnia, obsługuję i sponsoruje tel. informacyjny, więc chyba mogę czasem poprosić kogoś kto zrobi ogłoszenie profesjonalnie?

[sabina skaza]

Hmmm... nie wiem....
Ja uważam, że osoby, które mają tymczasy ponoszą już takie koszty utrzymania ich i leczenia, że osoby, które ich nie mają mogłyby opłacać ogłoszenia, skoro mamy być stowarzyszeniem Ja tak robiłam - dopóki nie miałam tymczasów robiłam ogłoszenia dla dziewczyn, za które płaciłam i to był mój wkład w PKDT. Sabina teraz nie ma kota, więc kupiła kartę do telefonu, aby obsługiwać info PKDT.
Nie wiem jak to rozwiązać Bo jeśli każdy ma opiekować się swoim tymczasem, leczyć go a potem ogłaszać, to nie potrzebujemy stowarzyszenia, tylko możemy działać każda na własną rękę. Nie wiem sama co z tym zrobić...

Pisałam też, że jeśli ktoś robi płatne ogłoszenia, to ma mi dać znać i przeleję mu z konta PKDT

przepraszam że sie wtrącę ale od 2 tyg mieszkam niemalże w wejherowie heheh jak to nie mam tymczasa??????? a miśka to kto? ona mieszka u siostry ale ja za wszystko płace z prywatnej kieszeni: weterynarz, odrobaczanie, karma za 60 zł.....majuś no co ty mi odbierasz prawo do tymczasa?

[sabina skaza]

Maja może w kontakcie w sprawie Neko na stronie PKDT podać mój numer, znam kicia i chciałabym porozmawiać z potencjalnym domkiem. No chyba, ze Sabina wszystko przekaże jeśli jakiś domek zadzwoni. Przede wszystkim trzeba uprzedzić, że mały nie jest oswojoną przylepą, zwiewa gdzie pieprz rośnie jak go chcę wziąść na ręce ale na rękach już mruczy jak mały traktorek, no i sprawa grzybicy-wolałabym żeby jeszcze jakiś czas go nie szczepić i kontynuować walkę z paskudztwem, nawet jak już nie bedzie nic widać ( ja już w tej chwili tylko kąpię w szamponie jodoforowym i podaję witaminy i tran-goi się jak na psie ). Zapomniałam dodać, że maluch nie wyciąga na ludzi pazurków, nawet jak się boi wcześniej wyciągał i to bardzo, mam okazałe blizny na rękach .

cropka bezwzględnie podawajcie swoje numery telefonów przy ogłoszeniach tymczasków- ja jak ludzie dzwonią odsyłam ich i tak do strony pkdt, bo wszystkich kociaków nie pamiętam, a zresztą każdy właściciel udzieli rzetelnych informacji, a ja bym mogła jedynie dać zarys info o kiciusiu.

[yammayca]

Sabina, hehehe, no wiesz, to już sprawa między Tobą a siostrą

Ty natomiast masz RUMKA PSYCHOPATĘ, na którego powinien powstać odrębny fundusz Na nową kanapę, nowe drzwi, nową tapetę, leczenie psychiatryczne dla Ciebie i Ryśka, leki dla Rumka, krople Bacha valium, prozac..... Ty powinnaś w PKDT leżeć i odpoczywać

[mpacz78]

też sądzę że oczywiście jak ktos może i umie to swoim tymczasom moze sam robić ogłoszenia ale nie kazdy umie, nie każdemu starczy czasu, czy kaski na płatne wtedy zwraca się o pomoc i inne osoby z pkdt pomagają w tym, koniecznie: nie kazdy kto ma tymczasy siedzi w necie i ma to obcykane gdzie jak skutecznie wstawić ogłoszenia.
ja swoim głównie robię allegro, komuś też mogę zrobić, nie mam takiego wybitnego talentu jak Maja do wymyslania treści ogłoszeń (pamiętamy De Nirka ), ale jakieś tam robię, no a to że mamy stronkę na której zbiorczo wszystkie koty do adopcji są to jest rewelacja - mój telefon w różnych miejscach krąży jako "dystrybucja kotów" i jak ktoś dzwoni to podaje adres strony, zachęcam do obejrzenia ogłoszeń tam.

[yammayca]

No właśnie ja odkryłam, że jak mam tymczasa, to brakuje mi czasu i kasy na działalnośc organizacyjną, ogłoszenia itp. itd. więc jak wyadoptuję Kalipso, to już nie będę brała kotków tylko ostro zajmę się biurokracją i organizacją. Mam full pomysłów, mój TŻ jeszcze więcej (wszystkie pozapisywane w notatniku), ale nie mam czasu na ich dopięcie

[sabina skaza]

[quote="mpacz78"]kurcze myślę, myślę ale nie mam jak Ci pomóc Sabina , w łapaniu dzików też nie mam doswiadczenia (dotychczas pomagam kotom które same mi sie w łapy pchają), najgorsze jest to ze złapać ją to nie wszystko, załóżmy że udałoby się ja jakos złapać/zwabić do transporterka, zanieść do weta, wet pewnie musiałby zapodać jej narkozę żeby obejrzeć i oczyścić ranę, tylko pewnie potem trzebaby chociaż kilka dni czymś przemywać i antybiotyk podawać żeby rana sie dobrze zagoiła, trzebaby ją gdzieś przetrzymać w zamknięciu (ale gdzie?), może w klatce wystawowej (tylko kto ma?) wstawionej do piwnicy? nie wiem to nie jest proste...
jutro i we wtorek i tak do pracy idę, potem wyjeżdzam, potem po świętach a przed sylwestrem mam urlop i będę głównie na miejscu.

właśnie monika - nawet jak kota złapię- to poniedz, wtorek, środa maraton w pracy. w srodę wieczór i czwart. jade na wigilie, a 2 dzień świat znowu pracuję.....a potem znikam aż do 7 stycznia.........szkoda gadać. mam tyle biednych kotów na osiedlu, panie które mi pomagały zachorowały.........nawet nie mam prosić kogo o pomoc w sprawie karmienia ich podczas mojej nieobecności karme oczywiście kupiłabym,a le nie ma kto im jej podsypać....mogę zdać się tylko na dobry los- że im ktoś z bożej łaski czasem śledziem rzuci......a wiem że przeważnie jak ja misek nie napełnię to nikt inny nie da, chyba że jakieś stare śmierdzące kości
matko jak ja nie cierpię świąt!!!!!!!!!!!!!! co roku to samo, wyjeżdżam i mam doła i wyjazd mnie nie cieszy, bo nie wiem czy ktoś budek nie zdemoluje i czy koty przeżyją

maja strzał w dziesiątkę z ta kartką!!!!!!!!!!!!! poryczałam się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[sabina skaza]

No właśnie ja odkryłam, że jak mam tymczasa, to brakuje mi czasu i kasy na działalnośc organizacyjną, ogłoszenia itp. itd. więc jak wyadoptuję Kalipso, to już nie będę brała kotków tylko ostro zajmę się biurokracją i organizacją. Mam full pomysłów, mój TŻ jeszcze więcej (wszystkie pozapisywane w notatniku), ale nie mam czasu na ich dopięcie

rozumiem cie w pełnia bo ja przy mojej kociarni podwórkowej i nowym rezydencie z adhd- nie wiem w co łapy włożyć..........i czasu mi notorycznie brakuje...............................

[cropka]

Dokładnie, ja też już nie mam na nic czasu , mój dzień kręci się wokół kąpania, przemywania, suszenia, smarowania, tulenia i karmienia, a reszta zwierzaków też się dopomina swoich praw , a jeśli chodzi o pieniądze na ogłaszanie tymczasika, to też nie jest wesoło , dlatego z wdzięcznością przyjmuję wszelką pomoc .

[sabina skaza]

cropka wiadomo że maja nie przeleje ci 4 złotych, ale zrób kilka ogłoszeń np za 30 zł- i wtedy poproś o przelew.

odnośnie skarbonki- akcja piękna, ale my nie musimy zakładać swojej skarbonki- ponieważ taką mamy- KONTO PKDT miało być skarbonką........nie ważne ile wpłacamy czy 5 zł czy 30 zł miesięcznie chodzi o stałe przelewy!!!!!!!!!!!według zasady ziarnko do ziarnka a zbierze się miarka!!!!!!!!!!!!!!!!
dopóki nie mamy numeru KRS to nie możemy się reklamować i zbierać kasy, możemy jedynie propagować naszą akcję wśród znajomych. mam nadzieję że nadejdzie dzień- że będziemy mogły stanąć z puszkami pod marketem