Norek to alpinista ...im wyzej tym lepiej .Wspina sie nawet po gladkiej nodze od stolu . Musze kupic drapak ,taki i do drapania i do wspinania ale nie mam gdzie go postawic Wlasnie szukam jakiegos z szeroka a waska podstawa zeby zmiescil sie do przedpokoju . Musialabym zaczac pomalu szukac domu dla Norka ale wierzcie mi ,ze zupelnie nie mam na to ochoty . Jest taki kochany teraz ,zaczyna juz mruczec jak tylko wchodze do pokoju .To jednak prawda ,ze bardziej ceni sie to co z trudem przyszlo . Jak mi go przyjdzie oddac do domku stalego to usmarcze sie od placzu po same piety
Poszlam do Norka z obiadkiem.Zastalam go zaspanego . Zaczelam go glaskac a ten fik...i wywalil brzuszysko do miziania .I kto by pomyslal ,ze z wyjca zamieni sie w pieszczocha? Jest czarny( a ja nie lubie czarnych kotow) ,jest brzydki ( taki czarci ,czarny pomiot;))) ale nie jestem pewna czy go oddam .Czuje sie jakbym przynajmniej sama go urodzila No chyba ,ze znajde mu taki dom jak znalazlam Kicuni ,gdzie bedzie traktowany jak male ksiazatko ale patrzac na Norusiowa facjate mam nikle nadzieje ,ze ktos pomyli go z ksieciem
Lepiej jednak zeby sie zjawil ten KTOS bo na razie dla Mańka nie ma szans na adopcje a ja nie moge miec 4 kotow bo polece razem z nimi pod most mieszkac
Norus profil ma niczego sobie:
Za to z przodu jakos traci na urodzie
Co ciekawe ,ze na fotkach wyglada na tluscioszka a w rzeczywistosci chudy jest jak przecinek
Kya ja Ci się nie dziwię, że się do niego tak przywiązałaś, po tych wszystkich przejściach, oby znalazł kogoś kto będzie miał dla niego tyle serca co Ty!! Choć nie ukrywam najmocniej kibicuję by został Twoim synkiem już na zawsze. To co osiągnęłaś to nie lada wyczyn, dla mnie to Ty wygnałaś z niego diabła i zrobiłaś rozkosznego kiciusia. Porównajcie same zdjęcia (pierwsze i ostatnie z całego tematu) - TEN KOT MA INNE OCZY. To naprawdę wzruszająca historia!!
A dziekujemy ,dobrze;))
Kolejny krok w oswajaniu ...Norek podchodzi do moich rak ,strzela baranka i lasi do reki mruczac jak traktor Jest naprawde kochane to moje brzydkie kaczatko A to zdjęcie dnia czyli Norek na brzozowym drapaku:
Norek uwielbia obserwowac co dzieje sie w kuchni .W koncu wszystko dla niego jest takie nowe .Coraz bardziej buntuje sie na izolacje ,chce byc caly czas z ludzmi i najchetniej zeby caly czas ktos go zabawial.
Wrocilam wlasnie z rozmow pertraktacyjno zebrzacych . Spoldzielnia podpisze umowe na wylapanie i sterylizacje wszystkich moich podworkowych kotow TOZ da budki za darmo wiec akurat pieniazki beda na ten cel
Kochana...to tylko lata wprawy w żebraniu ...kiedys zebralam dla dzieci szkolnych a teraz dla kotow Ciesze sie ,ze juz nie bedzie maluchow na podworku.Jutro pan.A podpisuje umowe ze spoldzielnia