Nowa seteczka, stara bajeczka - Kroniki skrzata Kleofasa

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 10:46

caty pisze:nie, nie obrazilam się.było sporo zawirowań, ciężkich i trudnych, i opowieść nie chciała płynąć, jak powinna.ale wychodzę z zakrętu i będzie dobrze.


Kaśka :oops: przytulam, mocno mocno...........
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto gru 16, 2008 11:22

MaryLux pisze:
Siean pisze:
caty pisze:nie, nie obrazilam się.było sporo zawirowań, ciężkich i trudnych, i opowieść nie chciała płynąć, jak powinna.ale wychodzę z zakrętu i będzie dobrze.

Oj... :(
Trzymaj się, Caty...

Za wyjście z zakrętu :ok::ok::ok:

za to też potrzymam :ok: , a za bajusię pięknie dziękuję :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 16, 2008 20:58

- Jeżeli to sen – mruknął nerwowo Jerzy – to nie chciałbym się budzić…A jeżeli…
- Jeżeli to prawda, to znaczy że żyje pan w baśni – podchwyciłem.
- Więc wszystko dobrze się skończy – zawoła Srala podrzucając czapkę w powietrze.
Miaulina zakryła pyszczek łapą, porwawszy Jerzy nieco przybladł.
Konie wypadły na miejską drogę i zwolniły biegu. Świeży, kopny śnieg leżał dokoła niby puszysty dywan.
Zaś w oddali, niby para oczu połyskiwały światła tkwiącego pośrodku drogi autobusu.
Miaulina zeskoczyła z sań i zapadła się w śnieg tak głęboko, że z zaspy sterczał tylko czubek ogona.
- Pójdziemy do wsi po pomoc – powiedziała – a wy jedźcie do dzieci.
- Dzieci – dodała – to prawdę mówiąc nic dobrego, ciągną koty za ogony i hałasują, ale z drugiej strony przyjechały do nas w gości…a Złociejowo jest gościnnym miastem.
- Mówiąc „ pójdziemy” miałam na myśli strzygonia i mnie – dorzuciła beztrosko.
- Gdzie diabeł nie może tam strzygonia pośle – zarżał Srala, wyrwał z ręki Jerzego bat i zakręcił nim nad głową.
Sanie, wraz z końmi poderwały się do góry jak gdyby uniesione przez niewidoczny wir. Zaszumiało, zagwizdało i zostałem na zaśnieżonej drodze w towarzystwie Miauliny.
- Teraz proszę wyjąć mnie z zaspy – zarządała kotka tonem nie znoszącym sprzeciwu .
Posadziłem sobie Miaulinę na ramieniu, i z trudem ruszyłem przez wysokie zaspy tam, gdzie z zasypanych śniegiem chat unosiły się cieniutkie wstążki dymu.
Śnieg nagle przestał padać, rozpłynęły się chmury, a na niebie zabłysły gwiazdy.
- Piękna noc – zamruczała Miaulina moszcząc się na moim karku.
- piękna – sapnąłem nie bez irytacji, bowiem śnieg z jej ogona zamienił się w strużkę wody, która poczęła spływać prosto za mój kołnierz.
Kiedy dobrnąłem do pierwszej zagrody miałem zmarznięte policzki, przemoczone buty i zdrętwiałe ramię, ale Miaulinie najwyraźniej było to obojętne.
- Do sołtysa – powiedziała. – Jeśli pojedzie sołtys, pojada wszyscy.
W domu sołtysa było ludno i gwarno, zapach bigosu dochodził aż na podwórko, a kilkanaście głosów dość nieskładnie próbowało śpiewać jakąś piosenkę.
Zastukałem do drzwi raz, drugi i trzeci, a kiedy nikt nie odpowiedział pchnąłem drzwi i wszedłem do środka.
Głosy nagle ucichły.
- To ten, co nam kota sprzedał! – Zawołał ktoś z biesiadników.
- Tego cholernego kota, który…
- Nie pora rozprawiać o kocie – zacząłem dość taktownie, ale biesiadnicy wcale nie byli chętni do podjęcia rozmowy innej niż tej na temat kota.
- Tego kota, który…
- Chwileczkę – uniosłem w górę rękę. – O kocie porozmawiamy później. Teraz potrzebujemy pomocy.
- W nos się pocałuj! – Zawołał wysoki, tęgi gospodarz, w którym nieomylnie domyśliłem się sołtysa.
Wyszedłem na podwórze, gdzie hulał zimny wiatr.
- A ja odebrałabym krowom mleko – odezwała się Miaulina – ale kto by tam słuchał Miauliny….
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Śro gru 17, 2008 7:34

i co dalej??????
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro gru 17, 2008 9:36

Caty Kochana trzymaj się mocno. Wszyscy trzymamy kciuki, żeby wszytko było dobrze :cat3:

bajusia piękna...

cos_tam82

 
Posty: 429
Od: Śro lip 11, 2007 10:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw gru 18, 2008 19:55

Po prostu mam sprawę w sądzie. Karną.Za wjazd do stodoły, w której gość zamknął mojego psa...
albo zbiorę sobie na kaucję albo odpracuję na rzecz społeczeństwa, które ma w ***** psy, koty i resztę. Będzie dobrze.
tylk pani sędzina strasznie sie zdziwiła widząc takiego kurdupla jak ja i kilka razy pytała jak ja to zrobiłam.
Samochodem, prosze państwa. zieloną nivką. :)
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Czw gru 18, 2008 23:28

Kciuki, Caty... Może sędzina wykaże się zdrowym rozsądkiem i sprawę umorzy...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 18, 2008 23:33

Wydaje się, że kobitka ma poczucie humoru...zapytała " a taki film KONWÓJ pani widziała? Tam to ciężarówkami rozwalili więzienie..." ale zaraz potem " to nie jest Dziki Zachód".
wie, że nie jest, ale w tej stodole był mój pies. skatowany, btw.
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Pt gru 19, 2008 0:20

Wiesz, w takiej sytuacji, to ja pewnie bym miała sprawę o pobicie...
Mam nadzieję, że ten ***** ma też sprawę? O znęcanie?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 19, 2008 8:15

Siean pisze:Wiesz, w takiej sytuacji, to ja pewnie bym miała sprawę o pobicie...
Mam nadzieję, że ten ***** ma też sprawę? O znęcanie?

no właśnie, ma sprawę?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 19, 2008 10:07

Też bym tak zrobiła, a może gorzej (bo ja wariatka troszkę jestem:) ) Trzymaj się, wierzę w zdrowy rozsądek tej sędziny.
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pt gru 19, 2008 11:05

caty pisze:Po prostu mam sprawę w sądzie. Karną.Za wjazd do stodoły, w której gość zamknął mojego psa...
albo zbiorę sobie na kaucję albo odpracuję na rzecz społeczeństwa, które ma w ***** psy, koty i resztę. Będzie dobrze.
tylk pani sędzina strasznie sie zdziwiła widząc takiego kurdupla jak ja i kilka razy pytała jak ja to zrobiłam.
Samochodem, prosze państwa. zieloną nivką. :)


Kaśka :1luvu:

a jak pies w tej stodole, dlaczego ????????
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt gru 19, 2008 11:09

Ruach pisze:
caty pisze:Po prostu mam sprawę w sądzie. Karną.Za wjazd do stodoły, w której gość zamknął mojego psa...
albo zbiorę sobie na kaucję albo odpracuję na rzecz społeczeństwa, które ma w ***** psy, koty i resztę. Będzie dobrze.
tylk pani sędzina strasznie sie zdziwiła widząc takiego kurdupla jak ja i kilka razy pytała jak ja to zrobiłam.
Samochodem, prosze państwa. zieloną nivką. :)


Kaśka :1luvu:

a jak pies w tej stodole, dlaczego ????????

No właśnie...
Pamiętam, pokazywano kiedyś w TV człowieka, który bronił swojego. No to on dostał wyrok, a nie ten, który go chciał obrabować i pobić. I tenże skazany apelował, żeby się nie bronić, bo w tym kraju obrona swojego dobra jest przestępstwem.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt gru 19, 2008 12:28

no więc...facet miał piętnascie kociaków, chował je na skórki. Razem z synem pozbawilismy go potencjalnego dochodu. a on w zamian porwał mojego psiaka, Oskara - Maksia by nie dał rady :). no i pieska skopał, przypalał, żal było na biedaka patrzeć. teraz Oskarek porasta nowym futrem - ale boi sie ciemności :(.
facet niał sprawę karną - ale odgryzł się ta stodołą. miał dobrego adwokata....próbował zrobić ze mnie osobę niezrównoważoną. jestem świrem. ale nie jestem niezrównoważona.
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Pt gru 19, 2008 12:36

caty pisze:no więc...facet miał piętnascie kociaków, chował je na skórki. Razem z synem pozbawilismy go potencjalnego dochodu. a on w zamian porwał mojego psiaka, Oskara - Maksia by nie dał rady :). no i pieska skopał, przypalał, żal było na biedaka patrzeć. teraz Oskarek porasta nowym futrem - ale boi sie ciemności :(.
facet niał sprawę karną - ale odgryzł się ta stodołą. miał dobrego adwokata....próbował zrobić ze mnie osobę niezrównoważoną. jestem świrem. ale nie jestem niezrównoważona.


Boże... co za ludzie chodzą po świecie :strach: :cry:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 31 gości