Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 17, 2008 22:03

Jarekm,co Ty piszesz? Jak to nie ma?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 17, 2008 22:09

Przeczytałam.Tak mi przykro,taki cudny kotek.Jarek,ta zła passa musi się skończyć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 17, 2008 22:24

Nie ma Pączusia, dla mnie to szok 8O Ja już nawet myslalam o Pączusiu bardzo intensywnie.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 17, 2008 22:29

Co z Guciem i Gapciem?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 17, 2008 22:46

Gapcio wybudził się szybko, teraz leży przerażony w szafie, był chwilę na rękach, poszedł,
Gucio, boję się o niego, strasznie ciężko przechodził odrobaczania i szczepienie, a teraz cały czas leży, nie może się wybudzić do końca
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6652
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Śro gru 17, 2008 22:48

Co na to wet?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 18, 2008 12:41

Jak Gucio dzisiaj? A Gapcio ?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 18, 2008 14:09

Myślę, ze wszystko bedzie dobrze. Kociaki pewnie już szaleją i znowu dokuczają Jarkowi :lol:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 18, 2008 16:52

Mam nadzieję,nawet nie dopuszczam myśli,że może być inaczej.Jarek,odezwij się,proszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 18, 2008 19:52

Wreszcie trochę czasu by usiąść i napisać.
Jest dobrze.
Gapcio do całkowitej formy doszedł w środku nocy. Zwalił z szafki maskotkę-dinozaura i latał z nią po całym mieszkaniu, ale dosyć szybko się zmęczył i zasnął z maskotką w objęciach.
Gucio to jednak słabiutki, taki bidulek, były problemy z wybudzeniem. Wieczorem, prawie 10 godzin od zabiegu byłem z nim u weterynarza, dostał kroplówkę i zastrzyk, osłuchał serduszko. Lekarz powiedział że tak czasami bywa, Gucio jest kotem wrażliwym, jako pocieszenie powiedział że jeden człowiek po wypiciu flaszki będzie spał , a dla innego dwie to za mało. Dopiero koło północy zaczął troszkę chodzić ale strasznie się zataczał.
Na szczęście rano było już prawie dobrze.
Teraz to już jest całkiem dobrze. A maluchy śpią objedzone. Dostały w nagrodę i surową wołowinkę i pierś z kurczaka na parze, mam nadzieję że są zadowolone bo dostały tyle że same zrezygnowały z jedzenia.
W tym całym zamieszaniu biedny Mruczek nie był wczoraj na spacerku, ale za to dzisiaj byliśmy na długim spacerku.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6652
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 18, 2008 19:59

No,takie wieści to rozumiem.Cieszę się bardzo.A mój Tadek już po szczepieniu.Nareszcie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 18, 2008 20:09

Mruczek...
Jak zaniosłem maluchy wczoraj na zabieg i wróciłem bez nich Mruczek był zdziwiony, nie wiem może nawet przerazony- Gdzie są kotki?
Jak przyniosłem Gapcia i Gucia po zabiegu to od razu przybiegł sprawdzić czy kontenerki puste czy przyjaciele wrócili. Po wyjęciu kotków i ułożeniu na przygotowanym posłanku nie mógł pojąć co się dzieje , dlaczego tak leżą. Wylizywał je , trącał pyszczkiem a one nic.
Mruczek - pielęgniarka , niańka.
Mruczek był tak zestresowany że wczoraj cały dzień nie jadł.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6652
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 18, 2008 20:20

Bo Twoje koty są zżyte ze sobą,a Mruczek jest ich opiekunem z racji starszeństwa,czyż nie?Moja Mela i Gucia tak się nie przyjaźnią,ale kiedy włączyłam gadające koty na youtube,Mela jakoś dziwnie reagowała,jakby płakała,a Gucia ją przytuliła,lizała po główce,jakby chciała powiedzieć"nie płacz,dobrze,wszystko już dobrze".To było wzruszające,ale natychmiast wyłączyłam,bo mi jej szkoda było.Mruczek na pewno tęsknił za przyjaciółmi,koty mają serca,nie tylko w sensie fizycznym.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 18, 2008 21:39

Dobrze, że juz dobrze. Biedny Gucio, wymiziaj Gucia ode mnie, resztę też wymiziaj ale Gucia najmocniej.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 18, 2008 22:48

Dziękujemy za troskę.
Gapcio i Gucio
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6652
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 69 gości