Zaginął kot, Warszawa, ul.Kostrzewskiego/Sobieskiego

4 grudnia w okolicach ul. Sobieskiego i Kostrzewskiego w Warszawie zgubił się bury, pręgowany 1,5 roczny wykastrowany kocurek Gapcio. Był kotem niewychodzącym, ale musiał uciec niepostrzeżenie gdy otworzyliśmy drzwi od mieszkania. Szukałam na klatce, w piwnicach, okolicznych podwórkach, pytałam panie, które w okolicy dokarmiają koty, porozwieszałam ogłoszenia i nic. Może ktoś go znajdzie, czekamy na niego i bardzo się martwimy jak sobie radzi. A może ktoś ma jakiś cudowny pomysł, gdzie jeszcze szukać lub gdzie chowają się przestraszone kocurki.
Szukając i nawołując Gapcia spotkałam trzy śliczne buraski. Dozorczyni twierdzi, że mają 2-3 miesiące, wydaje mi się że ok. 6. Mieszkają w piwnicy i czasem ktoś z lokatorów je dokarmia. Przychodzą, gdy dam im jedzenie, ale nie pozwalają się dotknąć. Chciałabym przygarnąć jednego z nich. Ale nie wiem, jak go złapać? No i co z pozostałą dwójką.?Dozorczyni mówi, że odda je na Paluch. Same pewnie nie mają szans na przeżycie w piwnicy. Czy ktoś może poradzić jak im pomóc? Ewa

» Śro gru 17, 2008 20:38

Zawsze odwiedzam wątki zaginionych kotów,bo i mnie się to zdarzyło w trakcie transportu tymczasa.On wrócił po dwóch tygodniach na swoją wieś.Nie przestawaj szukać,koty odnajdują się nawet po dwóch miesiącach.Sprawdź jeszcze raz piwnice,zapytaj w lecznicach i schronisku.Najdziwniejsza historia zdarzyła się kotu z Warszawy,który był na wakacjach w Tarnobrzegu a zaginął w Sandomierzu.Skomplikowane?Odnalazł się.Trzymam kciuki.
W sprawie kotków z piwnicy pewno inni Ci doradzą.

» Śro gru 17, 2008 20:41

Ewo znam kotki o których mówisz

też je dokarmiam
mają 6 miesięcy, 1 chłopak, 1 dziewczyna i jedno jedszcze nie rpozpoznane - prawdopodobnie dziewucha

i jakbyś zechciała któregoś przygarnąć byłabym bardzo szczęśliwa

jednego z nich niedawno zabrałam i dałam do domu tymczasowego, gdzie juz czeka na swój domek

gdybyś potrzebowała pomocy w łapaniu dzieciaków to polecam się

kociaki mają swój wątek na Kociarni

za Twoim Gapciem będę się rozgladać gdy bedę z psem wychodziła na spacery
(przydało by sie zdjęcie)

» Śro gru 17, 2008 20:43

To jest link do wątku dzieciaków http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84 ... &start=165
są tam zdjęcia i opisy kociaków
roboczo dostały imiona Tiko (chłopiec), Shaya (dziewczynaka), CinCin (prawdopodobnie dziewczynka)

» Śro gru 17, 2008 20:56

Ewo, witaj na forum

Widzisz, mówiłam, że koty się znajdują.

To super, że Aia zna te kociaki, na pewno pomoże w złapaniu. I w ogóle pomoże!

» Śro gru 17, 2008 20:58

Już gdzieś pisałam,że świat jest mały.Ale fajnie się wątek rozwinął.Jeszcze tylko Gapcio MUSI się znaleźć.

» Śro gru 17, 2008 21:15

tylko jeszcze szczegółowe wskazówki by sie przydały po których dokładnie podwórkach mam chodzić

to że koty są karmione przy śmietniku obok terenu radia i tv, o tym wiesz ???
no i sam teren radia i tv (ogrodzony i zamknięty stety/niestety) jest dobrym miejscem gdzie kot sobie moze pójść

Jano, ja na śmierć zapomniałam, że mam Twój podbierak :oops:

tak jakoś nawał zajęć, brak czasu a on taki schowany za szafka...
jakoś kiedyś gdzieś muszę sie z Tobą umówić i Ci go oddać
i przepraszam :oops:

» Śro gru 17, 2008 21:56 Szukam Gapcia

Aia, jestem pierwszy raz na forum, nie bardzo wiem jak sie włączyć w dyskusję. To są dokładnie te 3 kotki, o których pisałam. Wczoraj zrobiłam im prawie identyczne zdjęcia, ale komórką, bo tylko to miałam przy sobie. Chciałabym uratować chociaż jednego, jak się znajdzie Gapcio to będzie miał towarzystwo. Martwię się tylko czy da się "udomowić". Mam jeszcze psa, baseta (suka) i Gapcio się przy niej wychował, matkowała mu, więc mam nadzieję, że i będzie OK. Chętnie skorzystam z Twojej pomocy, żeby malucha lub maluszkę złapać. Jak się możemy skontaktować? Ewa

» Śro gru 17, 2008 22:32

Możesz pisać na pw.W lewym dolnym rogu jest ramka.Kilkaszi piszesz,a wiadomość jest tylko dla adresata.

» Śro gru 17, 2008 22:41

Ewo możemy się umówić na któryś dzień na podwórku gdzie są karmione kociaki

przy okazji pokażersz mi gdzie szukać Gapcia,

z dogadaniem się z drugim kotem raczej problemu nie będzie... z sunią jak jest spokojna i nieagresywna też powinno się udać (jakiegoś basetka z osiedla kojarzę

) - na mojego psa kociaki już nie syczą, z ostroznością przygladają mu się z daleka

a w razie czego dziewczyny z forum służą pomocą i radą

» Pt gru 19, 2008 13:54

hop hop

ja juz wszystko wiem

zmieniamy trasę spacerów z psiskiem i będziemy się rozgladać

problem w tym że Gapcio mógł zawędrować na pobliskie działki (te przy Sobieskiego), które dla "obcych" są zamknięte...

ale i tak się nie poddajemy i bedziemy szukać :ok:

» Sob gru 20, 2008 1:09

a tak wyglada Gapcio

miniaturki po kliknięciu powiększą się

» Sob gru 20, 2008 3:36

ewa257 i Aia, czyzbysmy byly sasiadkami?

Moze sie kiedys spotkamy?

Mieszkam na Piwarskiego, zapraszam.
Niestety nie wychodze teraz z domu, ale pokaze ten watek mezowi, moze on zauwazy Gapcia.
:ok:

» Sob gru 20, 2008 12:37

Anja pisze:ewa257 i Aia, czyzbysmy byly sasiadkami? Moze sie kiedys spotkamy?
Mieszkam na Piwarskiego, zapraszam.
Niestety nie wychodze teraz z domu, ale pokaze ten watek mezowi, moze on zauwazy Gapcia.

no nie mów mi że jeszcze mieszkasz w tym samym bloku co ja :mrgreen:

a spotkanie chętnie

teraz to już ciekawość nie pozwoli się nie spotkać :wink:

» Sob gru 20, 2008 14:34 Zaginął kot

Aia, piękne dzięki za umieszczenie zdjęć Gapcia.
Wczoraj odwiedziałam maluchy i trochę je dokarmiłam. Dzisiaj pewnie też zajrzę przed 19:00. Ale mam wątpliwości czy tak duże kociaki udomowić czy sterylizacja/kastracja i mogą wrócić na swoje podwórko, gdzie można je dokarmić i obserwować. Naprawdę nie wiem co jest dla nich najlepsze??? Co myślicie???
Ewa

Zaginął kot, Warszawa, ul.Kostrzewskiego/Sobieskiego

Kto przegląda forum