DZWONIŁA ZAPŁAKANA PANI Z OZORKOWA MA POD OPIEKA 40 KOTÓW!!!

[Ja-Ba]

ja chciałam zamówić choć za 100 zł od siebie tą karmę ale jak nie dostanę nazwiska tej pani to nie będę miała jak zrobić zamówienia. Nazwisko oczywiście na PW.

[dominikanna1]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84 ... &start=330
Nadal się zrzucam

[Ja-Ba]

zrobiłam zamówienie za 145 zł, dostawa z Telekarmy ma być w czwartek u pani Ewy.
Zamówiłam:
1. Profilum Cat Senior 2x1,5 kg.... 1 szt = 3 kg
2. Profilum kitten chicken 2x1,5 kg....2 szt = 6 kg
3. Profilum adult chicken 2x 1,5 kg....2 szt = 6 kg

razem 15 kg.

[kalewala]

PODAJE JESZCZE ADRES DO TEJ PANI
BEDZIE ŁATWIEJ WYSŁAC KARME

EWA FLORCZAK

UL NOWY RYNEK 11/11
95-035 OZORKÓW

[Ja-Ba]

PODAJE JESZCZE ADRES DO TEJ PANI
BEDZIE ŁATWIEJ WYSŁAC KARME

EWA FLORCZAK

UL NOWY RYNEK 11/11
95-035 OZORKÓW

dzięki
rano jeszcze raz poczytałam wątek i znalazłam bo wczoraj przewinął mi się wprawdzie adres, ale tylko z imieniem.

[BlackSheWolf]

ej ej ! jest błąd w adresie !
ta pani to ewa LEWANDOWSKA

[BlackSheWolf]

a tak ogólnie. Więc ja pomagam p.Ewie. Ona ma tyle kotów od 4 lat. Tzn 4 lata temu zaczęła je przygarniać. Miała najpierw swoje 4 kotki, pozniej znalazła 4 małe itd. Wszystkie koty są wykastrowane (weterynarz zrobil zabieg za darmo). Żaden kot nie jest wypuszczany na dwór, wszystkie są zdrowe (pod stałą opieką weterynarza). Zdjecia mam. za niedlugo wkleje.

[Ja-Ba]

czy błąd jest tylko w nazwisku? bo ja już zrobiłam zamówienie na nazwisko Florczak... potwierdź mi dane, może uda mi się sprostować w Telekarmie..

[BlackSheWolf]

Ewa Lewandowska
ul. Nowy rynek 11/11
95-035 Ozorków

[gerdzia]

15 kg karmy już w Ozorkowie. niestety, pani Ewa nie odb. tel. a kurier stoi pod drzwiami. mam nadzieję, że uda mu się zostawić przesyłkę u sąsiadów...

[Ja-Ba]

[gerdzia]

chciałabym tez prosić o sprecyzowanie danych: raz jest napisane, że koty "marzną pod krzaczkiem" (s. 1), potem że mieszkają w domu (w jednym pokoju); następnie że pani Ewa nie chce ich sterylizować, a kolejny post traktuje o tym, że wszystkie są już po zabiegu. kupiłam karmę, mam nadzieję, że ktoś ją odbierze, ale jeśli miałabym to powtórzyć, to chciałabym znać konkrety.
pozdrawiam,
magda

[kalewala]

a tak ogólnie. Więc ja pomagam p.Ewie. Ona ma tyle kotów od 4 lat. Tzn 4 lata temu zaczęła je przygarniać. Miała najpierw swoje 4 kotki, pozniej znalazła 4 małe itd. Wszystkie koty są wykastrowane (weterynarz zrobil zabieg za darmo). Żaden kot nie jest wypuszczany na dwór, wszystkie są zdrowe (pod stałą opieką weterynarza). Zdjecia mam. za niedlugo wkleje.

Rozmawiałam z P.Ewą, z rozmowy - krókiej, którą zrelacjonowałm wcześniej - wywnioskowałam, że problemem są głównie koty wolnożyjące, a nie domowe.
Pomóc na taką odległość mogę tylko pożyczając klatkę łapkę (mogę przywieżć na kilka tygodni), żeby wyłapać i wysterylizować wolnożyjące. No i wspomóc finansowo sterylki - bo zrozumiałe, że jeśi kotów jest więcej (a wynika, że jest), lecznica chętnie zabiegi zrobi, ale chociaż za częściowy zwrot kosztów leków i materiałów - z lecznicą też rozmawiałam.

BlackSheWolf, masz pw z moim telefonem, może dasz radę zadzwonić wieczorem?

[gerdzia]

czyli że brak środków i na dokarmianie kotów domowych, i wolnych? ostatnio była mowa jedynie o tych pierwszych, wcześniej o dzikuskach.

[gerdzia]

Rozmawiałam z tą panią.
I z lecznicą.
Problem dotyczy kotów wolnożyjących. Bo wg informacji pani jej koty domowe ważą po 8kg.

Lecznica wysterylizuje bez problemu. Prodobnie jak sterylizowała wszystko, co do tej pory pani przynosiła.

Panie kotów nie złapie, bo dzikie i nie ma jak.
Jeśli np na dwa tygodnie zawiozę łapkę, nie złapie, bo nie ma czasu.
Zresztą pani raczej nie boi się wzrostu ilości kotów zewnętrznych, wierząc w "naturę".....

agatka olejniczak była u pani ewy w domu gdyz mieszka niedaleko 5 minut drogi poniewaz agatka nie moze cos zalogowac sie na forum miau ja dopisze informacje
kotów jest dużo p ewa ich nawet nie liczy już sa wysterylizowane zdrowe grubiutkie sa kotami niewychodzącymi zaszczepione sa głownie potrzebna jest pomoc w postaci karmy a przedewszystkim szukanie domow zdiecia beda lada dzien agata wybiera sie do p ewy we wtorek jest około 30 kotów i dwa maluchy wszystkie koty mieszkaja w jednym pokoju wiec jest ciężko

chodzi o te informacje. rozumiem, że chodzi o zupełnie dwie różne grupy kotów, które zlały się na forum w jedność? z postu nr 2 wynika, że wszystkie koty są wysterylizowane i mieszkają w domu... ale rozumiem, że to pomyłka (nie sądzę, aby p. Ewa nie mogła policzyć kotów, które mieszkają razem z nią)