Kurde
Czy kocyk potraktowaliście vitoparem? Bo jeśli nie, zapach mógł się gdzieś uchować i ona uznała, że to taka nowa, fajna kuweta...
Moim zdaniem to bardzo wygląda na ruję

. Trzebaby szybko ciąć.
A mocz możecie sami zbadać, dla świętego spokoju. Złapać do pojemniczka, takiego "ludzkiego" (jak sika w kuwecie, podnieść ogonek i podstawić pojemniczek), upewnić się wcześniej w lecznicy, w jakich godzinach można przywieźć i jak przechowywać (nie pamietam, czy w lodówce, czy nie), będziecie mieć pewność, że z pęcherzem wszystko ok. Ale skoro kupkę też zrobiła poza kuwetą, to IMHO jest to wyraźnie ruja. Dziwię się, że wet nie dał hormonków na jej zatrzymanie, żeby szybciej ciąć, skoro wie, jak uciążliwie się mała zachowuje
