Czesio, Jożik, Mirmiś, Pola. - Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 14, 2008 21:02

Cóż, widocznie chłopak ma tyle bodźców wokół siebie, że nie ma czasu zajmować się własnym posrebrzanym podogoniem :lol: Dlaczego moja Tośka nie interesowała się raną, wiem: szukała misek z żarciem, które w czasie jej nieobecności wywiało w bliżej nieokreślonym kierunku :twisted:

Jak Mirmiłek?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon gru 15, 2008 19:16

Powiadomienia nie przychodziły :evil: a tu się TYLE działo!
Hm,hm,czy jest mozliwe,aby Jożik okazał się być Józefinką?

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto gru 16, 2008 10:40

Lalka tez ciachnięta...znaczy się jak mówił Kargul.."paszli do domu...wesela nie będzie" :(
Serniczek
 

Post » Wto gru 16, 2008 19:28

Może być! Tylko się wnuków nie doczekamy :lol: Chcesz? To zapakuję Mirmiła w transporter (a on przyzwyczajony do wojaży) i wpadniemy pobawić się z Lalą. 8)
A tak w ogóle, to mały czuje się rewelacyjnie. Dużo bardziej odczuwa przycięcie pazurków niźli obcięcie dzwonków.
Aniada
 

Post » Wto gru 16, 2008 19:44

W temacie: uczeń się skarżył, że jego bokser próbuje dać upust swoim pierwotnym instynktom, napadając od tyłu gości i wykonując wiadome ruchy 8) No to bez zastanowienia walnęłam, że przecież pieseczka można wykastrować, nawet się nie zorientuje ;) Dzieciak spojrzał na mnie z mieszanką przerażenia i zdziwienia w oczętach i polazł do domu.

Dziś podchodzi do mnie przed lekcją i uderza w ten mniej więcej deseń: że pół nocy spać nie mógł, bo myślał o tym, co powiedziałam, że jak to tak? Jeśli się TO utnie, to czym pies będzie sikał? :?


:lol:
Wyjaśniłam dziecku, że o tę część ciała swojego psiurka nie musi się obawiać. Wet będzie wiedział, co ma ciachnąć ;) No w każdym razie kopara mi opadła, że tak to ujmę obrazowo.

edit: literówki
Ostatnio edytowano Wto gru 16, 2008 19:49 przez EwKo, łącznie edytowano 1 raz

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto gru 16, 2008 19:47

To jest UCZEŃ. U mnie podobne reakcje przejawiali NAUCZYCIELE :evil: :evil: gdy wyznałam, że spieszy mi się do domu, do wykastrowanego kota. "Że co???!!!!, że jak??!!!". Wykształceni ludzie :evil:
Aniada
 

Post » Wto gru 16, 2008 19:53

:lol:
Witaj w klubie :)

Kot w mieszkaniu (większość nie wie, że mam obecnie sześć czworonogów, które wydeptują w moim M swoje własne ścieżki), niewychodzący, wykastrowany, żywiony "wymyślnie", badany - kupska, siuśki, krew, szczepiony i do tego siedzący za osiatkowanymi oknami...

Koniec świata... a dzieci w Afryce głodują :roll:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto gru 16, 2008 19:58

Taaa....
Ja jestem uznawana:
- za dziwaczkę, jak ktoś usłyszy że mam kota... i to nie jednego.... :)
- za człowieka okrutnego gdy usłyszą, że wykastrowane i nie wypuszczane na podwórko. "To nie jest zgodne z naturą".... :roll:
:)

Witam :)
Pozdrowionka :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto gru 16, 2008 20:04

Halo,tu padło konkretne pytanko:czy Jożik nie jest aby dziewczynką???I zero odpowiedzi :crying: Się domagam.

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto gru 16, 2008 20:27

haniaszaraf pisze:Halo,tu padło konkretne pytanko:czy Jożik nie jest aby dziewczynką???I zero odpowiedzi :crying: Się domagam.


Myślę, iż w tym momencie świat Aniady zadrżał w posadach 8)

A takowe przypadki już bywały, o ile pamiętam, na forum. Zdarzało się i tym najbardziej doświadczonym ;)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto gru 16, 2008 20:40

Świat Aniady nie zadrżał. Tylko kolację jadła.
Dżozef nie jest dziewczynką. Musicie mi uwierzyć na słowo. Dowody potwierdzające słuszność mojej opinii są spore i oglądane często przy okazji obcinania kłaczków na dooopce. Nawet w tym obcinaniu mocno przeszkadzają, i to jest w zasadzie jedyny powód, dla którego należałoby się ich pozbyć. Tak więc, ani chybi - chłopczyk. Tyle, że jest takim troszku opóźnionym w rozwoju chłopczykiem, który ani nie znaczy, ani do panien nie tęskni. 8)
Aniada
 

Post » Wto gru 16, 2008 23:53

No ładnie! Nie ma senacji, i nie ma Ciotek. :evil:
Aniada
 

Post » Śro gru 17, 2008 10:43

Są,są,ale od sensacji paszcze im opadły.Bo jakże to:kotek-ciotek? :oops:

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro gru 17, 2008 11:49

Tyż nie. O to ostatnie należałoby Mirmisia podejrzewać. Wszak jego zaloty wobec kolegi stały się przyczyną szybkiej interwencji skalpela.
Jożiś żyje w celibacie. I kwita.
Aniada
 

Post » Śro gru 17, 2008 20:56

Wykrzyknę więc za panem Zagłobą: "Kamedułą został!"

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 25 gości