Tytekwieczny gilarz DO SIEGO ROKU WSZYSTKIM FORUMOWICZOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 16, 2008 9:09

Zuniu czytam ten wątek ,wiem o problemach ,ale nijak nie moge pomóc :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 9:30

Dorciu, zglaszaj szybciutko do administracji! Oni musza coś pomóc. Tak, żeby ich popędzić powiedz im, że masz chorego męża 8) . Nie możecie mieć tak zimno w domku.
Marcelibu
 

Post » Wto gru 16, 2008 10:45

Wiem Dorciu, tak napisałam nie myśląc o Tobie tylko o dobrych duszyczkach, ktore Cię tu odwiedzają :wink: bo u mnie na watku to trzy osoby na krzyż. Właśnie też nic nie umie poradzić i dlatego.

No i też dołączam do postu Marcelibu, nie możecie mieć tak zimno :cry:
tymbardziej, że teraz różne choróbska sie panoszą, u nas cała rodzina chora.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto gru 16, 2008 13:16

Dorotko, masz gorące pozdrowienia od Dudka. Kazał Cię uściskać i zapytał, kiedy przedstawię go tej kobiecie, która tak bardzo pomogła ukraść mu jajka :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 16, 2008 17:51

pojutrze będe w administracji ,napisałam podanie o rozłożenie mi na raty i anulowanie odsetek .
przy okazji spytam jak to z tymi oknami jest. :?
i o kanalizacje ,toż zyjemy jak w osiemnastym wieku :evil: w dodatku mamy tak wysokie opłaty jakby to był luksus :roll:
pytac moge w dupe mi nikt nie da :wink:
ogólnie podanie poszło od wszystkich mieszkanców ,ale milczą jak zaklęci.

Satelita założona ,nie obyło się bez fachowca.
Mieszkanie przewietrzył do gołej cegły.... :twisted:
i jeszcze łobuz kazał sobie płacić :evil: :wink:

Wanilka przywiozła mi dużo pysznych puszek dla psów .
Ogrmne dzieki ,miło mi było poznać Lilke :D
cacuszko w pomarańczowym futerku :love:

tak sobie pomyślałam Wanilko że może bym sie z kims podzieliła ...co ty na to?

Never ciesze sie bardzo ,że mogłam pomóc

:D
a Duduś cudo ,ogromne ,tłuste cudo :love:

ale i tak to TYtek jest Kot nad Koty ,jeden ,jedyny ,niepowtarzalny ,najukochańszy i najpiekniejszy ,przy okazji obrzydliwie zepsuty i rozpuszczony :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 19:09

No wiedziałam ,że zaraz zaczniesz kombinować :wink: :) \Niewielką ilością to się możesz podzielić :D
Kapotę kupiłaś? :D

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto gru 16, 2008 22:19

nie ,nadal dmucham w sweterku i bezrękawników.
wszystko małe na mleczarnie :? :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 16, 2008 23:25

To jakie Ty miałas mleczarnie jak one czynne były? 8O he he :D

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro gru 17, 2008 8:18

lepiej Wanilko nie pytaj :twisted:

Never owocki zjedzone ,niestety tż .tylko skrawek :cry:

byle jak u nas .

Coco karmie strzykawką ,suche je ,mokrego nie....

Mamba je ,przytyły obie ładnie.
Nadal katarzą i smarczą.

Za troche jade do ZUS -u ,nie lubie się szwendać po wielkim mieście a to aż na Ogrodową :wink:
jeszcze tylko upoważnienie.

w piecu pale ,węgiel ma pewnie wszędziej ,bo tu mnie swędzi a tam gryzie :lol:
i to wtedy kiedy działam na czarno :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2008 8:30

Dzien dobry od ranka :)

Ale skoro Coco lubi suche, to może niech to suche sobie je :) weci mówią, że to zdrowo. A jeśli przytyła, to jest ok :) A Dorcia lubi rozpieszczać maluszki. Pewnie - od tego są :) od rozpieszczania te nasze pycholki kochane.

No i niech zdrowieją szybciutko!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 17, 2008 11:35

Dorcia - a ile masz w biuscie? moze byc na pw :wink: bo mam cos do oddania. Niespecjalnie zimowe - taka dluzsza kurtka damska skorzana.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2008 12:22

Dorciu ja mam kożuszek krótka kurtka ale zasłania dupcię.Jestesmy podobnego wzrostu-zapakuję i odbierzesz.Napisałam na pw.....
Serniczek
 

Post » Śro gru 17, 2008 14:08

kupiłam sobie chłopięcą kurtke :crying:

normalnie babochłop jestem :evil:

z futerkiem z mysich piczek przy kapturze ,krótka ,ale kurtka ,na rower ok.
tylko te mysie piczki takie okropne ,chyba jakiegos persa oskalpuje :lol:
w biodrach mam mało ,a w biuście :?

mam 156 cm .wzrostu a waże 64 kg

latem wyciepałam kurtki z postanowieniem że teraz to już kupie sobie superową, czas przeleciał ,ja zapomniałam ..
ostatnia oddałam niedawno ,bo długa ,a jak tu smigac w długiej na rowerze :roll:

załatwiłam wszystko tylko to nie ZUS ale PZU ..jeszcze tylko tż. podpisze i jutro zawioze i jestok.
z tym że stratny jest % bo w ubezpieczeniu grupowym wszystko jest bardziej opłacalne ,a indywidualnym niestety juz jest inaczej.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2008 14:44

3mam kciuki wielkie za wszystko, bardzo się wczoraj zmartwiłam :(
z planowanych kradziezy chyba nici, bo miałam telefon i musze iść na rozmowę kwalifikacyjną. jak znam życie, to nic nie zostanie jak wrócę, nawet dla mnie. A iśc muszę, bo zaczynam się bać.... w ogóle jestem w necie tylko do końca grudnia, potem muszę wykorzystac zaległy urlop (nie dadzą mi ekwiwalentu pieniężnego :( ) W asterze chyba będę mieć proces, bo rozwiązali umowę i żadają grubej kasy....za co, skoro modem od stycznia zepsuty? :evil: dopóki się to nie wyjasnie jestem bez tel i netu..
Ale żeby nie smucić opowiem jaką miałam wczoraj przygodę....
wpadłam na chwilę z wizytą do takiej jednej znajomej, wiesz dorcia, jak się do kogoś wpada to wypada coś ze sobą przynieść, nie?
:twisted: No to ja kulturnie przytachałam tacę ciastek i druga owoców... no i tak: wchodzę, siadam za stołem, zastawionym oczywiście obficie na przyjęcie gościa tyle że...miskami... z suchą karmą 8O 8O 8O Kurna no tak to jeszcze nikt mnie nie gościł... :evil: A kobita pyta, czy chcę do tego herbaty.... grzecznie mówię że nie, bo ostatnio jak byłam to powiedziała,że jak chcę takiej herbaty, to kosztuje to dychę 8O 8O 8O No to tym razem już byłam przygotowana i przyszłam z własnym napojem w łapie.... Babka bierze ciastka które przyniosłam, otwiera, ogląda, zamyka pudełko i odstawia 8O 8O 8O nawet nie wiem co przyniosłam, bo nie było kiedy spróbować :( . Ale nic to, otwieram nieśmiało drugą tackę z owocami i częstuję się jednym kawałkiem... a ta cholera wyrywa mi tacke z rąk i zamyka w barku... na klucz 8O i mówi ze jak chcę się częstować, to mogę sobie wziąsc od niej jabłko, albo mandarynkę (której nigdzie nie widzę), albo - i tu uwaga -uradowana wyjmuje coś, co kiedyś było cytryną - i mówi radośnie - albo jak chcesz to poczęstuj się tą zwiędła cytryną... 8O 8O 8O szok.....
Do tego przez cały czas atakują mnie jej futra, jednen łobuz drze mi ostatnią parę rajtek, druga cholera kąsa mnie w łydkę, wyję z bólu a kobita pyta, czy to mój krzyk rozkoszy... :evil: :evil: :evil:
Jakby ktoś chciał dowiedzieć się wiećej szczegółów, to zapraszam na pw. Babka jest z naszego forum, warto wiedzieć czego można oczekiwać, jak tam się pojedzie :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro gru 17, 2008 14:52

Never to gdzie ty byłas co :?: :?: :?:
Mam nadzieje ze jednak nie byłas az tak głodna by jeść kocie chrupki :lol:
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Hana, Kasiasemba i 291 gości