
Wszystko u nas dobrze

Koopa była , i to nawet nie rzadaka tylko całkiem pikna

Nastusia bryka i bawi się jak dawniej .
Ale zauważyłam u niej od wczoraj dziwne zachowanie ;
Jak do niej przychodzę , to kuwetka pełna , a poza kuwetką nic (poza tym jednym wyjątkiem rzadkiej koo i wymicin)
A wczoraj jak siedziłąm z nią , to przyszedł do mnie ten kolega - właściciel wózkowni i rozmaiwaliśmy .....w pewnym momencie Nastka kucnęła w rogu , na kartonie i zaczęła siisiać .....

Złapałam i wsadziłąm do kuwetki .....
A dziś ...siedziałąm z kolei z żoną tego kolegi i rozmawiałyśmy , a Nastka w rogu zrobiła koo

Wygląda to tak, jakby przy kimś nie chodziła do kuwety , czy co ?
Ale za parę minut sioo już pojszła zrobić do kuwetki ...
Dziwne to , no nie ?
Bo przecież całą dobę siedzi sama i wszystko ląduje w kuwecie ...
Dziś ją wyczesałam grzebykiem ; troszczkę łuszczy się za uszkiem skóra , ale z doświadczenia wiem , że to po imaverolu ...Imaverol jest mocnym środkiem i tak podrażnia skórę ...
Dziś Nastka dostała puszeczkę Whiskasa


Oczywiście na odchodne dostałą druga porcję ........ - sytuacja dokłądnie jak , wczoraj - prosiłam , że na jutro rano ........ale gdzie tam .od razu zabrała się do jedzenia ...

Trzymam mocno kciuki za domek dla Kytki i Brysia !!!!!
