[']
yammayca, podjęłaś się bardzo trudnego zadania biorąc Piotrusia na DT, podziwiam cię i bardzo mi przykro że ta historia nie ma happy endu
przynajmniej kocio już nie cierpi i ostatnie dni spędził otoczony troskliwą opieką i miłością to na pewno bardzo dużo dla niego.