Pysia & Haker story 5

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 14, 2008 19:17

To teraz parę słó o moich koteczkach.
Nie wiem co będzie w tym roku z choinką.
Powieliśmy girlandę, Haker się nią nigdy nie interesował, a w tym roku szał. Kto wejdzie do pokoju, to ma zaraz Hakera na ramieniu bo on musi wyżej, jak najwyżej do girlandy. Spanie na TV odpada, bo trzeba się wspinać do girlandy 8O , a tam żadnych ozdób nie ma tylko lampki, które w dzień się nie świecą.

Pysia jak to Pysia wczoraj cały dzień spała, jak wróciłam z pracy przyszła się przywitać i tyle. Jak zaczęłam oglądać Monachium to skorzystała z mojego kocyka i zaraz zaległa na kanapie w nogach, pomruczała z zadowolenia i zapadła w zimowy sen. A jak chrapała :strach: :strach:

Za to dzisaj rano jak tylko słonko wyszło za chmur oba koteczki przeprowadziły szturm na drzwi balkonowe i dalej otwierać szybko, słońce jest, dlaczego jeszcze nie otwarte.
Skapitulowałam, otworzyłam, wiatr jak, ..., To moje kochane stwory naszła refleksja i zaduma - hmmm wychodzić, czy nie wychodzić, a może lepiej siedzieć w otwartych drzwiach, na szczęście po paru minutach zrezygnowały.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie gru 14, 2008 19:23

:lol: To dobrze ze zrezygnowaly :lol:
Nie zazdraszczam tego pilnowania Hakera, u mnie jeszcze choinka nie stoi ale kto wie jak to bedzie w tym roku :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie gru 14, 2008 19:26

U mnie choinka bedzie pewnie na Wigilię i może przez Święta :roll: - ale to już bedzie zależało od częstotliwości upadków :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 14, 2008 19:39

A chyba zapomniałam napisać, że Figunia jest chora.
Ma coś z pęcherzem i jest problem, bo musi jeść teraz morkę, a po mokrych karmach się wylizuje. I juz ma ranki i gołe ciałko.
Wetka stwierdziła, że moje dzieci maja szczęście do nietypowych chorób kocich. Tola ['] pobiła wszystkich, teraz Figunia, już miejsca na wpisy z wizyt nie ma.
Sioo nie złapane, bo cwaniara tak się załatwia, że nie mogli nic upolować.
Aga jeździ podawać zastrzyki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie gru 14, 2008 21:55

8O

Kciuki wieeelkie za Figunie!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie gru 14, 2008 22:13

Dzięki Dorotko.
Aga mówi, że Figunia w nie najgorszej formie, szybko zwiewała przez zastrzykiem.
Ona w ogóle jest bardzo strachliwa i ogromie się stresuje.
To taki kotek autystyczny z ogromnymi problemami emocjonalnymi.
Dobrze, że Pola jest Ok. Ma tylko jedną ogromną wadę, przegryza wszystkie kable, ale to dosłownie wszystkie. Przegryza to mało powiedziane, ona je szatkuje. Ostatnio załatwiła im kable od głośników.


I na dobranoc czarne diablątko.
Obrazek Obrazek Obrazek
Księżniczka nie maiła ochoty pozować. Teraz razem z Pańciem uskutecznia drzemkę popołudniową. Tak jest mój dzisaj wrócił tak zmęczony z zajęć, że padł na mała drzemkę.
Zastanawia się kto bardziej dzisaj w nocy będzie rozrabiał Haker czy Duży.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon gru 15, 2008 0:19

Ależ lśniące to "diablątko" śliczne :D
Ostatnio edytowano Pon gru 15, 2008 8:53 przez Nelly, łącznie edytowano 1 raz

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 15, 2008 6:52

DZień dobry :)

Nieodmiennie podziwiam lśniące futro Hakera, tak lśniącego kota jeszcze chyba nie widziałam :love:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 15, 2008 7:39

kothka pisze:Nieodmiennie podziwiam lśniące futro Hakera, tak lśniącego kota jeszcze chyba nie widziałam :love:


Ja też 8O :love:

Kciuki za chorowitki :ok:
Czyli to nie tylko ja i MaryLux mamy aurę przyciągającą chore koty... :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon gru 15, 2008 7:47

Dzień dobry Haniu, Pysiu, i przelśniący Hakerku! :wink:
Kciuki za Figunię! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 15, 2008 8:56

Witaj Haniu i futerka :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 15, 2008 8:58

Haker to urodzony model 8)

Potwierdzam - przepięnie się błyszczy 8)

Mocne kciuki za Figunie :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 15, 2008 9:10

Dzień dobry :D
Kciuki za Figunię :ok:


Hannah12 pisze:I na dobranoc czarne diablątko.
Obrazek


A to ci diablątko :wink: :lol:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 15, 2008 9:24

Bry :D
Jeszcze 4 razy :twisted:

U mnie Rych całą sobotę wył przed drzwiami - on chce na trawkę ... słoneczko go kusiło ...
Nie uległam :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 15, 2008 9:45

Witam,
nocka minęła spokojnie.
Haker ma rzeczywiście niesamowicie lśniąca sierść, mięciutka i mało gubi kłaków.
Iza nie denerwuj mnie :evil: z tą ilością wyjść do pracy. Ja jeszcze 6 razy. Ale w niedziele mam tylko od 8.00 do 13.00 zajęcia. Najbardziej mi nie pasują zajęcia w piątek 2.01 od 17.00, studenci też są szczęśliwi :evil: :evil:

Marcia, tak jest nie tylko Ty i Mary przyciągacie chore koteczki. Gosia przestała pisać na forum bo co cały czas coś się dzieje. Na szczęście Pola jest inna, odpukać nie choruje.

Dziękujemy za kciuki, mamy nadzieję, że to tylko zwykłe zapalenie pęcherza, a nie początek, pff,pff, a kysz :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 718 gości