POMÓŻ!!130 KOTÓW ma tylko IZĘ, proszę o zamknięcie wątku

[wiora]

witam wszystkich
Ajszus wielkie dzieki za bazarek

a ja widze ze ladnie sie tu dzieje jak mnie nie ma...balety do samego rana jeszcze rok temu pewnie tez bym siedziala ale odkad zmienilam prace i przestawialam sie z nocek na dniowki to juz klopsa mam konkretnego o 22 a jeszcze mnie w nozeczko stopeczke cos uzarlo,nikt nie wie co,swedzi jak cholera i jest sino rozowe,ubrac buta to teraz dla mnie wyczyn
ze ja tez zawsze jakas egzotyczna chorobe musze zlapac
pozdrawiam

[Ja-Ba]

wiora
ale ja dzisiaj też prędko odpadnę, jutro do pracy niestety

[wiora]

no wlasnie cholera teraz to bedzie najgorszy tydzien w robocie ale potem 5 dni obijania sie.i pierwsze swieta od 3 lat spedzone w domu o ile mama na moj widok zawalu nie dostanie bo jej nic nie mowilam ale kupilam bilet i o ile samolot sie nie rozwali to swieta w domu jejjjj

[dominikanna1]

Wiora! Super! Moja siostra pracuje w Anglii i jakby mi taką niespodzianke zrobiła to umarłabym ale ze szcześcia Na święta nie przyjedzie, była 2 lata temu To wspanialy czas dla rodziny i super odpoczynek dla Ciebie

[nifredil]

Dziewczyny musicie mi wybaczyć ale uciekły mi koty przed chwila i dopóki ich nei odnajde to mnie nie będzie Może jakieś rady, na wołania nie reagowały wręcz przeciwnie. O Ryśka to się nie martwię bo zna okolice i nei raz mi zwiał ale Frutuś nigdy (((((( Czekać az im tyłek zmarznie czy chodzić i nawoływać? Frutek boi się ludzi i on nie podejdzie do obcego boję się że nie wróci

[nifredil]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85456&highlight= - bazarek zakończony - 85 zł Prosze o numer konta, na ktore zwyciezca ma wplacic pieniazki. Pozdrawiam

BARDZO DZIĘKUJEMY!!!!!!!!!! Pw już wysłam

[dominikanna1]

Ja bym chodziła i nawoływała do upadłego! Wydaje mi sie że Frutek moze się tak bać że na Twój głos wyjdzie z ukrycia. Inaczej się zachowują w domu inaczej na dworzu, Powodzenia, trzymam kciuki

[Ja-Ba]

nifredil
lataj i wołaj do upadłego!!!! Nie zostawiaj kotów na noc na dworze! Zimno strasznie jest, jak masz ogrodzoną działkę? Lisy do Was nie wchodzą?

[wiora]

nifredil tylko bez paniki,spokojnie moj Stefus tez uciekal kiedys nie bylo go dwa tygodnie ale zawsze sie odnajdywal w piwnicy na dole tylko byl tak przerazony ze sie nie odzywal,takze ze spokojem napewno bedzie dobrze

[Ja-Ba]

Ja wiosną ok. 1 miesiąca i latem cale dwa miesiace spędzam razem z naszymi kotami w naszym domu z dużą działką, tam koty oczywiście wychodzą bo jak utrzymać je w domu jak drzwi na taras otwarte od rana do nocy. Dwa lata temu pod sam taras, pod krzesło na ktorym siedziałam, już po zmroku, podszedł cichuteńko ogromny, przepiękny lis i skradał się prościuteńko na mojego Tygryska! Myslałam że na zawał zejdę! Na szczęście moje koty są nauczone na noc wracać do domu a wieczorem gdy jesteśmy jeszcze na tarasie, siedzą obok, nie plączą się już po ogrodzie. A sąsiadce mojej w tym czasie "przepadły bez wieści" 3 młode koty!

[Ja-Ba]

wiora
to sprawisz Mamie niespodziankę... a z tym samolotem to odpluj przez lewe ramię albo odpukaj w niemalowane...
My własnie bedziemy mieć te święta w takim mocno okrojonym skladzie, córka z zięciem polecieli sobie na miesiąc do Indii, syn w Anglii nie dostał urlopu. Cała nasza rodzina to aż... 7 osób, mąż jedynak, teściowie nie żyją, ja mam jedną siostrę, ona jest wdową i ma 1 córkę...no i moi rodzice... sytuację ratują oczywiście koty, 4 u mnie, 4 u rodziców, 1 u siostry... / wyrodziła się jakoś?? /więc przynajmniej na karpia nie zabraknie amatorów..

[wiora]

no ja sie tez ciesze z tymi swietami pozprzednie tez musialam siedziec na zielonych wyspach bo po pierwsze bilety byly kosmiczne a po drugie ez nie chcieli urlopu dac.teraz na szczescie wymyslili ze 24 jest wolny wiec w sumie mam 5 dni
a co do lisow to mam ich pelno za oknem z tym ze te irlandzkie sa jakies dziwne i nie atakuja kotow,wrecz przeciwnie o koty je gonia.ale tu wszystko jest dziwne i na odwrot takze nie zaglebiam sie nawet zeby znalezc jakas logike

nifredil napewno bedzie ok

[dominikanna1]

ciężka nocka przed nifredil

[Ja-Ba]

no ja sie tez ciesze z tymi swietami pozprzednie tez musialam siedziec na zielonych wyspach bo po pierwsze bilety byly kosmiczne a po drugie ez nie chcieli urlopu dac.teraz na szczescie wymyslili ze 24 jest wolny wiec w sumie mam 5 dni
a co do lisow to mam ich pelno za oknem z tym ze te irlandzkie sa jakies dziwne i nie atakuja kotow,wrecz przeciwnie o koty je gonia.ale tu wszystko jest dziwne i na odwrot takze nie zaglebiam sie nawet zeby znalezc jakas logike

nifredil napewno bedzie ok

to nie logika tylko głód.. w Polsce zostały wybite niemal co do łapy i wąsa zające - główne pożywienie lisów. Dodac należy, że mysliwi mają w tym bardzo niechlubne zasługi. Jednocześnie szczepienie lisów p.wściekliźnie przyczyniło się do wzrostu populacji. Na dodatek całe lato w tych lasach siedzą tabuny turystów.. więc lisy polują na co się da, też chcą żyć i wykarmić młode.

[dominikanna1]

Będzie dobrze!