Bezdomniaki z Pelcowizny-APEL str.22-POMOCY!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 14, 2008 16:04 Bezdomniaki z Pelcowizny-APEL str.22-POMOCY!

Kochani, w piatek spotkalam na kweście w Auchan Panią Ewę, karmicielkę z mojego osiedla. Znamy się już parę lat ale w takim stanie Jej jeszcze nie widziałam...Jej sytuacja kocio-ludzka jest na dzień dzisiejszy beznadziejna. Nie ma kompletnie niczego dla kotów, ani swoich, ani piwnicznych. Ma do wykarmienia 35 kocich pyszczków. Dziś do piwnicy nie pójdzie...nie ma z czym...Teraz jadę zrobić na szybko jakies zakupy dla Niej, wieczorem podejdę pogadać, wcześniej zasugerowałam, czy nie znalazłaby czegos na KB, ma parę fantów które wystawię. Potrzebna jest jednak jakas pomoc długofalowa, karma, żwir, datki, a najtaniej-jakieś podroby które jej koty chetnie jedzą i taniej to wychodzi...
P.Ewa rzadko prosiła mnie o pomoc, dziś błaga...Wiem, że współpracowała kiedys z dziewczynami z forum, ale Ona nie kojarzy nicków, ja też nie bardzo.. :oops:
Kochani, pomóżcie, kto może...choc troche, symbolicznie, ziarnko do ziarnka...
Proooszę... :oops:
Przepraszam, że tak chaotycznie, pisze na gorąco...wieczorem mam nadzieję że naświetle sytuacje bardziej klarownie...tymczasem proszę, zastanówcie się czy moglibyście jakoś pomóc, jakkolwiek...
Ostatnio edytowano Śro maja 27, 2009 10:31 przez Ewik, łącznie edytowano 11 razy
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie gru 14, 2008 16:24

Podniosę!

Antypatyczna

 
Posty: 7753
Od: Czw wrz 07, 2006 9:45

Post » Nie gru 14, 2008 16:29

Na szczęście to Warszawa,tam sporo forumowiczów.Na pewno pomogą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56102
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 14, 2008 16:36

A może ktoś ma jakąś karme której kotuchy nie chcą? Może jakiś żwir do którego nie chca kupkac...cokolwiek... :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie gru 14, 2008 16:52

Sama w tej chwili mam nieciekawą sytuację (mąż i córka chorzy).Jestem za daleko by zrobić zakupy.Może podasz konto Twoje lub P.Ewy.Nie mogę dużo,ale jak napisałaś:ziarnko do ziarnka...
U mnie najtaniej w karmieniu dziczków wychodzą nerki wieprzowe:po 3 zł.kilo!

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 14, 2008 17:13

Aśka, koty nie mogą jeść wieprzowiny!
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie gru 14, 2008 17:16

ASK@ pisze:Sama w tej chwili mam nieciekawą sytuację (mąż i córka chorzy).Jestem za daleko by zrobić zakupy.Może podasz konto Twoje lub P.Ewy.Nie mogę dużo,ale jak napisałaś:ziarnko do ziarnka...
U mnie najtaniej w karmieniu dziczków wychodzą nerki wieprzowe:po 3 zł.kilo!

Dzięki! :1luvu: Przyda się kazdy grosz. Zaraz pisze PW....a co do nerek za tyle samo stoją wołowe...Ewa karmi koty włanie takimi...wieprzowina to nie jest dobry pomysł... :roll:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie gru 14, 2008 17:23

Wołowe u nas 2xdroższe i ciężko dostać.To nie jest tak,że moje pieszczoszki pożerają tylko nerki! Finanse decydują co katering serwuje! :wink:
Czekam na wieści :!:

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 14, 2008 17:40

jutro wyślę z samego rana-muszę zwolnic komputer.Nie będzie tego dużo zaznaczam!

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55981
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 14, 2008 19:11

Sama liczę każdy grosz, więc za wiele nie mogę pomóc, ale symbolicznie się dorzucę, grosz do grosza... Tylko poproszę nr konta.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 14, 2008 19:15

z tego co sie orientuje to w surowej wieprzowinie moga byc grozne dla kotow wirusy...dlatego nie podaje sie jej kotom :(

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie gru 14, 2008 19:38

Ja mam parę kilo suchej karmy z gminy ,moje niestety nie chcą jeść.
Chętnie oddam

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Nie gru 14, 2008 20:48

Podniosę. Pomoc potrzebna, w naturze jak najbardziej!
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie gru 14, 2008 21:07

Prawdopodobieństwo śmierci głodowej czy z zimna i niedożywienia u tych kotów jest dużo większe niż szansa złapania wirusa. Ludzie jedzą wędzoną surową polędwicę wieprzową i się jakoś nie boją. Przecież nie kupuje się mięsa z nielegalnego uboju, tylko w sklepie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15184
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 14, 2008 21:29

mziel52 pisze:Prawdopodobieństwo śmierci głodowej czy z zimna i niedożywienia u tych kotów jest dużo większe niż szansa złapania wirusa. Ludzie jedzą wędzoną surową polędwicę wieprzową i się jakoś nie boją. Przecież nie kupuje się mięsa z nielegalnego uboju, tylko w sklepie.


Przepraszam, że się wtrącam, ale chodzi chyba o wirusy, które nie są niebezpieczne dla ludzi i nie bada się mięsa na ich obecnośc, natomiast u kota powodują śmierc. Nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo zakażenia mięsa, ale lepiej kupic cokolwiek innego niż wieprzowinę.
Sorry za OT :oops:

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur i 60 gości