PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM['] - operacja jelit Fała

[xandra]

gacie bierz, dasz Basi, jakos sie z nią spotkam
Wiola, spokojnie - jak sie nie uda to załatwimy to inaczej, spokojnie

[marcjannakape]

To się zacytuję:

Tak, jesteśmy juz wdomu
PK schował sie na widok Jury
Bezczelna za to nawet go polizała, teraz bacznie obeserwuje.

Jura zaliczył już:
miseczke bozity,
połowę miseczki PK (radzi obie chłopak a co!),
miske z suchym,
kuwetę,
2 domki,
kolana Madzika i moje

Na razie obwąchuje kąty i takiego go ptawiam, niech sie zapoznaje z własnym domem.

Xandra - zapomniałam podac gacie

[maxiking]

[/quote]Tak, jesteśmy juz wdomu
PK schował sie na widok Jury
Bezczelna za to nawet go polizała, teraz bacznie obeserwuje.

masz dobrze wychowane footra

[marcjannakape]

Wróciłam do domu, po pozostawieniu futra na kilka godzin samych sobie.
I szczena mi opadła
Jura nie ma żadnych zachamowań, a na dodatek świetnie sobie radzi Po raptem kilku godzinach - jak wychodziłam siedział przyczajony za fotelem. Teraz lata po domu i ... demoluje Cos tam już pozrzucał, pudełka poprzewracał, torbe papierową podarł...

Jura zachowuje sie tak jakby widział - lata pędem za mną i tylko czasem "nie wyrobi zakrętu", a tak porusza się bezbłędnie
No i jest obrzydliwie mizasty...

[barba50]

Jura - miziasta demolka

[ewung]

no cóż... zachciało Ci się kocio-dzieciaka to teraz masz demolkę
Ale się cieszę że Jura już u Ciebie!!

[marcjannakape]

no cóż... zachciało Ci się kocio-dzieciaka to teraz masz demolkę

No, zachciało
Zupełnie zapomniałam jak to jest z maluchami. Podejrzewam, ze jak miałabym firanki to wzbudziłyby jego spore zainteresowanie

Jura Demolka - dobre
Ale poczekamy jeszcze troche, aby nam sie relacje dotarły i maluch dostanie drugie imię. Mam nadzieje, ze inne niż Demolka

[Agn]

Poczytywałam - nie pisząc z braku czasu.

Teraz dopiero - gratulacje Marcjanno.

[misia007]

Wróciłam do domu, po pozostawieniu futra na kilka godzin samych sobie.
I szczena mi opadła
Jura nie ma żadnych zachamowań, a na dodatek świetnie sobie radzi Po raptem kilku godzinach - jak wychodziłam siedział przyczajony za fotelem. Teraz lata po domu i ... demoluje Cos tam już pozrzucał, pudełka poprzewracał, torbe papierową podarł...

Jura zachowuje sie tak jakby widział - lata pędem za mną i tylko czasem "nie wyrobi zakrętu", a tak porusza się bezbłędnie
No i jest obrzydliwie mizasty...

kocurek chyba wie, ze trafił mu się najlepszy domek na świecie

[Never]

Wróciłam do domu, po pozostawieniu futra na kilka godzin samych sobie.
I szczena mi opadła
Jura nie ma żadnych zachamowań, a na dodatek świetnie sobie radzi Po raptem kilku godzinach - jak wychodziłam siedział przyczajony za fotelem. Teraz lata po domu i ... demoluje Cos tam już pozrzucał, pudełka poprzewracał, torbe papierową podarł...

Jura zachowuje sie tak jakby widział - lata pędem za mną i tylko czasem "nie wyrobi zakrętu", a tak porusza się bezbłędnie
No i jest obrzydliwie mizasty...

no to przypomnę cytat sprzed paru stron

zazdroszczę - ślepaczki są słodkie zresztą widziałaś moją małą cholerę ale nie doceniasz ich - to są bardzo żywotne koty, Zoe prawie wykończyła dorosłego pełnosprawnego kota

He, he.
Ale to będzie następowało stopniowo, bo Jureczek musi poznać teren i sie rozręcić. Poza tym nie jest 3 razy wiekszy od PK , tak jak Pirat/Vigor.

stopniowo mówisz? tia.....

[marcjannakape]

Wróciłam do domu, po pozostawieniu futra na kilka godzin samych sobie.
I szczena mi opadła
Jura nie ma żadnych zachamowań, a na dodatek świetnie sobie radzi Po raptem kilku godzinach - jak wychodziłam siedział przyczajony za fotelem. Teraz lata po domu i ... demoluje Cos tam już pozrzucał, pudełka poprzewracał, torbe papierową podarł...

Jura zachowuje sie tak jakby widział - lata pędem za mną i tylko czasem "nie wyrobi zakrętu", a tak porusza się bezbłędnie
No i jest obrzydliwie mizasty...

no to przypomnę cytat sprzed paru stron

zazdroszczę - ślepaczki są słodkie zresztą widziałaś moją małą cholerę ale nie doceniasz ich - to są bardzo żywotne koty, Zoe prawie wykończyła dorosłego pełnosprawnego kota

He, he.
Ale to będzie następowało stopniowo, bo Jureczek musi poznać teren i sie rozręcić. Poza tym nie jest 3 razy wiekszy od PK , tak jak Pirat/Vigor.

stopniowo mówisz? tia.....

Fakt, młody mnie zaskoczył.
Ale to pozytywne odczucie - jestem nim po prostu zafascynowana

[Never]

to ja się znowu zacytuję

to dobrze, bo dzisaj byłam nieco zdołowana. Ale następnym razem zakładam się za grubą kasę

zobaczysz Marcjanna, to będzie Twój pupilek zwariujesz na jego punkcie - to też są prorocze słowa

Ze jesteś zafascynowana, to jasne jak stado słońc. ale prosimy o szczegóły, fkaty, konkrety..... i FOTKY

BTW Zoe jak tylko ją przyniosłam do domu od razu obeszła całą chałupę, zajrzała w każdy kąt, dopiero jak wszytko obniuchała to posadziła swoją doopkę na kanapie. a potem mi na twarzy, bo tak przez tydzień właśnie spała - na mnie

[marcjannakape]

Na razie młody Jura zwany jest Demolką/ Alpinistą/ Szatanem/ Szczurkiem
Zobaczymy co do niego przylgnie na resztę życia.

Póki co stawiamy młodego na nogi.
Przed przyjazdem do mnie troszkę posiusiwał na różowo, nie mniej u mnie tylko w pierwszy dzień miał problem z robieniem - napinał się mocno w kuwetce. Teraz jest ok.
Ale w badaniach wyszły leukocyty i mocznik powyżej normy. USG poprawne. No i troszkę parametry watrobowe się mojej wetce nie podobają.
Na razie Jura jest na immunodolu (od soboty).
Dodatkowo "wzbogacam" go calo-petem.
Dostał tez antybiotyk do oczek (Torbex), które się babrzą niestety
I antybiotyk synergal w tabletkach.

No i gwóźdź programu - Jura ma grzybka

[Wima]

No i gwóźdź programu - Jura ma grzybka

No, jego wkład w święta

[marcjannakape]

No i gwóźdź programu - Jura ma grzybka

No, jego wkład w święta

Tiaaa, bo bez grzybowej nie ma Wigilii.
Wiedział chlopak, czego mi na świeta potrzeba