Szczecin: Norek-kociątko spod ziemi szuka kochającego domu!

» Sob gru 13, 2008 12:43

kya pisze:Ja tam sie nie znam ale chyba zle nie poradzil bo znalazlam w kuwecie wieeelka kupe Wlasnie szalal po kuchni i przedpokoju .Nie ma nic milszego jak widok szczesliwego Norka .Mam nadzieje ,ze na zawsze juz zatracil swoje dawne spojrzenie pt" dobijcie mnie" .

A nie mówiłam ,że dasz radę??? :lol:

Jesteś genialna Kya... :aniolek:

» Sob gru 13, 2008 13:49

Nie ma sprawy ,postaram sie dzisiaj zrobic zdjecia jak Norek szaleje .Nie moja wina jak beda nieostre ale mam kiepski aparat fotograficzny a znajac Norka to on nie usiadzie spokojnie zeby pozowac :lol:

» Sob gru 13, 2008 14:45

dobrze czytać dobre wiadomosci

» Sob gru 13, 2008 19:48

kya pisze:Calkiem swiadomie moge napisac ,ze Norek jest w 80% oswojony . Moge brac go na rece ,przytulac do twarzy ,calowac .Moja morda przestala juz go doprowadzac do zawalu . W koncu zaczal znajdowac przyjemnosc z zycia .Puszczony na podloge szaleje jak normalny kociak . Gdyby nie problemy zdrowotne za jakies 2 tygodnie bylby w 100% gotowy do adopcji a jak sie to wszystko potoczy to zobaczymy.

To dopiero niespodzianka! Super gratulacje!!!!!!!!! Bardzo się ciesze, normalnie kamień z serca!!! :spin2:

Brak mi słów jaka jestem szczęśliwa!!! :ryk:

Otworzył się Noruś kochany na przytulasy i miziasy!!! :1luvu:

Buziory!

» Sob gru 13, 2008 19:58

dominikanna1 pisze:
kya pisze:Calkiem swiadomie moge napisac ,ze Norek jest w 80% oswojony . Moge brac go na rece ,przytulac do twarzy ,calowac .Moja morda przestala juz go doprowadzac do zawalu . W koncu zaczal znajdowac przyjemnosc z zycia .Puszczony na podloge szaleje jak normalny kociak . Gdyby nie problemy zdrowotne za jakies 2 tygodnie bylby w 100% gotowy do adopcji a jak sie to wszystko potoczy to zobaczymy.

To dopiero niespodzianka! Super gratulacje!!!!!!!!! Bardzo się ciesze, normalnie kamień z serca!!!
Brak mi słów jaka jestem szczęśliwa!!! Otworzył się Noruś kochany na przytulasy i miziasy!!!
Buziory!

Oj tak, tak - mnie też chce się śpiewać. Pamiętam czarne maleństwo z wielkimi niebieskimi ślipiątami syczące na sam widok człowieka :cry:

A tu proszę

Wspaniale

» Sob gru 13, 2008 20:00

Ciekawe dla kogo te buziory ...dla Norka czy dla mnie? :ryk:

A to obiecane zdjecia .Sa dramatyczne ale jemu naprawde ciezko foty zrobic :twisted:

A to moim zdaniem najfajniejsze;)

» Sob gru 13, 2008 20:33

[quote="kya"]Ciekawe dla kogo te buziory ...dla Norka czy dla mnie? :ryk:

Dla Ciebie!!! Wyrazy uznania! :lol:

Do mnie to przemawia! Widać jego charrrakterek :wink:

[/URL]

» Sob gru 13, 2008 20:42

Jak on się błyszczy!!! Ja tego kota widziałam w ostatnią sobote? Kya czy to napewno ten sam kot? Rozrywkowy facet z niego! Urósł chyba co ?

» Sob gru 13, 2008 21:13

Owszem ,chyba wydluzyly mu sie nozki . To zdjecie gdzie napisalas ,ze widac jego charakterek to szeroki usmiech w wydaniu norkowym :lol:

Wbrew pozorom wizyty u weta pomogly w oswajaniu .Najwyrazniej Norek uznal ,ze sa na tym swiecie gorsi ludzie ode mnie ( np.weterynarz) i w zwiazku z tym trzeba mi w jakims stopniu zaufac :lol:

» Sob gru 13, 2008 21:30

Każdy sposób dobry byleby działał :wink:

» Sob gru 13, 2008 22:32

Cudny Kiciuliński , az serce sie raduje widząc takie fotki:D

» Nie gru 14, 2008 9:21

W przyszlym tygodniu bede chciala Norka zaszczepic pierwszy raz a w zwiazku z tym mam zgryza ,ktora szczepionka jest najbardziej bezpieczna .Nie chcialabym znowu jakichs sensacji .

» Nie gru 14, 2008 9:52

śliczny Noruś

» Nie gru 14, 2008 10:01

Wiele opinii dobrych jest na forum o Tricat (chyba tak sie pisze)

» Nie gru 14, 2008 11:19

No wiem,czytalam wlasnie.Pytalam o to weta przy okazji szczepienia Kicanki i wet wyjasnil mi ,ze Tricat to zywe bakterie a Felovax martwe .Tym samym wg.niego Felovax jest bezpieczniejszy.I badz teraz madry i pisz wiersze :-/

Szczecin: Norek-kociątko spod ziemi szuka kochającego domu!

Kto przegląda forum