Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
admika2 pisze:Nie minęło pół roku tylko 3 tygodnie od śmierci kotka. Pół roku przygotowywała się na jego przyjecie.
admika2 pisze:Najczęściej jestem w Krakowie oraz Warszawie. Dziękuję za szybki odzew.
Ruach pisze:admika2 pisze:Najczęściej jestem w Krakowie oraz Warszawie. Dziękuję za szybki odzew.
a może metafizyczny Rychu![]()
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85 ... =serniczek
Jowita pisze:anna57 pisze:Tylko, jeżeli kociak zmarł na pp, to chyba powinna zostać zachowana ostrożność![]()
Tak sobie myślę.
No przecież dziewczyna pisze:
- minęło pół roku
- chce kota dorosłego i szczepionego
- rzeczy po zmarłym kotku spaliła
Co jeszcze może zrobić? Wyszorować mieszkanie Domestosem albo Virkonem co najwyżej...
kosma_shiva pisze:mysle, ze to mogly byc robaki.
ja tez tak stracilam mojego Fenisia.
nie zdazylam podac wystarczajacej dawki odrobaczacza
Kolezanko, swietnie trafilas i nie obawiaj sie, dwa razy nic sie nie zdaza.
Ale biorac kotka troszke starszego wyswiadczasz wielka przysluge chyba wszystkim.
bo wiekszosc ludzi (nie wiem dlaczego) chce koniecznie tylko maluszki...
zycze powodzenia, szkoda, ze nie jestes z krakowa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 151 gości